DT u Hani3, czyli + .......

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon sie 25, 2014 15:43 Re: DT u Hani3, czyli nasze Felviki+ choróbska:(

W sobotę od wczesnego popołudnia byliśmy na wakacjach :lol:
Ale było fajnie.
Zrobiłam co trzeba było przy futrach i o 15 pojechaliśmy do Cioteczki na grilla.
Wieczorem do kotecków przyszła inna zaprzyjaźniona Ciocia, dała jeść komu trzeba i sprawdziła czy wszystko jest w porządku.
My spędziliśmy czas w super miłym towarzystwie (oczywiście kociolubnym), pospacerowaliśmy i popodziwialiśmy widoki, najedliśmy się do rozpęku i opiliśmy napojów różnych :mrgreen:
A koło północy wróciliśmy z wakacji do normalnego życia.
Krótkie to były wakacje, ale bardzo za nie dziękujemy :1luvu:

Maluchy powoli wychodzą z choróbska, Anakinek coraz mocniejszy, a dzisiaj trójka dostała ostatnią dawkę swoich leków.
Niestety nie możemy jeść tacek Animondy Kitten, bo po nich znowu zrobiło się w kuwetach znacznie gorzej, więc towarzystwo na jeden posiłek dostaje Gourmeciki, a na drugi właśnie tacki lub saszetki Kittena. I tak jest na razie ok.
W związku z tym dziennie zjadamy sobie prawie 15 puszeczek.
Już zamówiłam w Zooplusie kolejną partię żarełka, samych Gourmetów za 5 stówek :roll:
Znowu mam chęć na jakiś skok na bank :?

Wśród dorosłych też prawie nie słychać już kichania, a chore oczka ładnie się leczą.

Od wczoraj mamy gościa, który zajął na jakiś czas łazienkę.
Bardzo chora mini koteczka pomieszka sobie u nas jakiś czas.
Dzisiaj zrobiliśmy badania kontrolne, na razie musimy wstrzymać się z kroplówkami i po prostu dbamy o kicię, rozpieszczamy i podtykamy pod pysia wszystko, aby tylko chciała coś jeść.

Dzisiaj dotarły też wyniki badań qupoli po przeleczeniu stada.
Są ujemne, więc jest szansa, że się udało wytępić paskudy ze środka kotków. Oby tak było.


kicikicimiauhau: to jest właśnie ten drapaczek, który maluchy dostały od Jokotka, made in China, pewnie niekoniecznie będzie trwały, ale maluchy są zadowolone i kicają po nim non stop :D

Hania66

 
Posty: 4591
Od: Pt mar 10, 2006 17:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto sie 26, 2014 19:07 Re: DT u Hani3, czyli nasze Felviki+ choróbska:(

Też wakacjowaliśmy i było przefajnie choć krótko. :cry: Dziękujemy za piękne towarzystwo i zaproszenie od Jednej Cioci :wink:

Haniu, jak się czujecie dzisiaj?
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55369
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

