Przemieszczający się chip - GROŹNE ?

[Muffland]

Witam wszystkich,
jestem nowym forumowiczem i nie mogę (albo nie umiem) założyć nowego wątku.
Mam Kota bengalskiego, zachipowaliśmy się około miesiąca temu, dzisiaj podczas kąpieli kotka zauważyłam że chip, który był wszczepiony na karku między łopatkami jest teraz lekko za prawą łopatką wzdłuż kręgosłupa. Mocno mnie to martwi dlatego szukam pomocy i info. Czy kot może mieć przez to problemy, choroby? odczuwać dyskomfort? Co powinnam zrobić? Może to być winą weterynarza? Kot jest niesamowicie skoczny i ruchliwy ( z ponad 2m szafy zeskakuje i pędzi dalej z zabawka w pyszczku)
Dodam że chipowanie było płatne (jakoś nie ufałam wetowi, który bierze udział w programie darmowego chipowania).

Z góry przepraszam za wpis w czyimś wątku i odbieganie od tematu

[MariaD]

Czy kot może mieć przez to problemy, choroby?

Nie.

odczuwać dyskomfort?

Nie.

Co powinnam zrobić?

Nic.

Może to być winą weterynarza?

Nie.

To dość typowe, że czip "wędruje". Czasami klej tkankowy, jakim pokryty jest czip nie złapie od razu, zwłaszcza, gdy kot sie drapie po miejscu wkłucia, jest bardzo ruchliwy zaraz po zaczipowaniu lub jego organizm kiepsko reaguje z klejem.

Ekstremum wedrówki czipa to z miejsca wkłucia w lewy bok szyi do miejsca pod przednią łapą. Bez żadnych skutków ubocznych dla kota.
Z moich wszystkich czipowanych kocic tylko jedna ma czipa w miejscu w jakim powinien być. Reszta różnie. Przy skanowaniu trzeba jeździć czytnikiem po całym kocie by znaleźć.

Czip jest w warstwach podskórnych, nie przejdzie ani do mięśni, ani do czaszki ani do jamy brzusznej - bo i takie opinie i obawy czytałam.