Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Lion Kid pisze:Duży, grube łapy, ładny, mimo zmoknietego futerka, srebrzysto-whiskasowy kot pojawia się czasami przy szeregowkach na Rzymowskiego, tam gdzie ja dokarmiam "swoje" 2 kotki. Ja widziałam go tylko raz, w deszczu, nie chciał jeść, był bardziej zainteresowany kotkami i wydawał przy tym głośne dzwieki, coś w podobie marcowania, czyli raczej nie był wykastrowany. Oswojony, dał się pogłaskać.
Młoda, srebrna koteczka pojawiła się przy moim bloku na Pułaskiego w dzień, w srode, głośno miaucząc. Była oswojona, głodna tuliła się. Obejrzałam ją, czy nie jest w ciąży, ale to na moje oko, to młodziutka koteczka, leciutka. W czwartek już nie było jej. Albo ktoś ją przywiózł i specjalnie wypuścił na parkingu, albo się zgubiła, bo u nas tylko jeden mały blok i same domki jednorodzinne i wiekszośc kotów wychodzących jest mi znana. Moje stado dokarmianych kotów to 5 kolorze burym i czarnym. Taką ładną srebrzystą widzi się rzadko.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Majestic-12 [Bot] i 261 gości