Kot PRZYWIĄZANY na przystanku. Szuka DS

Od poniedziałku jeżdże do pracy na 8 00 i zawsze mijam autobusem przystanek w jednej z najgorszych dzielnic Rudy...Od poniedziałku widuję na przystanku kota,który siedzi przy ludziach jakby czekał...dzisiaj już nie wytrzymałam i zadzwoniłam do schroniska zapytać,czy coś wiedzą o nim.Kierowca mówił,że kota widuje już tam od 2 tyg. i to zawsze na przystanku.Wypytałam dzieciaki z pracy i powiedzieli,że kot był ponad 2 tyg. temu przywiązany do wiaty przystanku ,ktoś go odwiązał i tak kot został...

Ten kot raczej na pewno jest domowy, wciąz jest wśród ludzi, jest tygryskowaty...nic więcej nie wiem...
Mogłabym sprawdzić,czy na pewno jest oswojony,ale nie mam sumienia iść do niego,a potem go zostawić...

Przystanek jest przy bardzo ruchliwej ulicy.Czarno widzę jego los...

Misia [*] u mnie 28.04.2017-14.06.2018

Trzeba kota zabrać z tego miejsca.

Meteorolog1 pisze:Trzeba kota zabrać z tego miejsca.

tylko gdzie...?

Misia [*] u mnie 28.04.2017-14.06.2018

Kogoś z Waszej okolicy trzeba powiadomić

Biedny kot. Czy ktos z okolic Rudy moze pomoc? Podpowiedziec jakas fundacje czy don tymczasowy? Pomocy!

Justyna, nikt ze znajomych nie moglby go wziac na tymczas? Szkoda tak potraktowanego kocura :-(

Popytaj moze?

u mnie nie ma kto pomóc,a ja jeszcze ide od jutra na l4

Czy on w ogóle dostaje codziennie jedzenie? I czy 'najgorsza' dzielnica znaczy, że jest niebezpieczna i ktoś może mu zrobić krzywdę? A tak na cito nie moglabys go dać gdzieś choćby do piwnicy na tymczas, przecież autobusy i kot - to się może źle skończyć

Albo jakieś fundacje ze Śląska, nie wiem, wszystkich zaufanych znajomych popytaj.. Szkoda biedaka.. Co za idiota w takie miejsce porzucił kota i jeszcze przywiązał.. :evil:

kicikicimiauhau pisze:Czy on w ogóle dostaje codziennie jedzenie? I czy 'najgorsza' dzielnica znaczy, że jest niebezpieczna i ktoś może mu zrobić krzywdę? A tak na cito nie moglabys go dać gdzieś choćby do piwnicy na tymczas, przecież autobusy i kot - to się może źle skończyć Albo jakieś fundacje ze Śląska, nie wiem, wszystkich zaufanych znajomych popytaj.. Szkoda biedaka.. Co za idiota w takie miejsce porzucił kota i jeszcze przywiązał..

To jest końcówka dzielnicy Orzegów,jednej z najgorszych dzielnic Rudy.

Widziałam,że miski stoją z wodą, to pewnie z jedzeniem też.w środe jade do pracy,mogłabym zrobić zdjęcia.

Nie mogę go zabrać,mam chorego persa ze schroniska i zastanawiam się nad adopcją,nie stać mnie na nic,mam za dużo zwierząt,a nie ma mnie po 10 godzin w domu.nie zostawie go na tyle godzin,a izolować juz nie mam jak.jeszcze codziennie teraz odwiedza mnie ciocia i jakby zobaczyła następnego kota,to już nigdy nie pomogłaby mi.Nie wiem dlaczego schron go nie zgarnął,skoro wiedzieli o nim,ale to też zła opcja,bo kociarnia jest wychodząca,myśle że on wróci tam.

Może wydarzenie na FB zrobić.

Erin pisze:Może wydarzenie na FB zrobić.

Dobry pomysł,ale nawet fotki nie mam.

Możemy go wziąć, tylko transport byłby potrzebny...

CoToMa pisze:Możemy go wziąć, tylko transport byłby potrzebny...

Boże...bardzo dziękuje,dosłownie z bezsilności i teraz radości porycze sie

Ten dzień był przerażający pod względem kotów.Tego kota dzisiaj widziałam, jakieś 10 m od przystanku leżał na ulicy inny kot, czarnuszek przejechany

Już dzwoniłam do schroniska, zgarną go i odizolują,musimy szybko znaleźć transport.

Błagam o pomoc, za dzisiejsze przeboje z maleńkim kociątkiem jestem 3 mies. bez premii, z wpisem do akt i zajęte 2 sob. i niedz.,musze zostawać w pracy,nie wiem o której znowu wyjde

Justyna, wpisz się na wątek transportowy, tutaj: :arrow:

viewtopic.php?f=1&t=62304&start=15
może ktoś pomoże?
trzymam mocne :ok:

Kurcze, mamy transport z kotem po postrzeleniu z okolic Katowic około 14tej, ale pewnie tak szybko nie da się nic załatwić

Kot PRZYWIĄZANY na przystanku. Szuka DS

Kto przegląda forum