(2)WAW.. Tato (*)..Milenka kończy 10 LAT !

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt lip 03, 2015 12:58 Re: (2) WAW-Mika. Sezonowe zabawy.

No to się dowiedziałam. Od wspólnej znajomej. Na problemy z kuweta pani planuje kupić... szelki. I wychodzić z kotem. Dosypac czy wrócić do poprzedniego zwirku nie planuje.
ObrazekObrazekObrazek
"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35338
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Sob lip 11, 2015 9:39 Re: (2) WAW-Mika. Sezonowe zabawy.

Jesteśmmy po weekendzie. Wyjazdowym - dla mnie i DeeDee. Kotunia zachwycona- i balkonem, i wyjażdem na działkę. Ale też i wystraszona - nowe miejsce no i duzo ludzi - byli goście, ruch, obce osoby. DeeDus bawiła sie piorem i szalala w nocy po czym się da. Całe upalne dni przesypiala na kocyku lub w swoim transporterku na balkonie. Na działce całyd dzień nie zmrużyła oka, była czujna i wybierała się przez płot na wycieczki, a ja za nią :strach: (też przez płot, nie jeden). Wszystko pięknie tyle że DeeDus teraz znow zaglucona. zaczęla kichac jeszcze na wyjeździe, teraz ca ły nosek w glucie, wydzielince już nie tylko surowiczej... no załamka, przeciez pod koniec czerwca skończyła dwutygodniowy antybiotyk. Daję jej ogrommne ilości uodparniaczy. I zaczynam się znów zastanawiac, czy jednak podejrzenie wet, sprzed dwoch lat, o tym, ze ma polipa, nie jest słuszne. Tak mi jej strasznie żal, gdy ją głaszczę nie mruczy, oczka przymruzone itp. Na szczęście je.
Przypomniałam sobie o robieniu inhalacji tylko musze olejek kupić.

Rambo znow w tygodniu nasikał poza kuwete raz. dzisiaj go odwiedzę - podobno ranki juz w pelni zagojone i zarastają futrem. :wink: Rozawiałam z panią - jej zdaniem wyleczyła go.... wątróbką drobiową, ktora dostawała przez kila dni codziennie.
No prosze, a ja taka glupia jestem, po lekarzach latam, masci kupuję.... :oops: :oops: :oops:

Po powrocie - Milena zupelnie lysa, lapy wylizane, boki wylizane, brzuch wylizany, podbrodek wylizany... czytam teraz wiele literatury na temat kotów i wyciagam nowe wnioski dla siebie.
Cztery koty mam do przebadania. nie wiem od której zacząć i kiedy.
ObrazekObrazekObrazek
"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35338
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Sob lip 11, 2015 12:12 Re: (2) WAW-Mika. Sezonowe zabawy.

Wujek google mi podpowiedział , abym na nowo spojrzała na katar DeeDee. Zostawiając calici trzeba wziąc pod uwagę np przewlekłe zapalenie zatok. Musze uderzyc do wet i obgadać sprawę. I wykonac rtg czy coś innego diagnozującego. Trzeba spojrzeć inaczej, aby się jakos z chorobskiem uporac w końcu.

Jeszcze dodam, ze DeeDuś miała przygodę wyjazdową :? mianowicie najparwdopodobniej wskutek wystraszenia przez pakujących sie gości skoro świt spadła z balkonu z drugiego pietra. Znalazłam ją pod krzakami igliwia. Była wystraszona, ale na szczęscie oprócz bolacej kilka godzin troszkę tylnej łapki nic sie jej nie stało. Ale wykorzystałam tę historię dla pani od Rambo, ktora twierdzi, ze kot nie jest głupi.... itd.
ObrazekObrazekObrazek
"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35338
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Sob lip 11, 2015 14:14 Re: (2) WAW-Mika. Sezonowe zabawy.

Po wycieczce w okolicznych aptekach zdobyłam olejek pichtowy.
DeeDus się inhaluje. Oczywiście nie jestem pewna, że dobrze wszystko zapodałam, ale zawsze lepiej cos niż nic. Spała w swoim transporterku więc ja zamknęlam, pod drzwiczkami postawiłam wode z olejkiem i okryłam całośc polarem. Tak jest ok? Robiłam inhalacje chyba z 4 lata teu i już nie pamietam jak to robiłam.... :oops: :oops: :oops:
Czy ktos ma pozyczyc lampę solux do naswietlań?
ObrazekObrazekObrazek
"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35338
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Sob lip 11, 2015 20:57 Re: (2) WAW-Mika. Sezonowe zabawy.

Znów ją poinhalowałam.
Troszkę sie bawiła, ale głaskana nie mruczy. Teraz sobie siedzi w szafie.

