Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Marzenia11 pisze:Dziękuję Wam bardzo.
Tak rzadko ktoś się tu odezwie, zazwyczaj piszę dla siebie, ale piszę, bo to taki mój pamiętnik jest. Dlatego też są tu kwestie nie tylko dotyczące kotów.
Próbuję jakoś żyć, zmagam się z każdym dniem. I ze swoją psychiczną i fizyczną słabością.
Tak bardzo mi się nic nie chce..
Wiary i energii do życia mi trzeba.
gatiko pisze:Czasami, to mam wrażenie, jakbym siebie czytała...
Wiesz, co mi pomaga ? Rozmowa, z tymi, którzy odeszli. Dzisiaj byłam pogadać z moim braciszkiem, no i dwoma kolegami, którzy odeszli bardzo młodo, w tym samym roku, co moja Fredzia (fretka). Emocje biorą górę, pogadam, uryczę się jak kto głupi ... zrzucę z siebie ból, choć na chwilę. No i staram się, mimo wszystko ( a jest źle ), zauważać najdrobniejsze rzeczy. Choćby i to,że drzewka się zielenią, albo fajny ptaszek,z pomarańczowym dziobkiem, coś tam w ziemi szuka.
Gretta pisze:Doskonale Cię rozumiem.
Tata zmarł nagle, 3 dni przed wielkanocą był pogrzeb.
Nie urządzałam żadnych świąt, zrobiłam tylko zakupy na wolne dni. Nikt nie miał ochoty świętować...
Użytkownicy przeglądający ten dział: 4bot, Majestic-12 [Bot] i 289 gości