Tymczasowe Niekochane VII

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt lis 21, 2014 22:25 Re: Tymczasowe Niekochane VII

Sylwia, tak mi przykro :(
Obrazek

tangerine1

 
Posty: 15466
Od: Nie lis 14, 2004 20:59
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Pon lis 24, 2014 4:12 Re: Tymczasowe Niekochane VII

I jak tam u tymczasiątek najmłodszych?
"dzieci to skarb (choć nie do końca, bo zakopywać ich nie wypada)"

mamaja4

Avatar użytkownika
 
Posty: 5884
Od: Sob sie 23, 2008 7:59
Lokalizacja: Czeladź/Będzin

Post » Pon lis 24, 2014 17:34 Re: Tymczasowe Niekochane VII

no własnie
pisać tu :wink:

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Pon lis 24, 2014 21:09 Re: Tymczasowe Niekochane VII

My nie najmłodsze to nie będziemy pisać.

Albo co tam, napiszemy.
Miguś po kuracji 2 tygodniowej miał przerwę. No i niestety znów oczka troszkę nieładne.
Muszę się podowiadywać co jeszcze można by podać. Boje się, że on może tak już mieć, że może pozatykane kanaliki łzowe. Bo te oczka ciągle mu łzawią.
Ale miziak jest taki, że szok. Sam przychodzi na kolana. Przymila się, barankuje. Z Jackiem jak jest to tak szaleją, że potem ledwo zipie. Mimo, że już przecież niedługo 5 miesięcy będzie ostrych ćwiczeń.
Mantusia jak Miguś jest na kolanach przychodzi się poprzytulać do nóg. Niedawno Jacek ją przydusił i mizialiśmy ile wlezie. Najpierw była zaskoczona a potem rozmruczała się na całego. Ma takie cudne mięciutkie futerko, zwłaszcza pod brodą:))
To już zupełnie inne koty. Tylko z jedzeniem zaczęły wybrzydzać dranie jedne:)

Lidka

 
Posty: 16219
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Pon lis 24, 2014 22:38 Re: Tymczasowe Niekochane VII

Ja wychowuję małego, prawie białego potwora :strach:

Dziecko moje zdrowotnie (tfu,tfu) coraz lepiej, oczka kropię już tylko 2 razy dziennie, chociaż jeszcze widać, że do końca wyleczenie brakuje trochę. W piątek na trzeci Zylexis jedziemy. Mała się rozbrykała na całego :roll: Wypuszczona z klatki lata na całego, a potem zadyszkę ma :evil: A ja jestem posznytowana, bo nie patrzy gdzie biega i niedługo zacznę łysieć, bo uwielbia wplątywać się we włosy :201422
Ale tak ogólnie jest przekochana, miziasta i mrucząca :ok:
19.11.10 - Tosia (*) - kocie dziecko, któremu los dał tak mało czasu
26.08.11 - Czikita (*) moja pierwsza kocia miłość - przyszła, zabrała moje serce i odeszła tak szybko
14.12.12 - Felciu (*) zawsze będziesz z nami
26.04.14 - Papaja (*) najsłodsza strachliwa królewna, takiej już nie będzie
31.07.17 - Rudolf (*) moja najukochańsza kocia pierdoła

AgaPap

 
Posty: 8937
Od: Pt sie 31, 2007 6:49
Lokalizacja: Katowice i trochę Świdnica

Post » Wto lis 25, 2014 8:50 Re: Tymczasowe Niekochane VII

Lidka pisze: Z Jackiem jak jest to tak szaleją, że potem ledwo zipie. Mimo, że już przecież niedługo 5 miesięcy będzie ostrych ćwiczeń.


8O No i Jacek tak dobrowolnie? Sam przyjeżdża od 5 miesięcy na te ostre cwiczenia?! I potem ledwo zipie??? Lidzia, odpuśc chłopu, niech se w końcu odpocznie na tej wsi :mrgreen:

Dobra - a teraz spowiedź.
Atka, jak już pisałam, poza tym, że jest chora, to jest zdrowa.

Jest chora, bo nadal 2x dziennie daję jej zastrzyki :strach: plus inny antybiotyk dosutnie i inne specyfiki. Ale mała dalej się krztusi i charczy. I psika. I sie dusi....

Jest zdrowa, bo chętnie je, nawet bardzo :ok: Wypuszczona na pokoje daje czadu z Talinką , zaczepia, skacze, pręży 3 centymetry ogonka :wink: i jest przekochana. Przeurocza.
Obrazek

Jestem zbudowana z pamięci moich rodziców i dziadków, wszystkich moich przodków. Są w tym, jak wyglądam, w kolorze moich włosów. I jestem zbudowana ze wszystkich, których w życiu spotkałam, którzy zmienili sposób mojego myślenia. Więc kim jestem „ja"?

