(2)WAW.. Tato (*)..Milenka kończy 10 LAT !

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie kwi 17, 2016 9:15 Re: (2) WAW-Mikuś nerkuś..Tato (*) czy zaświeci dla mnie sło

przykro mi[*]
Zła pora dla starszych ludzi ta wiosna:(((((

asia2

 
Posty: 5689
Od: Sob wrz 04, 2010 14:43

Post » Nie kwi 17, 2016 10:36 Re: (2) WAW-Mikuś nerkuś..Tato (*) czy zaświeci dla mnie sło

asia2 pisze:przykro mi[*]
Zła pora dla starszych ludzi ta wiosna:(((((

No zła choć Jego sytuacja była zupełnie inna niż mojego Taty. Z pulchnego pana już dwa lata temu, gdy był rodzinny zjazd z okazji Złotych Godów moich rodzicow, była chuda szczapa na tyle, ze go nie poznałam. Wymęczony nowotworem plus innymi chorobami towarzyszącymi, a nie lekkimi. Ostatnie miesiące nie był w stanie zejść z czwartego pietra, zdarzało się, ze nie było z nim ontaktu, nie rozpoznawał osób najbliższych, widział tych, których nie było,r ozmawiał z nimi. Myślę, ze dla Niego odejście to uwolnienie się od cierpienia i męki schorowanego ciała. Co nie znaczy ze nie jest smutno..
ObrazekObrazekObrazek
"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35339
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Nie kwi 17, 2016 10:42 Re: (2) WAW-Mikuś nerkuś..Tato (*) czy zaświeci dla mnie sło

Wczoraj cały dzien spędziłam z kotami i sa efekty - trójka władowała się do łóżka do spania, Milena się bawiły jak zwykle, DeeDee też. Za tydzień - dla nich niestety - jadę na trzy dni do Mamy, przynajmniej tak zamierzam. W domu też sporo zmian - w końcu udało się upić wersalkę i Mama ja mocno przeżywała oraz moja siostra zaczęła jeździć samochodem i dzisiaj pojechały na działkę. Plus odejście Wujka - sporo przezyć, a jej ataków "wyłączenia" nie było. Byla sztywna, miała taki (chyba :roll: ) nerwicowy atak, no ale wyłączeń nie. Czyli lek działa i to super, szkoda że ma tyle objawów u bocznych i trzeba go zmienić na inny.

Nutulek się mocno do mnie tuli, to się pieszczocha zrobiła. kto by sądził.Wywija się, łepek wtula, mruczy, juz nie ucieka na każdy mój inny niż się spodziewa ruch. No tak, troszkę czasu jej to zajęło, ta zmiana, jedynie 7 lat :ryk:
ObrazekObrazekObrazek
"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35339
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Nie kwi 17, 2016 16:04 Re: (2) WAW-Mikuś nerkuś..Tato (*) czy zaświeci dla mnie sło

Trzy czarne futra leżą obok siebie grzejac się w trzech plamach słońca..
Pełna zgoda :D
Wyczesalam Notusi co najmniej 10 koltunow. Koło ogona, jeden na drugim. Masakra.
ObrazekObrazekObrazek
"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35339
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Wto kwi 26, 2016 21:40 Re: (2) WAW-Mikuś nerkuś..Tato (*) czy zaświeci dla mnie sło

co u Was Marzenko?

asia2

 
Posty: 5689
Od: Sob wrz 04, 2010 14:43

Post » Śro kwi 27, 2016 9:07 Re: (2) WAW-Mikuś nerkuś..Tato (*) czy zaświeci dla mnie sło

asia2 pisze:co u Was Marzenko?

Bardzo różnie, ale jakoś ciągnę ten wózek do przodu, wóżek z dużym rozstawem, więc jeste ciągle w rozkroku i balansuję.

Mikunia schudla troszkę - efekt moich wyjazdów i niedojadania. Dostają futra mokre jedzenie raz dziennie no i Mika pewnie jeszcze ma małe szanse na zjedzenie swojej porcji, a przy obcej osobie nie je, więc dopilnowac nie mozna. Jak wróciłam w poniedziałek wieczorem to zjadła ogromna porcję bez przerw.
Martwię sie jej fosforem. Zastanawiam się co jeszcze wdrożyć bąd jakich zmian dokonać, aby było lepiej. Ludzie chwalą sobie renagel , a u mnie nie ma efektów. Pewnie nie wina renagelu tylko sposobu podawania.
Kupiłam rozgniatach do tabletek - może jak będzie jeszcze bardziej sproszkowany to Mika go zje w karmie? I jeszcze myślę nad dodawaniem sproszkowanych skorupek jajek. Dobry pomysł? Nie zaszkodze jej?

DeeDee śmierdzi z pyska ropą. Je jedynie suchą karmę co oznacza jakies choróbsko. Poza tym wczoraj usłyszałam jakiś gulgot w nosie.

Milenka się wylizuje. Boczki jasniejsze niż reszta futra no i brzuszek łysy. Ona też miała kreatyninę 2.