A teraz troszę wakacyjnie, czyli lightowo..
Sezonowe zabawy to:
-piora ptasie, wronie - im większe tym lepsze. Powinnam myc wyparzac, ale moje koty niemalże z ręki je wyrywają, gdy wchodzę do domu
-fasolka szparagowa - mina polującej Mileny bezcenna
-no i balkoning DeeDusi , trzeba tylko na gości uważac zamiast ufac, zę będą oni uważać na kotę :roll:

Ostatnio też Mika ma ulubiona miejscówe do spania. Wtulona w moją głowę. :1luvu: Początkowo myślałam , że to o poduszkę chodzi, ale nie. Gdy wróciłam po kilku dniach i po prostu połozyłam się bez poduszki Mikunia natychmiast zameldowała się przy mojej glowie i zwinęła w kłębek przy szyi i uchu. Rozczulające to jest bardzo :1luvu:
ObrazekObrazekObrazek
"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35338
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Wto lip 14, 2015 19:54 Re: (2) WAW-Mika. Sezonowe zabawy.

DeeDee ciągle kicha, ale jest dużo lepiej. W drugim dniu inhalowania jak stała to jej płynęła z nosa wydzielina. Nie ma ropy, a kichających serii jest znacznie mniej. Widac, zę sie lepiej czuje , bo juz buntuje się przeciw inhalacjom i zamknieta w szafie sie wkurza co potem demonstruje wykopując żwirek z kuwety. Mruczy , trochę się bawi.
Za to Milena zaczęła kichac i jaas taa nieswoja dzisiaj jest. Niby chce sie bawić, ale sie nie bawi, gada, smutna jakas...
Mika sie znów zatkała, na szczęście nie ta totalnie , ale prawie. Od dwoch dni skubie a nie je, teraz wieczorem rzuciła się na wędzona rybę, a po jedzeniu dusiły ja kłaki. Daję jej saszetkę odkłaczacza i czekam na efekty.

Byłam u Rambo - cudny! Rany zarosły sierścią, jezcze tylko odrobinka białej skórki ale to dla tych co wiedza i się dobrze przyjrza. Łapki też zarośnięte już. troche zmężniał, jest aksamitno-głęboko czarny i ma bystre spojrzenie. Nauczył się już chowac pazurki w zabawie, ale ciągle poluje na rękę.
Dzisiaj go w końcu odrobaczyłam no i czas w ońcu na szczepienie, bo już stary a jeszcze ani razu nie szczepiony.

asia2 - dzięki za jedzonko dla kociaków pani Renaty. Dwójka była dzisiaj na drugim szczepieniu, jeden dolecza świerzba, w niedzielę robimy foty i ruszamy z ogłoszeniami.
ObrazekObrazekObrazek
"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35338
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Pt lip 17, 2015 23:16 Re: (2) WAW-Mika. Sezonowe zabawy.

DeeDee praktycznie bez kataru - ale dzisiaj raz kichnęła przez cały dzień. Za to trochę kiha Milenka i Mika.
Nie sądziłam, zę inhalacje mogą być tak skuteczne, nigdy, nawet wobec siebie, nie miałam do nich przekonania. DeeDee została sapka, tak jaby miała sucha śluzówkę noska i nie wiem czy ją nadal inhalować, czy jakoś nawilżać - tylko jak?
Mika mało je, ale sie bawi. Mam nadzieję, ze to zakłaczenie, ale nie wiem co o tym myśleć.
Ostatnio zrobiła kotom (w końcu) tunel :? (za dużo powiedziane, chyba) z dwóch pudeł, połączonych w środku otworem. Gdy postawiłam konstrukcje wszystko było ok, ale okazało się, że Nutka i Notka mogą wejść, ale nie mieszczą się w przejściu :evil: Dziewczynki jakoś tak podziałałay, ze już się mieszczą. Mają ubaw, łącznie z DeeDee natomiast Milena rzadko się interesuje nowością. Ona najbardziej lubi rzeczy na wysokościach - wraca temat półek. Tym bardziej wazny, bo Milena w kiepskiej formie jest.
ObrazekObrazekObrazek
"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35338
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Sob lip 18, 2015 8:18 Re: (2) WAW-Mika. Sezonowe zabawy.

U mnie też czasem choroby przychodzą stadami na poszczególne koty.
Życzę zdrowia Twoim milusińskim. :ok: :ok: :ok: :ok:

lilianaj

Avatar użytkownika
 
Posty: 5228
Od: Sob kwi 26, 2014 19:14
Lokalizacja: Warszawa Białołęka

Post » Sob lip 18, 2015 17:42 Re: (2) WAW-Mika. Sezonowe zabawy.

lilianaj pisze:U mnie też czasem choroby przychodzą stadami na poszczególne koty.
Życzę zdrowia Twoim milusińskim. :ok: :ok: :ok: :ok:

Dzięki :1luvu:
ObrazekObrazekObrazek
"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35338
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Sob lip 18, 2015 17:43 Re: (2) WAW-Mika. Sezonowe zabawy.

