balkon bez siatki, IV pietro i wredny kot

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie cze 29, 2014 18:45 balkon bez siatki, IV pietro i wredny kot

Wyszłam na spacer z psem i wracając okrężną drogą na parapecie IV piętra (a w zasadzie wyżej, bo bloki pobudowane na skarpie i mają jakby półpiętra) zauważyłam dużego rudego kota.
Okno było zamknięte, a kot siedział na zewnątrz na mokrym parapecie, bo było po deszczu. Byłam pewna, że się wymknął i ktoś nie wie, że on taak tkwi.
Jak wariatka pobiegłam do tego bloku ciągnąc psa po krzaczorach. Po obdzwonieniu miliona domofonów i gorączkowych obliczeniach numeru mieszkania dotarłam do właścicielki owego kota młodej kobiety ok.30tki mieszkającej z mężem i dziećmi.
Kobitka ze stoickim spokojem wyjaśniła mi, że "kot taki wredny jest, że sobie z balkonu na parapet wychodzi i nie da się go niczym zatrzymać". Na propozycję siatki usłyszałam, ze "on to taki sprytny jest, każde zabezpieczenie pokona, w oknie mam moskitierę na rzepy to sobie ściąga łapką". A na uwagę, że mój kot w ten sposób się zabił (kłamstwo, ale przykład bezpośredni działa bardziej) pani wzruszyła ramionami.
Co można zrobić żeby zapobiec nieuniknionemu wypadnięciu? Obserwować i następnym razem zadzwonić po straż pożarną? Straż miejską?

margoth82

 
Posty: 1409
Od: Pon lut 15, 2010 21:10

Post » Nie cze 29, 2014 20:02 Re: balkon bez siatki, IV pietro i wredny kot

margoth82 pisze:
Co można zrobić żeby zapobiec nieuniknionemu wypadnięciu? Obserwować i następnym razem zadzwonić po straż pożarną? Straż miejską?

Obawiam się, że nic nie zrobią :(
Obrazek

Agulas74

Avatar użytkownika
 
Posty: 4566
Od: Pt maja 11, 2007 12:30
Lokalizacja: Tychy

Post » Nie cze 29, 2014 20:03 Re: balkon bez siatki, IV pietro i wredny kot

Oczywiście, że nic nie zrobią. Jak już po kogoś dzwonić, to po mądrego przedstawiciela schroniska, TOZ-u, żeby poszedł, pomachał legitymacją i porozmawiał.
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46710
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Nie cze 29, 2014 20:29 Re: balkon bez siatki, IV pietro i wredny kot

miałam pomysł żeby wezwać straż pożarną następnym razem w analogicznej sytuacji i twierdzić, że w mieszkaniu nikt nie odpowiada, bo wtedy muszą interweniować ale to chyba do kitu

margoth82

 
Posty: 1409
Od: Pon lut 15, 2010 21:10




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], kasiek1510 i 323 gości