» Sob lip 03, 2004 20:20
wydaje mi się, ze Twoja kotka moze mieć ruję, zawieź ją jeszcze raz na konsultację do weta, być może da się ją od razu wysterylizować, po zabiegu powinna się uspokoić.
mam świadomość, ze to niepopularne, ale ja nie jestem za oswajaniem na siłę kotów, które radzą sobie na wolności, być może koteczka była szczęśliwa, a to że przybiegła na głaski nie znaczy wcale, że należało ją zabierać z naturalnego otoczenia do którego przywykła, tak robi wiele podwórkowych kotów, miziają się, ale zaraz idą załatwiać swoje sprawy.
miałam kiedyś chwilowo takiego kocurka po wypadku, był u nas nieszczęśliwy, na podwórku odżył, jest teraz panem na włosciach, wszyscy go rozpieszczają, a on z ochroniarzami chodzi na patrol.
więc jeśli to nie ruja, zastanów się czy nie robisz jej jednak krzywdy, to 3 letnia kotka, może po sterylizacji lepiej pozwolić jej wrócić na miejsce, które jest jej domem?