Kamakolo

Avatar użytkownika
 
Posty: 1658
Od: Śro gru 30, 2009 8:21
Lokalizacja: Katowice

Post » Wto lis 25, 2014 9:31 Re: Tymczasowe Niekochane VII

Ale mnie łapie za słowka:))
Nie Jacek ledwo zipie ale Miguś:))
Jacek daje radę:))
Dałam im taki niewielki chodnik, żeby było wygodniej biegać. Codziennie jest zrolowany:) A dziś rano Manta się przykryła nim a właściwie zawineła i wyglądała z jednej strony z tak zabawna miną, że sama do siebie się śmiałam:).

Lidka

 
Posty: 16219
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Wto lis 25, 2014 9:48 Re: Tymczasowe Niekochane VII

Lidka a to Ty już w ogóle nie wracasz do Katowic?
19.11.10 - Tosia (*) - kocie dziecko, któremu los dał tak mało czasu
26.08.11 - Czikita (*) moja pierwsza kocia miłość - przyszła, zabrała moje serce i odeszła tak szybko
14.12.12 - Felciu (*) zawsze będziesz z nami
26.04.14 - Papaja (*) najsłodsza strachliwa królewna, takiej już nie będzie
31.07.17 - Rudolf (*) moja najukochańsza kocia pierdoła

AgaPap

 
Posty: 8937
Od: Pt sie 31, 2007 6:49
Lokalizacja: Katowice i trochę Świdnica

Post » Wto lis 25, 2014 12:32 Re: Tymczasowe Niekochane VII

Wracam, wracam.
Ale chcę póki co spełnić jeszcze jedno z marzeń - Święta w domu.
Może nie całkiem to wyjdzie tak jak chciałam, bo siostrzenice już inaczej zaplanowały ale może jednak w większym gronie się uda.
Zobaczymy jaka będzie pogoda.
Teraz kiedy mam wyjście do woliery w szybie zrobione koty mogą jeszcze korzystać z woliery bezproblemowo. Nawet grubas Milutek się potrafi przesmyknąć.
Żałuję, że mnie nie ma w Katowicach, bo mogłabym jeszcze jakiś większy użytek z excella zrobić ale co robić, wszystkiego na raz się nie da.

Lidka

 
Posty: 16219
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Wto lis 25, 2014 19:01 Re: Tymczasowe Niekochane VII

noo, to rozumiem
jest co przeczytać

a tymczasy mamy i małe i duze przeca :ok:

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Wto lis 25, 2014 19:09 Re: Tymczasowe Niekochane VII

my bad :-)
"dzieci to skarb (choć nie do końca, bo zakopywać ich nie wypada)"

mamaja4

Avatar użytkownika
 
Posty: 5884
Od: Sob sie 23, 2008 7:59
Lokalizacja: Czeladź/Będzin

Post » Śro lis 26, 2014 18:17 Re: Tymczasowe Niekochane VII

Saiko :roll:

Obrazek

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Śro lis 26, 2014 18:20 Re: Tymczasowe Niekochane VII

O Matuchna:)
Jak stara prostytuta :ryk:

Miluś tez tak czasem siada.

Lidka

 
Posty: 16219
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Śro lis 26, 2014 18:23 Re: Tymczasowe Niekochane VII

on tak ciągle :wink:

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Czw lis 27, 2014 9:31 Re: Tymczasowe Niekochane VII

Po sąsiedzku pozwolę sobie zaprosić na bazarek na Emila:
viewtopic.php?f=20&t=166097

Widziałam, że miałyście problem z kk. Ostatnio rozmawiałam z p. Halinką rehabilitantką i opowiadała mi o doskonałych efektach stosowania Acard u Jej kotów. Podobno podaje się co 3 dni. Macie jakies doświadczenia z tym? My u Emila nie moglibyśmy stosowac, bo przy sterydzie niesterydowy lek p. zap. może powodować krwotok, ale jestem ciekawa tak na zapas, bo nigdy nie wiadomo, co się u kogo przytrafi. Tom, kotek który wychowywał sie z Emilem, zmarł w wieku 3 mies w 2 dni. Dostał zapalenia płuc i nic nie chwyciło, ani antybiotyk stosowany w LZ, ani środek przeciwwirusowy i sterydy. Dostał obrzęku płuc i udusił się w drodze do lekarza.

Jaaga

 
Posty: 1664
Od: Pon lip 03, 2006 16:49
Lokalizacja: Katowice

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Abariel, Goldberg, kasiek1510 i 456 gości