Ciepła Bułeczka przyniesiona przez TŻ ,Lolita

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt mar 20, 2015 9:22 Re: Ciepła Bułeczka przyniesiona przez TŻ -BANDIŚ [*]

Oby już było bez stresu :ok: :ok: :ok:
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24229
Od: Pt mar 19, 2010 14:48


Post » Śro mar 25, 2015 10:42 Re: Ciepła Bułeczka przyniesiona przez TŻ -BANDIŚ [*]

Cześć Martusiu! :1luvu:
Jak Bułeczka - doszła juz całkiem do siebie ?
Obrazek

Ewa L.

Avatar użytkownika
 
Posty: 70656
Od: Śro lut 27, 2013 20:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro mar 25, 2015 11:25 Re: Ciepła Bułeczka przyniesiona przez TŻ -BANDIŚ [*]

Tak-wszystko w porządku.Jak szalała tak szaleje.Dzisiaj uskuteczniała drażnienie jamniczki.
Beti nie była Jej dłużna,chciała capnąć paszczą ale Bułka była szybsza.Uciekła.
Nie piszę bo znowu Mama jest drugi raz w tym miesiącu w szpitalu.
Nie mam na nic czasu.
Pozdrawiam.
Obrazek

muza_51

 
Posty: 2263
Od: Pon paź 04, 2010 10:04
Lokalizacja: Jarosław

Post » Śro mar 25, 2015 11:42 Re: Ciepła Bułeczka przyniesiona przez TŻ -BANDIŚ [*]

muza_51 pisze:Tak-wszystko w porządku.Jak szalała tak szaleje.Dzisiaj uskuteczniała drażnienie jamniczki.
Beti nie była Jej dłużna,chciała capnąć paszczą ale Bułka była szybsza.Uciekła.
Nie piszę bo znowu Mama jest drugi raz w tym miesiącu w szpitalu.
Nie mam na nic czasu.
Pozdrawiam.

To trzymaj sie Martuś - kciuki za mamę i miziaczki dla Beti i Bułeczki. :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek

Ewa L.

Avatar użytkownika
 
Posty: 70656
Od: Śro lut 27, 2013 20:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro mar 25, 2015 12:32 Re: Ciepła Bułeczka przyniesiona przez TŻ -BANDIŚ [*]

Też Marto trzymam kciuki za Ciebie i Twoją Mamę!
Oby wszystko się unormowało i było już tylko lepiej!
Obrazek
...Kotom bez trudu udaje się to, co nie jest dane człowiekowi:
iść przez życie nie czyniąc hałasu...
Ernest Hemingway

AnnAArczyK

Avatar użytkownika
 
Posty: 5558
Od: Pt lip 24, 2009 22:00
Lokalizacja: piękna, trójmiejska okolica

Post » Śro mar 25, 2015 12:45 Re: Ciepła Bułeczka przyniesiona przez TŻ -BANDIŚ [*]

Dziękuję za kciuki i że o mnie pamiętacie.
Jeszcze jeden stres mnie czeka -zdjęcie szwów.
Obrazek

muza_51

 
Posty: 2263
Od: Pon paź 04, 2010 10:04
Lokalizacja: Jarosław

Post » Śro mar 25, 2015 13:14 Re: Ciepła Bułeczka przyniesiona przez TŻ -BANDIŚ [*]

O, a nie ma rozpuszczalnych?
Wiesz, myślę, że nic nie dzieje się bez powodu - Bułka stanęła na drodze K. dlatego, żebyście po śmierci Bandika nie mieli takiej strasznej pustki w domu. Mój znajomy musiał niedawno uśpić jedną ze swoich kotek, Melę. A w niedzielę jego zona poszła do kościoła i wróciła ze śliczną małą koteczką, która podczas mszy łaziła po kościele, darła się wniebogłowy i wierzyła, że się nią ktoś zaopiekuje. No i trafiła na Twoją imienniczkę :)

Trzymajcie się.
Nasze wątki:Czarno Widzę i Szarość nie radość, a tu nas zobaczysz #cats.on_tour

Obrazek

haaszek

Avatar użytkownika
 
Posty: 2769
Od: Pt cze 23, 2006 18:43


Post » Sob kwi 04, 2015 7:52 Re: Ciepła Bułeczka przyniesiona przez TŻ -BANDIŚ [*]

SPOKOJNYCH ŚWIĄT ŻYCZYMY! :1luvu:

Obrazek
Obrazek

Ewa L.

