Zdjec mam juz setki, jesli nie tysiace
Dzisiaj zmusze TZ do zamieszczenia kilku. Szkoda, ze nie udalo mi sie zrobic najfajniejszych zdjec, np. jak Krecik czaruje Foresta zapraszajac go do zabawy. Czarowanie odbywa sie za pomoca dziwnych ruchow lapkami przed oczami Foresta, wyginanie grzebiecika na rozne sposoby, potrzasanie glowka. Wyglada to cudownie. Albo jak Zgrywus ze smiercia w oczach robi juz trzecie okrazenie uciekajac przed Krecikiem, ktory mysli ze Zgrywusek bawi sie z nim, a on jest naprawde przerazony, bo ciagle chyba maluchy to nie male kotki, ale jakies straszne potworki
Jak widac Krecik jest bardzo waleczny, za to Tygrysek daje sie juz polozyc na kolanka i glaskac
I pieknie mruczy
Szkoda, ze ciagle kichaja i dzisiaj przyjedzie pan doktor i je troszke pomeczy. nawet rezydenci zaczeli troche kichac wiec i im sie dostanie. Mam nadzieje, ze wszystko bedzie dobrze. A, jeszcze cos. Czy wiecie, ze Tygrysek lunatykuje. Wczoraj wstal wiec zaczelam do niego mowic. Podszedl do mnie, co mnie bardzo zaskoczylo, bo jeszcze nie jest na tyle oswojony. I kiedy go poglaskalam on sie przestraszyl i obudzil
Naprawde. Szedl z zamknietymi oczkami