Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Ewentualnie pisze:Sorki,ze dopiero teraz.. Lunka myśle ze ma się dobrze jak nigdy wcześniej dzisiaj dzwoniłam znowu,mówiła mi Pani,ze Luna wstaje o 5( to jak u mnie ) wiec wstają razem z nią dają jej jeść.chlopczyk jest aktualnie chory wiec przy okazji ma Lunka towarzystwo,pytałam czy podoba mu się kotek,no i tak mama mówi,ze od rana do wieczora się ganiają w co wierze,bo od razu jak ja ram zawiozłam,to zaczęli .apetyt nadal ma spory,z kuweta tez nie ma problemu.tylko ten brzuszek..powiedziała mi,ze wielki ma teraz.niedobrze ale w piątek jadą do wet,powiedziałam ze zadzwonię zapytać co i jak. A może znacie dobrego wet w Sosnowcu? Bo wiem,ze oni nie mieli wybranego,wiec pewnie pierwszy lepszy,a są otwarci na rady.
Kurczę no martwi mnie ten brzuch bardzo,tym bardziej jak z nią byłam ostTnim razem u wet,to mówiła,ze robali nie ma już na pewno po tak mocnej serii odrobaczajacej,z drugiej strony USG tez nic nie pokazało..
Ciociu Kamakolo,to czy jest szansa,ze Luna po sterylce spojrzy łaskawie na suche?
Użytkownicy przeglądający ten dział: gjakubowska, Majestic-12 [Bot] i 349 gości