Mrożenie suchej karmy - ktoś praktykuje?

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt cze 27, 2014 21:56 Mrożenie suchej karmy - ktoś praktykuje?

Ostatnio usłyszałam, że suchą karmę można mrozić. Ktoś coś wie na ten temat?
Obrazek
Obrazek Czesio 6.04.2015 [*]

Mulesia

Avatar użytkownika
 
Posty: 6440
Od: Czw cze 03, 2010 9:04
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Sob cze 28, 2014 1:49 Re: Mrożenie suchej karmy - ktoś praktykuje?

A po ki czorta chcesz ją mrozić?
Jedną z metod konserwowania żywności jest suszenie.
Po to się suszy /odparowuje wodę/,zeby można było przechowywać w stanie sypkim.Są normy dla każdego produktu i określają ile dany produkt może zawierać wody aby można go było przechowywać.Dlatego są zalecenia ,zeby przechowywać w szczelnym opakowaniu.Suchy produkt z otoczenia pochłania wodę ,wtedy może pleśnieć.W chrupkach chodzi jeszcze o przechowywanie w chłodniejszym miejscu ze względu na tłuszcze.w cieple szybciej jełczeją.
Inną metodą jest mrożenie.

anka1515

 
Posty: 4110
Od: Nie gru 25, 2011 16:05

Post » Sob cze 28, 2014 8:20 Re: Mrożenie suchej karmy - ktoś praktykuje?

anka1515 pisze:A po ki czorta chcesz ją mrozić?
Jedną z metod konserwowania żywności jest suszenie.
Po to się suszy /odparowuje wodę/,zeby można było przechowywać w stanie sypkim.Są normy dla każdego produktu i określają ile dany produkt może zawierać wody aby można go było przechowywać.Dlatego są zalecenia ,zeby przechowywać w szczelnym opakowaniu.Suchy produkt z otoczenia pochłania wodę ,wtedy może pleśnieć.W chrupkach chodzi jeszcze o przechowywanie w chłodniejszym miejscu ze względu na tłuszcze.w cieple szybciej jełczeją.
Inną metodą jest mrożenie.

Usłyszałam o mrożeniu od sprzedawcy, który po otwarciu worka część karmy mrozi ( dzieli na kilka części i wkłada w szczelnych pojemnikach do zamrażarki ). Utrzymuje, że w ten sposób zachowuje ona świeżość. Z dużego worka ludzie zwykle kupują po trochu. On stopniowo rozmraża poszczególne partie zamrożonej karmy, by nie sprzedawać ludziom karmy zwietrzałej i zjełczałej.

Pomyślałam sobie, że może to dobry sposób. Zamrażalnik mam w zasadzie pusty. Karma w dużych opakowaniach zawsze wychodzi taniej.
Obrazek
Obrazek Czesio 6.04.2015 [*]

Mulesia

Avatar użytkownika
 
Posty: 6440
Od: Czw cze 03, 2010 9:04
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Sob cze 28, 2014 14:57 Re: Mrożenie suchej karmy - ktoś praktykuje?

To lepiej u niego nie kupuj.Zamroź troszkę karmy i później wyciąg z lodówki do rozmrożenia.Podczas rozmrażania na produktach pojawia się woda/wilgoć/.Poleży trochę u nie go,później ty kupisz zawilgoconą ,zacznie rozwijać się pleśń którą możesz nie zauważyć i możesz koty zatruć.Chyba ,ze sama kupisz nie rozpoczęte opakowanie ale to mija się z celem.Mrożenie jako dodatkowy czynnik konserwujący niszczy tez trochę witamin.Widziałam w sklepie zoo ,taką spleśniałą karmę ze hej.Rozsypują na półkach ,robaczki i pleśń.Tam gdzie w zoo..są akwaria to jeszcze bardziej.

anka1515

 
Posty: 4110
Od: Nie gru 25, 2011 16:05

Post » Nie cze 29, 2014 13:55 Re: Mrożenie suchej karmy - ktoś praktykuje?

Może i można by było, tylko ile takiej karmy chcesz zamrozić? 10 kg czy 15 to jest bez sensu, lepiej zamykać szczelnie worek. Ważne, żeby nie dostawalo się tam wilgotne powietrze. Ja kupuję po 15 kg, z worka przekładam do zamykanego pojemnika po odżywkach, około 4 kg, i z tego daję kotom. Po zużyciu dosypuję, aż do wykończenia worka...

jul-kot

 
Posty: 1063
Od: Wto sty 27, 2004 18:10
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie cze 29, 2014 14:39 Re: Mrożenie suchej karmy - ktoś praktykuje?

Nie kupuję karmy u tego sprzedawcy. W ogóle nie kupuję karmy luzem, na kilogramy.
Zawsze kupuję cały worek.

O mrożeniu karmy usłyszałam podczas robienia zakupów dla rybek i zaczęłam się nad tym zastanawiać.
Obrazek
Obrazek Czesio 6.04.2015 [*]

Mulesia

Avatar użytkownika
 
Posty: 6440
Od: Czw cze 03, 2010 9:04
Lokalizacja: Wielkopolska




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: aga909, Chanelka, Google [Bot], magic99, ryniek, Zeeni i 498 gości