Post » Wto sie 26, 2014 20:33 Re: DT u Hani3, czyli nasze Felviki+ choróbska:(

Nie można się za szybko cieszyć, że jest lepiej :|
Wśród dorosłych kotów znowu mega kichanie, najgorzej gluci Marcysia, od dzisiaj jest na antybiotyku.
Resztę kichaczy na razie tylko obserwuję.
Wystraszyła mnie dzisiaj Malinka. Znowu się o nią boję :(
Dzisiaj była trzecia doba jeszcze bardziej zmniejszonej dawki sterydu no i rano Mynia prawie nic nie zjadła, a w południe już nawet nie chciała się podnieść ze skrzyneczki, w której od rana leżała. Taki flaczek z półprzymkniętymi oczkami, który nie reagował na miseczkę pod noskiem :(
Uzupełniłam dawkę do pół tabletki i jest trochę lepiej, wieczorem zjadła trochę Intestinala, a nawet pokręciła się wśród innych kotów.
Mam obserwować ją 2-3 dni i jeśli nie będzie zdecydowanej poprawy wracamy w ogóle do całej tabletki.
Nie wiem co się z nią dzieje, krew ostatnio była idealna, usg ok, a przy każdym zejściu ze sterydu od razu jest duże pogorszenie. Weci też się martwią. Czeka nas kolejna dokładna diagnostyka.
Na szczęście Anakinek i reszta maluchów lepiej. U nich widać efekty podawania tych wszystkich leków.
Gość z łazienki miał wczoraj kolejną kontrolę i wyniki nie są za dobre. Na razie wstrzymano kroplówki. Mała nie bardzo chce jeść to co powinna i muszę ja karmić strzykawką przetartym mokrym, tylko tak coś tam zjada.
Dotarły paczki z zamówionym jedzonkiem, w kuchni mam wszędzie poustawiane zgrzewki z puszkami, a w szafie i korytarzu worki z chrupkami. Dojdzie jeszcze żwir.
Muszę jeszcze kupić Beta-glukan w kapsułkach, żeby wzmocnić stado, ale to już wyprawa gdzieś do centrum, bo u mnie w aptekach nie mają. Felviczki, po letniej przerwie, znowu na Interferonie.

Gdyby nie wsparcie ze strony Fundacji i pomoc Dobrych Dusz nie dalibyśmy sobie z takim stadem rady.
Bardzo, bardzo dziękuję :1luvu:

Hania66

 
Posty: 4591
Od: Pt mar 10, 2006 17:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro sie 27, 2014 6:27 Re: DT u Hani3, czyli nasze Felviki+ choróbska:(

Malinia rano troszkę zjadła, ale tylko mokrego.
Dalej jest smutna i gorzej się czuje.
Martwię się :(

Hania66

 
Posty: 4591
Od: Pt mar 10, 2006 17:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro sie 27, 2014 6:44 Re: DT u Hani3, czyli nasze Felviki+ choróbska:(

Hania66 pisze:Malinia rano troszkę zjadła, ale tylko mokrego.
Dalej jest smutna i gorzej się czuje.
Martwię się :(

Biedulcia :( Ale musi być dobrze :201481
kicikicimiauhau
 

Post » Śro sie 27, 2014 7:07 Re: DT u Hani3, czyli nasze Felviki+ choróbska:(

Hania66 pisze:Muszę jeszcze kupić Beta-glukan w kapsułkach, żeby wzmocnić stado, ale to już wyprawa gdzieś do centrum, bo u mnie w aptekach nie mają.

Tu chyba opłacalnie: http://www.doz.pl/apteka/p66456-Beta_Gl ... lki_60_szt
z tym że z dodatkiem cynku i wit C, nie wiem czy się nadaje dla kotów.
♪♫♬ ♪

*anika*

 
Posty: 13244
Od: Pon mar 28, 2005 20:15
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro sie 27, 2014 9:48 Re: DT u Hani3, czyli nasze Felviki+ choróbska:(

Właśnie to chcę kupić i dzięki Tobie już zamówiłam do odbioru w mojej okolicy :D
Wielkie dzięki :1luvu:

kiedyś był to sam Beta-glukan, ale jakiś czas temu zmienili skład i cenę

Hania66

 
Posty: 4591
Od: Pt mar 10, 2006 17:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro sie 27, 2014 23:21 Re: DT u Hani3, czyli nasze Felviki+ choróbska:(

A imunit? To też betaglucan (i to ten co trzeba), w kapsułkach i bez dodatków :ok: :ok:
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24229
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Czw sie 28, 2014 6:16 Re: DT u Hani3, czyli nasze Felviki+ choróbska:(

Alienor pisze:A imunit? To też betaglucan (i to ten co trzeba), w kapsułkach i bez dodatków :ok: :ok:

Nawet tego nie znałam, dzięki za podpowiedź.
Dzisiaj mam już odebrać ten zamówiony wczoraj , ale może następnym razem zamówię ten Imunit, zobaczę :wink:
Malinia rano pojadła, mała z łazienki też powolutku zaczyna sama jeść paszteciki, życie jest dzisiaj jakby bardziej kolorowe :lol:
Tylko Anakinek ma od wczoraj wylewające się z nochalka ropne gluty, które mu podrażniły skórę. Za radą jednaj z Cioć idę niedługo po Alantan i będziemy się smarować.
Życzę Wam wszystkim dobrego dnia :ok:

Hania66

 
Posty: 4591
Od: Pt mar 10, 2006 17:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw sie 28, 2014 12:33 Re: DT u Hani3, czyli nasze Felviki+ choróbska:(

Dostałam nowe zdjęcia z DS.
To Szwajcia i Sand

Obrazek


a to Jacuś i Placuszek

Obrazek


Wszyscy zdrowi i szczęśliwi :1luvu:

Hania66

 
Posty: 4591
Od: Pt mar 10, 2006 17:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw sie 28, 2014 13:12 Re: DT u Hani3, czyli nasze Felviki+ choróbska:(

wspaniałe wieści Haniu!! :201461
ObrazekObrazek

Romi85

Avatar użytkownika
 
Posty: 1808
Od: Wto lut 18, 2014 12:29
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob sie 30, 2014 11:26 Re: DT u Hani3, czyli nasze Felviki+ choróbska:(

Malinka zaczęła jakoś jeść, choć niestety nie chce Intestinala.
Na razie cieszę się, że je "normalne" chrupki i paszteciki Gourmeta.
Nasz gość też wreszcie sam je :piwa:
Malutka mówi, że jest głodna i wtedy dostaje jedzonko na żądanie, czyli karmimy się tak samo jak było z babunią Marą :1luvu:
Też mokre to tylko paszteciki, ale chrupki jedzone głównie w nocy to Renal.
Kitunia przybrała na wadze już ponad 100g i dzisiaj rano (po qupalu) ważyła całe 1530g :ok:
W poniedziałek rano jadę z obiema dziewczynami i z Bajeczką na pobranie krwi, a na jeszcze następny wtorek zapisałam Baję i Malinkę na usg do Marcińskiego.
Anakinek wciąż gluci i pokasłuje, na wzór Mobilka inhalujemy kotka wziewnym strydem no i wciąż jest na tych swoich antybiotykach.
Wśrod maluszków lekarstwa/antybiotyk/ dostaje jeszcze tylko trójka poza Anakinkiem, a wśród dorosłych już tylko Marcysia.
Felvikowa Karolinka też zaczęła mocniej glucić, wiec u niej też weci zalecili przeleczenie.
I tak sobie żyjemy.
A za tydzień, jeśli nic się nie zmieni, ktoś pojedzie do siebie :201411 :201421

edit: literówka
Ostatnio edytowano Sob sie 30, 2014 14:41 przez Hania66, łącznie edytowano 1 raz

Hania66

 
Posty: 4591
Od: Pt mar 10, 2006 17:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob sie 30, 2014 13:56 Re: DT u Hani3, czyli nasze Felviki+ choróbska:(

mocne :ok: :ok: :ok:
ObrazekObrazek

Romi85

Avatar użytkownika
 
Posty: 1808
Od: Wto lut 18, 2014 12:29
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob sie 30, 2014 17:12 Re: DT u Hani3, czyli nasze Felviki+ choróbska:(

Jedyne co sie moze zmienic, to pogoda ;)

mammifero erbivoro

Avatar użytkownika
 
Posty: 15
Od: Nie mar 02, 2014 18:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob sie 30, 2014 17:23 Re: DT u Hani3, czyli nasze Felviki+ choróbska:(

Za zdrowie i domki dla kociastych :ok: :ok: :ok:
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24229
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 542 gości