DT u Hani3, czyli + .......

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon wrz 01, 2014 14:30 Re: DT u Hani3, czyli nasze Felviki+ choróbska:(

Trafiłam tu wyszukując na forum info o beta-glukanie. Zastanawiam sie nad Beta-glukanem Forte (bo tego bez forte juz nigdzie nie ma).
Hania66 pisze:kiedyś był to sam Beta-glukan, ale jakiś czas temu zmienili skład i cenę

Czyli można go podawać? I mnie się wydaje, że wit. C i cynk są OK dla kotów.
W jednej kapsułce jest 170 mg beta-glukanu + 30 mg wit.C + 4,5 mg cynku. Dla ilu kotów wystarcza 1 kapsułka? Dla czterech?
(Immunodol cat zawiera 40 mg beta-glukanu)
W dawnym Beta-glukanie 1,3/1,6 D było 300 mg czystego beta-glukanu i o ile się nie mylę 1 kapsułka wystarczała dla 8 kotów.
Ja do tej pory używałam wyłącznie Immunodol cat, ale teraz po prostu nie dam rady finansowo (8 kotów + tymczas), a o tej porze roku warto by juz było podnieść kotom odporność. Probowałam dopytac u naszej wetki, ale ona nie ma doświadczenia z tym ludzkim preparatem, zawsze polecała mi środki weterynaryjne.

Alienor pisze:A imunit? To też betaglucan (i to ten co trzeba), w kapsułkach i bez dodatków :ok: :ok:

Ale imunit ma tylko 10 mg beta-glukanu w kapsułce i do tego selen (czy można go dawać kotom?) http://www.doz.pl/apteka/p15132-Imunit_kapsulki_30_szt
No i cenowo wychodzi dużo drożej niż Beta-glukan Forte, szczególnie ten kupiony w promocji.
Obrazek

Amica

Avatar użytkownika
 
Posty: 10099
Od: Śro lut 11, 2004 9:11
Lokalizacja: Konstancin

Post » Pon wrz 01, 2014 15:15 Re: DT u Hani3, czyli nasze Felviki+ choróbska:(

Haniu, jak po wizycie ? Co powiedział doktorek.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55358
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

Post » Pon wrz 01, 2014 20:13 Re: DT u Hani3, czyli nasze Felviki+ choróbska:(

Co do Beta-glukanu, daję 2 kapsułki 17 kociakom. Wsypuję do pasztecików Gourmeta, mieszam i tak podaję. Nie mam możliwości podać każdemu osobnej porcji. Producent pisze, że człowiek może zjeść maksymalnie dwie kapsułki na dobę, ja tyle daję na jakieś 35-40 kg kociaków. Nie wiem czy dobrze, robię to na wyczucie. Poczytałam ulotkę, policzyłam i tak mi wyszło. Tego wcześniej produkowanego dawałam 1 kapsułkę na mniej więcej taką ilość kotów.

Byliśmy rano na pobraniu krwi.
Wyniki Szarusi są lepsze w zakresie morfologii, ale ciut gorsze w zakresie nerek.
Dopóki sama jakoś je i jakoś się czuje, nie kroplówkuję, zacznę jak tylko zobaczę jakieś pogorszenie samopoczucia.
Przy okazji poprawy krwi, wzmocnią jej się trochę żyłki i łatwiej będzie w razie potrzeby znowu założyć wenflon.
Mała przybrała już prawie 150g, ale i tak się nie łudzę, ona ma nerki w takim stanie, że w każdej chwili może być załamanie.
Mam już też wyniki Bajki i Malinki, nie są złe pomimo jakiegoś stanu zapalnego, ale do pełnej diagnozy czekamy na usg za tydzień.
Anakinek zaczął mocniej kaszleć, choć wciąż dostaje swój zestaw leków. Od kilku dni robimy też inhalację raz dziennie, jak u Mobila.
Jakaś spokojna jest dzisiaj mała Leia, no ale czekam co będzie jutro.
Reszta maluchów jako-tako, kilkorgu zakraplam oczy, ale energii, na szczęście, im nie brakuje.
Jeszcze bardziej uszkodzili drzwi z siatką :strach:
Wczoraj mieliśmy wizytę Bardzo Fajnych Cioć, które porobiły dzieciakom zdjęcia. Wreszcie zabiorę się za ogłoszenia z dobrymi fotkami. I będę czekała na zgłoszenia rozsądnych ludzi. Oby się znaleźli :roll:
Ja postanowiłam sobie znowu pochorować i od rana dusi mnie miły kaszel :?