Avatar użytkownika
 
Posty: 70656
Od: Śro lut 27, 2013 20:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob kwi 04, 2015 19:31 Re: Ciepła Bułeczka przyniesiona przez TŻ -BANDIŚ [*]

haaszek pisze:O, a nie ma rozpuszczalnych?
Wiesz, myślę, że nic nie dzieje się bez powodu - Bułka stanęła na drodze K. dlatego, żebyście po śmierci Bandika nie mieli takiej strasznej pustki w domu. Mój znajomy musiał niedawno uśpić jedną ze swoich kotek, Melę. A w niedzielę jego zona poszła do kościoła i wróciła ze śliczną małą koteczką, która podczas mszy łaziła po kościele, darła się wniebogłowy i wierzyła, że się nią ktoś zaopiekuje. No i trafiła na Twoją imienniczkę :)

Trzymajcie się.

Dopiero dzisiaj zobaczyłam Twój post.
Przepraszam.
Jeszcze mam opory pisać w tym wątku.
Powoli się przełamuję.
Stresu uniknęłam bo wet powiedział,że nic nie trzeba usuwać.
Bułka,Betti ,ja ni TŻ wszystkim nam kibicującym składamy najlepsze życzenia świąteczne.
Wesołego ALLELUJA.















e
Obrazek

muza_51

 
Posty: 2263
Od: Pon paź 04, 2010 10:04
Lokalizacja: Jarosław

Post » Sob kwi 04, 2015 20:47 Re: Ciepła Bułeczka przyniesiona przez TŻ -BANDIŚ [*]

Coś w tym jest .
Zdrowych i spokojnych :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:

barbarados

Avatar użytkownika
 
Posty: 31121
Od: Sob lip 21, 2012 18:01

Post » Czw kwi 09, 2015 12:54 Re: Ciepła Bułeczka przyniesiona przez TŻ -BANDIŚ [*]

Dzieńdoberek poświątecznie Martuś :ok:
Obrazek
...Kotom bez trudu udaje się to, co nie jest dane człowiekowi:
iść przez życie nie czyniąc hałasu...
Ernest Hemingway

AnnAArczyK

Avatar użytkownika
 
Posty: 5558
Od: Pt lip 24, 2009 22:00
Lokalizacja: piękna, trójmiejska okolica

Post » Pt kwi 10, 2015 12:56 Re: Ciepła Bułeczka przyniesiona przez TŻ -BANDIŚ [*]

Wczoraj Bułka miała spotkanie z ptaszyskiem. :strach:
Siedziała na parapecie otwartego okna./okno zabezpieczone/
Mieszkamy na parterze.Nagle sru , jakiś litościwy sąsiad lub sąsiadka wyrzucił przez okno resztki jedzenia.Oczywiście dla kotów, żeby sobie biedulki pojadły.
Zamiast kotów pojawiły się ptaki. Gawrony, kawki i inne.
Bułka zaczęła warczeć jak je zobaczyła.
Ze stada ptaków oderwał się jeden i błyskawicznym lotem zbliżył się do okna omal nie wybijając szyby.
Bułka ze strachu uciekła pod meble i przez dwie godziny nie wychodziła.
Jak wyszła to do okna się nie zbliżyła chociaż było otwarte.
Takim to sposobem mamy w domu kota obronnego. :ryk:
Obrazek

muza_51

 
Posty: 2263
Od: Pon paź 04, 2010 10:04
Lokalizacja: Jarosław

Post » Pt kwi 10, 2015 22:20 Re: Ciepła Bułeczka przyniesiona przez TŻ -BANDIŚ [*]

muza_51 pisze:Wczoraj Bułka miała spotkanie z ptaszyskiem. :strach:
Siedziała na parapecie otwartego okna./okno zabezpieczone/
Mieszkamy na parterze.Nagle sru , jakiś litościwy sąsiad lub sąsiadka wyrzucił przez okno resztki jedzenia.Oczywiście dla kotów, żeby sobie biedulki pojadły.
Zamiast kotów pojawiły się ptaki. Gawrony, kawki i inne.
Bułka zaczęła warczeć jak je zobaczyła.
Ze stada ptaków oderwał się jeden i błyskawicznym lotem zbliżył się do okna omal nie wybijając szyby.
Bułka ze strachu uciekła pod meble i przez dwie godziny nie wychodziła.
Jak wyszła to do okna się nie zbliżyła chociaż było otwarte.
Takim to sposobem mamy w domu kota obronnego. :ryk:

Bidulka ale miała przygodę :(
A wytuliłaś potem biedne kociątko ? :wink:
Obrazek

Ewa L.

Avatar użytkownika
 
Posty: 70656
Od: Śro lut 27, 2013 20:02
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: ewar, Google [Bot], jolabuk5 i 498 gości