Krecik i Tygrysek juz u Foresta i Zgrywusa

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon cze 28, 2004 5:48

to siostra przyrodnia

giegie

 
Posty: 692
Od: Sob cze 26, 2004 8:25
Lokalizacja: Lublin

Post » Pon cze 28, 2004 8:09

Noc minela spokojnie i rano wszystkie cztery kotki odwiedzily mnie w sypialni :D Pozniej zwiedzily lazienke i maluchy troche zbulwersowaly sie, ze nie moga wskoczyc na blat, bo za wysoko. Tygrysek probowal sie wspiac po mnie a Krecik pieknie miauczal, co brzmialo jak skrzypienie :) Teraz bawia sie we czworke. Jest super. Zeby tylko jeszcze przestaly kichac. Oczka juz nie sa takie mokre i kichaja mniej wiec mam nadzieje, ze idzie ku dobremu :D Maluchy maja taki apetyt, ze czyszcza rowniez miski rezydentow 8O Nie wiedzialam, ze takie male kotki moga tyle zjesc :D Czasami zycie jest piekne :D

Majka13

 
Posty: 992
Od: Śro cze 23, 2004 8:57
Lokalizacja: Złotokłos

Post » Pon cze 28, 2004 20:43

" czy kocica zdążyła drugi raz się okocić?"

Osiedlowy kocur jest wyjątkowo pracowity, ale przechytrzyłyśmy go z Kasią i wysterylizowałyśmy jego trzy kocice. Chyba nie może jeszcze w to uwierzyć, bo cały czas za nimi lata.
Ostatnio edytowano Pon cze 28, 2004 20:58 przez giegie, łącznie edytowano 2 razy

giegie

 
Posty: 692
Od: Sob cze 26, 2004 8:25
Lokalizacja: Lublin

Post » Pon cze 28, 2004 20:53

szkoda, że nie zamieściłaś jeszcze zdjęć całej swojej kociej ferajny.

giegie

 
Posty: 692
Od: Sob cze 26, 2004 8:25
Lokalizacja: Lublin

Post » Wto cze 29, 2004 9:22

Zdjec mam juz setki, jesli nie tysiace :) Dzisiaj zmusze TZ do zamieszczenia kilku. Szkoda, ze nie udalo mi sie zrobic najfajniejszych zdjec, np. jak Krecik czaruje Foresta zapraszajac go do zabawy. Czarowanie odbywa sie za pomoca dziwnych ruchow lapkami przed oczami Foresta, wyginanie grzebiecika na rozne sposoby, potrzasanie glowka. Wyglada to cudownie. Albo jak Zgrywus ze smiercia w oczach robi juz trzecie okrazenie uciekajac przed Krecikiem, ktory mysli ze Zgrywusek bawi sie z nim, a on jest naprawde przerazony, bo ciagle chyba maluchy to nie male kotki, ale jakies straszne potworki :) Jak widac Krecik jest bardzo waleczny, za to Tygrysek daje sie juz polozyc na kolanka i glaskac :D I pieknie mruczy :) Szkoda, ze ciagle kichaja i dzisiaj przyjedzie pan doktor i je troszke pomeczy. nawet rezydenci zaczeli troche kichac wiec i im sie dostanie. Mam nadzieje, ze wszystko bedzie dobrze. A, jeszcze cos. Czy wiecie, ze Tygrysek lunatykuje. Wczoraj wstal wiec zaczelam do niego mowic. Podszedl do mnie, co mnie bardzo zaskoczylo, bo jeszcze nie jest na tyle oswojony. I kiedy go poglaskalam on sie przestraszyl i obudzil 8O Naprawde. Szedl z zamknietymi oczkami :D

Majka13

 
Posty: 992
Od: Śro cze 23, 2004 8:57
Lokalizacja: Złotokłos

Post » Śro cze 30, 2004 10:21

Odwiedziłam wczoraj Tygryska i Krecika.
Chłopaki szaleją po nowym domu i wygladaja na szcześliwych.
A oto fotki zrobione w momencie gdy juz padli ze zmęczenia:
http://upload.miau.pl/11927.JPG
http://upload.miau.pl/11928.JPG
http://upload.miau.pl/11929.JPG

Kasia D.

 
Posty: 20244
Od: Sob maja 18, 2002 13:40
Lokalizacja: Lublin i okolice

Post » Śro cze 30, 2004 10:52

Dzieki Kasiu D. za zdjecia :) Po krotkim odpoczynku wczoraj wieczorem kotki zostaly zaszczycone wizyta weta. Tygrysek zniosl to swietnie, ale Krecik bardzo sie stresowal. Okazalo sie, ze kotki maja bardzo powiekszone wezly chlonne i trzeba kujnac dupcie, zeby pomoc w zwalczeniu chorobska. Prawdopodobnie stres zwiazany z przeprowadzka spowodowal nawrot choroby. Ale nie jest zle, maluchy biegaja, poluja na siebie, maja wspanialy apetyt. Mam nadzieje, ze te zastrzyki pomoga. To ma byc seria trzech zastrzykow, jeszcze w czwartek i w sobote. Trzymajcie kciuki za zdrowko Krecika i Tygryska a napewno sie uda. No i na szczescie rezydenci nie podlapali chorobki i sa zdrowe. W koncu szczepione juz dwa razy, wiec odporne na koci katarek :)

Majka13

 
Posty: 992
Od: Śro cze 23, 2004 8:57
Lokalizacja: Złotokłos

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 301 gości