Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
pienkowska.k pisze:Witam, mam 5 maluchów, które pilnie potrzebują pomocy! Kotki są dzikie tak jak ich rodzice. Próbowałam i kontaktowałam się z kilkoma fundacjami, ale żadna nie zobowiązała się pomóc. Potrzebuje pomocy w złapaniu ich (matka je bardzo zaciekle broni), w znalezieniu fundacji, która wykastruje rodziców maluchów i w znalezieniu dla nich domów. Nie znam się na kotach i nie wiem czy będą nadawały się do adopcji. Jeśli ktoś miałby możliwość pomóc BARDZO PROSZĘ! Nie wiem co zrobić, a szkoda mi maluchów.
pienkowska.k pisze:Zadzwoniła dziś do mnie Pani z Fundacji Kotylion, są w stanie pomóc na zasadzie pożyczenia klatek i opieki weterynaryjnej. Ale nadal jest problem w znalezieniu dla nich domu. Ja mam psa i alergię więc niestety nawet jednego nie mogę wziąć. jeśli ktoś byłby w stanie pomóc wziąc chociaż ze dwa do siebie na czas adopcji byłabym bardzo wdzięczna
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 82 gości