Nutka i Notka bez zmian. Nutce śmierdzi z pychola, Notka się drapie.
ObrazekObrazekObrazek
"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35339
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Śro kwi 27, 2016 12:39 Re: (2) WAW-Mikuś nerkuś..Tato (*) czy zaświeci dla mnie sło

Chcialam przeczytac lepsze wiadomości ale co zrobić. skorupki jajek dodaje do mieska jak miele , chyba ok . Dobrze kombinuje że DeeDee ma tak co roku w tym okresie? Pewnie bez antybiotyku się nie obejdzie?

asia2

 
Posty: 5689
Od: Sob wrz 04, 2010 14:43

Post » Śro kwi 27, 2016 12:46 Re: (2) WAW-Mikuś nerkuś..Tato (*) czy zaświeci dla mnie sło

Ile dajesz tych skorupek?
DeeDee tak ma w stresie. Muszę z nią do wet iść, wcześniej inhalacje tylko olejek mi się skończył.
Ale dziewczyny są w dobrych humorach.
ObrazekObrazekObrazek
"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35339
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Śro kwi 27, 2016 14:49 Re: (2) WAW-Mikuś nerkuś..Tato (*) czy zaświeci dla mnie sło

a to rożnie, ile akurat mam, niedużo, dwie, trzy , czasem jedną

asia2

 
Posty: 5689
Od: Sob wrz 04, 2010 14:43

Post » Sob kwi 30, 2016 10:29 Re: (2) WAW-Mikuś nerkuś..Tato (*) czy zaświeci dla mnie sło

Weeekeeendddd.... :wink:
Wczoraj juz tak byłam zmęczona fizycznie i psychicznie, że na prawie umówione spotkania przyszłam trochę za późno, nic z nich nie wyszło i muszę pojechać jeszcze raz.
Gdy wracałam wieczorem poprawił mi się humor, bo uświadomiłam sobie, zę mam dwa dni wolne, oczywiście z czymś tam do zrobienia, ale bez presji. Pewnie nie poprawiała mi samopoczucia okropna infekcja pd środy, mam otartą od chusteczek skórę na połowie twarzy.
Mikunia różnie, zwłaszcza z jedzeniem. Zamówiła sporo z zooplusa, ale ona nie chce jeść tego co mam dużo tylkko tego , co jest mało, a co sądziłam, ze jej nie będzie smakować... gdybym miała zapas finansów to nie byłoby problemu, a tak to trochę kłopot. Bo reszta zje, a dla niej znów nie mam jedzenia za duzo.

DeeDee jakby lepiej, pewnie pomogły jej wspólne inhalacje nocne, jakie robiłam sobie i kotom.
Milena coraz bardziej ma wylizane boki.
Notka i Milenka razem sie bawią. Notuś nawołuje Milenę i zaczynają się gonitwy. Teraz obie czekaja na mnie w przedpokoju, licząc na to, ze pomacham im piórkami.
Znów się prezypatruję oku Nutki, bo jakoś straciłam pewność, ze ma te plamki. Jak się przyglądam z daleka to nie widzę, bo sama jestem slepawa, jak z bliska i intensywnie to ona ucieka - logiczne. I błędne koło się zamyka.

Jutro i pojutrze będę miała gości. Tych samych, którzy byli kilka dni na kilka miesięcy przed śmiercią Rudej Łapki. Skojarzenia mam silne i okropne.

Nie umiem sie uporać ze śmiercią. Żyjęciągle z mmyślami o niej, ze wszyscy odejdą i ze to tylko jest pewne na świecie itd. Na siłe próbuje spobie radzić - wyszukuję piosenki optymistyczne, o życiu, spłenianiu marzeń itp, ale one nie wzbudzają we mnie żadnych emocji i szybkow ychodzą z głowy.. ale te o śmierci, odchodzeniu, stracie silnie zakorzeniają się w moim umyśle..ciężko.
ObrazekObrazekObrazek
"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35339
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Sob kwi 30, 2016 10:41 Re: (2) WAW-Mikuś nerkuś..Tato (*) czy zaświeci dla mnie sło

Zajrzała Nutce do oka - iziałam się z nią, leżała na boczku akurat od strony lewego oczka - cały prawy róg i troche nad renicą to masa brązowych plamek! :strach: Jestem przerażona.
ObrazekObrazekObrazek
"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35339
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Sob kwi 30, 2016 11:09 Re: (2) WAW-Mikuś nerkuś..Tato (*) czy zaświeci dla mnie sło

A Ty masz dobrego okulistę kociego? Pamiętaj, że nerwowość nikomu nie pomoże :(
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46713
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Sob kwi 30, 2016 11:18 Re: (2) WAW-Mikuś nerkuś..Tato (*) czy zaświeci dla mnie sło

MalgWroclaw pisze:A Ty masz dobrego okulistę kociego? Pamiętaj, że nerwowość nikomu nie pomoże :(

Tak. W warszawie jest przecież dr Garncarz i jego ekipa.
ObrazekObrazekObrazek
"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35339
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Sob kwi 30, 2016 11:19 Re: (2) WAW-Mikuś nerkuś..Tato (*) czy zaświeci dla mnie sło

Marzeniu
:201481
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46713
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Wto maja 03, 2016 11:19 Re: (2) WAW-Mikuś nerkuś..Tato (*) czy zaświeci dla mnie sło

Nutka ma już pół oka w plamkach. W przyszłym tygodniu idę do okulisty niezależnie od wszystkiego. Teraz nie dam rady.

Pozostałe futerka mają sie na pewno lepiej niz ja. :?
ObrazekObrazekObrazek
"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35339
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot] i 516 gości