Wczoraj i dzisiaj robiłam zdjęcia brzuszkowi Milenki i wgapiam się w nie jak sroka w gnat i wydaje mi się, WYDAJE MI SIĘ, że futerko odrasta pomaleńku.
Oby.

Upał okropny.
Wszyscy ledwo dyszą.
ObrazekObrazekObrazek
"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35338
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Sob lip 18, 2015 17:53 Re: (2) WAW-Mika. Sezonowe zabawy.

Mam półdługowłose koty, jak dyszą z gorąca, to moczę im futra, głaszcząc mokrą ręką. Pomaga. :ok:

lilianaj

Avatar użytkownika
 
Posty: 5228
Od: Sob kwi 26, 2014 19:14
Lokalizacja: Warszawa Białołęka

Post » Śro lip 22, 2015 23:36 Re: (2) WAW-Mika. Sezonowe zabawy.

Rambuś dzisiaj w końcu zaszczepiony :D
Wzbudził zachwyt w lecznicy . Naprawdę jest świetnym, pięknym, miłym i bardzo kontaktowym kotem. Ma asamitne czarne lsniące futro, po rankach drobne ślady krotszego futerka, ale nic więcej. Lubi nowości, jest ciekawski okrutnie , w nowym miejscu wszystko zwiedza , wącha wskauje, dotykka łapą.
Naprawdę fajny kot. :1luvu:

DeeDee troszkę sapie i ma wilgotny nosek. Wracamy do inhalacji dwa razy dziennie.
generalnie u mnie sa straszne przeciągi i ja też padłam ich ofiarą, niestety.
najwazniejsze, ze a apetyt i dobry humor do zabawy i łobuzerskiego patrzenia na rzeczywistość :wink:

W poniedziałekk był dziwny dzień.... ale może o tym kiedy indziej.
ObrazekObrazekObrazek
"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35338
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Wto lip 28, 2015 22:28 Re: (2) WAW-Mika. Sezonowe zabawy.

Wpadam na chwilę.
Ostatnie dni to mega napięcie i mega koncentracja na zadaniu. Czas się kurczy w dramatycznym tempie, a przeszkody ciągle stają na drodze do realizacji ważnych spraw. Wyłączone emocje od świtu do późnego wieczora owocują napięciem i niemożliwością normalnego spania w nocy. I napięciem kotów.
W dodatku dowiedziałam się, ze moja wet wyjeżdża za granicę. Na wiele miesięcy. Trzeba więc jak najszybciej włączyć w ten napięty czas jeszcze zrobienie przeglądu stadka. Presja czasu ogromna, bo wet jest do połowy sierpnia. Trzeba zdążyć. Zapisałąm dwie dzeiwczyny na przyszły tydzień licząc na to, zę nic nie pokrzyzuje mi planow.
Potem jeszcze dwie. Mika miała przegląd w kwietniu , no ale... mało je i dużo pije :roll: I cholewka nie wiem co o tym myśleć. Poza tym łobuzuje, bawi się, poluje jak dzika bestia. Słyszałam i czytałam o historiach wymiotow kocich z wysokości - sama tego doświadczyłam kilka dni temu, gdy Mikunis siedząc na budce pod samym sufitem dokonała aktu odkłaczania... nawet jej nie zganiałam nie chcąc stracic kontroli nad zakresem obszaru do sprzątania. Na szczęscie wydaliła z siebie dużego kłaka. Mam nadzieję, że to jest przyczyna jej słabego jedzenia, a nie nic innego. Ale patrze na nią z lekkim niepokojem.
ObrazekObrazekObrazek
"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35338
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Pt lip 31, 2015 18:05 Re: (2) WAW-Mika. Sezonowe zabawy.

Dzisiaj Nutus i Notus mają urodziny :1luvu: :1luvu: :1luvu:
6-te :D
Buziole kochane mordy moje i żebyscie schudły trochę to będziecie szczęśliwsze :piwa: :piwa: :piwa:
ObrazekObrazekObrazek
"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35338
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Pt lip 31, 2015 19:03 Re: (2) WAW-Mika. Sezonowe zabawy. 100 lat dla Nutki i Notki

Kocim bliżniakom :birthday: :balony: :201439
Dobro raz dane, wraca z podwójną siłą.
Kacperku[*]przepraszam Cię za to, co musiałam Ci dziś zrobić. Dziękuję Ci za 16,5 roku bycia razem.
05-1995-27-12-2011.:( :(
Rysio-16-02-2013 [*] :( :( Przecinak-Synuś-13-12-2016[*] :( :(
ObrazekObrazek

Hieny na pokład.
Dążymy do szczęścia, nie zadeptując trawników innym.
“Człowiek, który nie ma się czego bać, to człowiek, który nie ma czego kochać.”

meg11

 
Posty: 19472
Od: Wto sty 11, 2011 15:22
Lokalizacja: Radom

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, grubysnake i 181 gości