Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
felin pisze:A dalej to już nigdy kota nie wypuszczać samopas - jeśli przeżyje.
felin pisze:A dalej to już nigdy kota nie wypuszczać samopas - jeśli przeżyje.
dzejem pisze: Zwróciłam się do Was z konkretną prośbą,
dzejem pisze: Napisałam o tym co się stało, nie po to, aby Was przestraszyć, że takie rzeczy się dzieją, a po to, aby zwrócić uwagę jaki jest problem z ludźmi, z tym, że każdy może mieć broń, żeby uczulić ludzi.
dzejem pisze:Wszyscy jesteście tacy niby mądrzy, a nic nie wiecie o kotach. Mam ją zamknąć w złotej klatce jak kanarka, czy wyprowadzać na smyczy jak psa? Co się stało to się nieodstanie, ale to nie jest moja wina. Może Felicja wcale nie była celem, może znalazła się tam przypadkiem. Napisałam o tym co się stało, nie po to, aby Was przestraszyć, że takie rzeczy się dzieją, a po to, aby zwrócić uwagę jaki jest problem z ludźmi, z tym, że każdy może mieć broń, żeby uczulić ludzi. Zwróciłam się do Was z konkretną prośbą, ale jeśli mam być tu oskarżana to lepiej zamknijcie ten temat, bo to w niczym nie pomoże.
felin pisze:dzejem pisze:Wszyscy jesteście tacy niby mądrzy, a nic nie wiecie o kotach. Mam ją zamknąć w złotej klatce jak kanarka, czy wyprowadzać na smyczy jak psa? Co się stało to się nieodstanie, ale to nie jest moja wina. Może Felicja wcale nie była celem, może znalazła się tam przypadkiem. Napisałam o tym co się stało, nie po to, aby Was przestraszyć, że takie rzeczy się dzieją, a po to, aby zwrócić uwagę jaki jest problem z ludźmi, z tym, że każdy może mieć broń, żeby uczulić ludzi. Zwróciłam się do Was z konkretną prośbą, ale jeśli mam być tu oskarżana to lepiej zamknijcie ten temat, bo to w niczym nie pomoże.
Doprawdy straszne![]()
Moje koty chodzą na smyczy i dzięki temu mam pewność, że żadnego nikt z wiatrówki nie postrzeli.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue i 77 gości