Dzień dobry! Czy możecie Państwo pomóc w odnalezieniu prawie rocznego kotka? Pół roku był u nas w domu, prawie zaaklimatyzował się, a był wzięty ze schroniska, był dzikuskiem. W naszym domu (10 czerwca) oderwał pazurkami tiulową moskitierę na oknie i wyskoczył - mieszkamy na parterze. Od razu zaczęliśmy szukać go, ale uciekł przed nami w krzaki. Mieszkamy w Warszawie, w bloku, na osiedlu przylegającym do Bartyckiej i Gnojnej góry, zalesionej i zakrzaczonej. Kotek boi się ludzi, na zawołanie nie przyjdzie. Czy to możliwe, aby Państwo byli w stanie pomóc w poszukiwaniach. Ja jestem inwalidką, nie mogę chodzić dużo, o lasce. - Alicja Zaręba, Warszawa, tel. 22 - 840-24-75 lub kom. 532-200-987.
porady jak szukać są np. tu: viewtopic.php?f=1&t=104532&start=0
Kontaktujcie się proszę bezpośrednio z p. Alicją, nie ze mną!
EDIT: wklejam do pierwszego postu plakat wrzucony przez lamiglowke: