Strona 63 z 71

Re: [Białystok14] Piracik dziękuje za głosy w Krakvecie s.4

PostNapisane: Czw lis 17, 2016 8:11
przez 1969ak
lusesita pisze:Skreśleni??? bo dzieci są??? 8O dziwne bardzo... sama mam dwójkę, a nasza Szanowna Pani Prezes o jedno więcej. koty też mamy... żywe i mają się dobrze :mrgreen:

Dobra, dobra, koty miałyście wcześniej :lol: :lol:

Ale coś w tym jest. Szanowna Pani Prezes zapędziła mnie do pracy i wystawiałam ogłoszenia na olx. Odezwał się do mnie potencjalny domek i od razu zaznaczył " nie mamy w domu innych zwierząt ani małych dzieci."

Re: [Białystok14] Piracik dziękuje za głosy w Krakvecie s.4

PostNapisane: Czw lis 17, 2016 11:06
przez lusesita
Ula, juz się ludzie Ciebie boją przez telefon??? taka Ty straszna??? :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

Re: [Białystok14] Piracik dziękuje za głosy w Krakvecie s.4

PostNapisane: Czw lis 17, 2016 14:18
przez 1969ak
Z wiekiem człowiekowi psuje się charakter :ryk: :ryk:
Na szczęście ja jestem tylko "wystawiaczem". Napisała maila.

Re: [Białystok14] Piracik dziękuje za głosy w Krakvecie s.4

PostNapisane: Czw lis 17, 2016 14:27
przez lusesita
to Ty już przez mejla straszysz???? uuuuu... :mrgreen: :mrgreen:

Re: [Białystok14] Piracik dziękuje za głosy w Krakvecie s.4

PostNapisane: Czw lis 17, 2016 16:55
przez 1969ak
Jak się nie da inaczej :mrgreen: :mrgreen:

Re: [Białystok14] Piracik dziękuje za głosy w Krakvecie s.4

PostNapisane: Pt lis 18, 2016 8:03
przez lusesita
i zostawiasz dowody na miejscu zbrodni???? no weź... :ryk:

Re: [Białystok14] Piracik dziękuje za głosy w Krakvecie s.4

PostNapisane: Pt lis 18, 2016 10:32
przez monia3a
Moja ostatnia dziecinka, która przeżyła jako 3 z pięciu kociąt ma się już lepiej.
Troszkę streszczę. Kotki przyjechały do mnie w stanie ogólnym strasznym. Dwa szybko zaczęły odzyskiwać siły a ta jedna nazwana przez nas Bunia nieco mniej. Ostatnia do jedzenia, ciągle biegunka, nowe leki i tak przez trzy tygodnie. Dwójka zdążyła już wyzdrowieć i znaleźć nowe domki a ona nadal maleńka całe 300gram w wieku około 12 tygodni. Poprawa zaczęła się po tym jak została sama. Biegunka ustąpiła, kot zaczynał wyglądać jak kot i tu nagle bach problemy neurologiczne, utrata równowagi kiwająca się główka ... Z minuty na minutę było coraz gorzej :( byłyśmy o krok od decyzji do uśpienia.
Bunia dostała kolejny antybiotyk i steryd. Prawdopodobnie jest to skutek uboczny po przebytej panleukopenii. Według słów weta zmiany neurologiczne w móżdzku.

Na dzień dzisiejszy jest lepiej, dużo lepiej. Kotka utrzymuje równowagę - czasem główka jej się macha na boczki ale z tym można żyć.
Prosimy o ciepłe myśli i kciuki za zdrówko.