Hania66

 
Posty: 4591
Od: Pt mar 10, 2006 17:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro wrz 03, 2014 7:50 Re: DT u Hani3, czyli nasze Felviki+ choróbska:(

Trzymam wszystkie kciuki za Szarusię plus za reszte chorowitków. A za uszkodzoną siatkę nie obwiniaj maluszków, bo oni są zby maleńcy i zby słodcy, zeby cokolwiek uszkadzac :) Moze byla po prostu słabo zamontowana ;)

PS
Haniu, dbaj bardzo o siebie, dobrze?

mammifero erbivoro

Avatar użytkownika
 
Posty: 15
Od: Nie mar 02, 2014 18:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro wrz 03, 2014 13:57 Re: DT u Hani3, czyli nasze Felviki+ choróbska:(

dbam, dbam :mrgreen:

Drugi dzień siedzę nad ogłoszeniami, ale wreszcie wszystko jest aktualne :201419
Zostali jeszcze Anakin, Luk, Bezanik i Szkwał, ale im wystawię ogłoszenia wiedząc, że leczenie dobiega końca.
Ciekawa jestem jak to teraz będzie ze zgłoszeniami.
W domku jako-tako, chorowitki powolutku lepiej, Anakinek gluci ale też już mniej i jakoś telepiemy się do przodu :wink:

Hania66

 
Posty: 4591
Od: Pt mar 10, 2006 17:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt wrz 05, 2014 20:56 Re: DT u Hani3, czyli nasze Felviki+ choróbska:(

Niedawno dopiero wróciłam, a w Nowym Domu zostali.....Marcysia i Marcel :dance: :dance2:
Z Opiekunką znamy się już jakiś czas i mam pewność, że Domek jest super odpowiedzialny i ogólnie The Best :ok:
Opiekunka (zresztą może będzie chciała się ujawnić, bo tu bywa :wink: ) postanowiła zaopiekować się takim kotem/kotami, które mają stosunkowo najmniejsze szanse na szybką adopcję pod warunkiem oczywiście, że Jej Rezydenci sobie z nowymi kolegami poradzą.
Mogę powiedzieć tylko:
bardzo dziękuję, że zaproponowałaś swój Dom i swoją opiekę właśnie im :1luvu:
i mam nadzieję, że oba wystraszone nieśmiałki szybko się oswoją z Tobą, Twoimi kocimi dziewczynkami i z nowymi warunkami!

Hania66

 
Posty: 4591
Od: Pt mar 10, 2006 17:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt wrz 05, 2014 21:00 Re: DT u Hani3, czyli nasze Felviki+ choróbska:(

:ok: :ok: za aklimatyzację :ok: :ok:

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Pt wrz 05, 2014 21:09 Re: DT u Hani3, czyli nasze Felviki+ choróbska:(

Wow, gratulacje! :D
I kciuki wielkie :ok: :ok: :ok:
Są chwile, kiedy brak ludożerców daje się boleśnie odczuć.
Alfons Allais

Aleba

Avatar użytkownika
 
Posty: 21216
Od: Czw sie 05, 2004 16:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt wrz 05, 2014 23:13 Re: DT u Hani3, czyli nasze Felviki+ choróbska:(

mnóstwo :ok: :ok: :ok: :ok: :)
ObrazekObrazek

Romi85

Avatar użytkownika
 
Posty: 1808
Od: Wto lut 18, 2014 12:29
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt wrz 05, 2014 23:39 Re: DT u Hani3, czyli nasze Felviki+ choróbska:(

:201440

ZuzCat

 
Posty: 1325
Od: Pon sie 23, 2010 11:15

Post » Sob wrz 06, 2014 9:00 Re: DT u Hani3, czyli nasze Felviki+ choróbska:(

Gratki! :piwa:

:ok: :ok: :ok:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie wrz 07, 2014 8:15 Re: DT u Hani3, czyli nasze Felviki+ choróbska:(

Jestem w stałym kontakcie z DS Marcysi i Marcelka.
Długo siedzieli w kontenerkach, w których przyjechali (otworzonych rzecz jasna), ale wczoraj rano Marcysia znalazła sobie kryjówkę w szufladzie na pościel, a po pewnym czasie odnalazł ją tam Marcel. Gdy Opiekunka delikatnie zajrzała do środka, Marcysia leżała wtulona w brata, a ten pieczołowicie wylizywał jej całą główkę :1luvu:
Powiem tylko tak: są czasem takie dwa koty, których nie powinno się rozłączać i to jest właśnie taka para. Nasi rezydenci Wena i Posiek mają już pewnie koło 9 lat, a wciąż się tak zachowują. Czasem słyszę, że chcę tylko wypchnąć dwa koty naraz i że taka wspólna adopcja to mój kaprys, ale nie potrafię w takim wypadku rozdzielić kotów, wolę czekać aż znajdą dom razem.

O tym co u nas nawet za bardzo nie chce mi się pisać, bo i nie ma co.
Malinka wciąż je albo nie. Niby chodzi, zaczepia, ale nie jest taką Malinką jak była.
Nasz Gość też jednego dnia je sporo i regularnie, a drugiego nawet nie podchodzi do miseczki w porze kolejnego posiłku. Dzisiaj jeszcze nie zjadła nic. Niby zachowuje się aktywnie, jak na nią. Kolejny kotek, przy którym co jakiś czas mam supeł w żołądku.
Od kilku dni mocno przeziębiony jest Tolek, strasznie kicha, a w dodatku ma lekką s...czkę.
Zresztą problemy qupowe ma też Bajeczka.
Na antybiotyku są wciąż Christie i Karolinka, już nie glucą ale oczka mają jeszcze mokre.
Mobiś wciąż dostaje swoją porcję leków, bo u niego każde leczenie musi trwać kilka tygodni, ale od czasu do czasu słyszę to gulgotanie gdzieś w głębi kota. Kilka razy miał też takie krótkie na szczęście momenty podduszania się, nie mógł złapać porządnie oddechu. Jednak większość czasu szaleje do upadłego, a potem leży i dyszy -to też pewnie mu nie pomaga, ale niech cię cieszy życiem.
Nikifor też jest leciutko zakatarzony, ale poza tym czuje się świetnie. Ma apetyt co najmniej za dwóch i próbuje kraść nie swoje. Dorobił się już warstwy oponkowej na brzuszku :wink:
U maluchów czwórka ciągle na antybiotyku. Do tego wszyscy po kolei wymieniają zęby. Spadek odporności + leki i u trójki mamy placki z grzyba. Już dostali Biocan, smaruję i wzmacniam. Szaleją w tym swoim pokoju, rozrabiają, tylko pokój wydaje się dla nich coraz mniejszy. Nie powinno ich być tak dużo razem :|
Na ogłoszenia nie ma na razie żadnego odzewu.
No i dzień w dzień piorę zasikane rzeczy. Tyle lat nie wiedziałam co to sikuny, to teraz mam ich na pewno troje: jeden sika w poziomie na ściany, drzwi, szafki i inne powierzchnie, a dwójka najchętniej na kapy na kanapie albo różne miękkie posłanka, większość z nich na razie po prostu usunęłam.
Ja wciąż mam problem ze swoją astmą i są chwile że kaszel strasznie mnie męczy.

Hania66

 
Posty: 4591
Od: Pt mar 10, 2006 17:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie wrz 07, 2014 8:31 Re: DT u Hani3, czyli nasze Felviki+ choróbska:(

Łączę się w bólu zasikania :?

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie wrz 07, 2014 8:36 Re: DT u Hani3, czyli nasze Felviki+ choróbska:(

potrzymam tym razem za Was najbardziej :ok:
Ech, sikunkowi...
Wiem coś o tym i współczuję.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55358
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>


[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: aania, AGdansk, elmas, Fayerka, kuba93l, qumka i 305 gości