Re: [Białystok14] Piracik dziękuje za głosy w Krakvecie s.4

PostNapisane: Pt lis 18, 2016 21:01
przez ankacom
monia3a pisze:Moja ostatnia dziecinka, która przeżyła jako 3 z pięciu kociąt ma się już lepiej.
Troszkę streszczę. Kotki przyjechały do mnie w stanie ogólnym strasznym. Dwa szybko zaczęły odzyskiwać siły a ta jedna nazwana przez nas Bunia nieco mniej. Ostatnia do jedzenia, ciągle biegunka, nowe leki i tak przez trzy tygodnie. Dwójka zdążyła już wyzdrowieć i znaleźć nowe domki a ona nadal maleńka całe 300gram w wieku około 12 tygodni. Poprawa zaczęła się po tym jak została sama. Biegunka ustąpiła, kot zaczynał wyglądać jak kot i tu nagle bach problemy neurologiczne, utrata równowagi kiwająca się główka ... Z minuty na minutę było coraz gorzej :( byłyśmy o krok od decyzji do uśpienia.
Bunia dostała kolejny antybiotyk i steryd. Prawdopodobnie jest to skutek uboczny po przebytej panleukopenii. Według słów weta zmiany neurologiczne w móżdzku.

Na dzień dzisiejszy jest lepiej, dużo lepiej. Kotka utrzymuje równowagę - czasem główka jej się macha na boczki ale z tym można żyć.
Prosimy o ciepłe myśli i kciuki za zdrówko.

:201461 i cała masa kciuków za koteczkę :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

Re: [Białystok14] Piracik dziękuje za głosy w Krakvecie s.4

PostNapisane: Nie lis 20, 2016 22:14
przez aga&2
Hej
Napisała do mnie dziewczyna która szuka osoby z doświadczeniem, która mogłaby przeprowadzić wizytę przedadopcyjną dla kota w Białymstoku (ul. Fabryczna).
Ktoś ma możliwość/ochotę? :)

Re: [Białystok14] Piracik dziękuje za głosy w Krakvecie s.4

PostNapisane: Śro lis 23, 2016 14:57
przez Ewa Speichler
Przygarnęłam kotkę na zimę.Ona - Łatka , wiek ok 8 lat,zęby fatalne, nadżerki w pyszczku, wyniki mocznika i kreatynin y złe.... :placz:

Re: [Białystok14] Piracik dziękuje za głosy w Krakvecie s.4

PostNapisane: Śro lis 23, 2016 21:59
przez aga&2
I znowu dziewczyna szuka kogoś do wizyty przedadopcyjnej. NA Wierzbowej. Taki biedny połamany kić.
Może ktoś ma ochotę/możliwość?

Re: [Białystok14] Piracik dziękuje za głosy w Krakvecie s.4

PostNapisane: Czw lis 24, 2016 8:04
przez asika5
Pilnie poszukiwany DT a najlepiej Ds dla kocurka persa, który mieszka na ulicy. Jest zziębniety i bardzo chce do człowieka. Karmie go codziennie ale on wymaga opieki, to pers więc wraźliwy na zimno. Niestety ja ze względu na chorobę mego kota puki co nie mogę nic do domu przygarnąć

Re: [Białystok14] Piracik dziękuje za głosy w Krakvecie s.4

PostNapisane: Pt lis 25, 2016 17:23
przez aga&2
Muszę powiedzieć że Kassja zasługuje na wielki szacun. Spędziła dziś 7 gorących godzin na pierwszej linii frontu 8)
Ramię w ramię z mamą Szałwii rozdzielały żer. Narazie brak doniesień o stratach w ludziach :wink:
Jesteście dzielne :1luvu:

Re: [Białystok14] Piracik dziękuje za głosy w Krakvecie s.4

PostNapisane: Pon lis 28, 2016 8:24
przez lusesita
Aga, to że Kassja jest wielka mimo swego krasnoludkowego raczej wzrostu, wiadome jest nie od dzisiaj :D :1luvu:

Re: [Białystok14] Piracik dziękuje za głosy w Krakvecie s.4

PostNapisane: Nie gru 04, 2016 15:49
przez kassja
lusesita pisze:Aga, to że Kassja jest wielka mimo swego krasnoludkowego raczej wzrostu, wiadome jest nie od dzisiaj :D :1luvu:

Och, wypraszam to sobie, całe 1,60 baby :ok: :ok: :ok: