Kotka przenosi młode gdy czuje zagrożenie i niebezpieczeństwo dla nich. Może wykazaliście zbyt duże zainteresowanie maluchami i kotka jako matka poczuła, że młode są w niebezpiecznym miejscu dlatego przeniosła je tam gdzie wg niej jest bezpiecznie. Wyciągaliście małe, brali na ręce, głaskali? To dla matki może wydawać się zagrożeniem. Czy kotka spędza z nimi czas pod tą wanną? Jak długo pozostawia je same?
Dwutygodniowe kocięta gniazda nie opuszczają, przecież ledwo na oczy przejrzały, nie są jeszcze na tyle samodzielne i nie jedzą same - są całkowicie zależne od matki. To kotka wyprowadzi je gdy uzna, że jest bezpiecznie i gdy będzie je chciała nauczyć samodzielności. Cieknie wam pod tą wanną, że jest wilgoć? To, że jest ciemno kociakom nie przeszkadza, 2-tygodniowe kociaki nie rozłażą się jak szarańcza i nie wychodzą na samodzielne wycieczki. W jakiś sposób kotka musiała tam wleźć razem z małymi, spróbować można przez tę szparę wepchnąć kocyk, miękką ciepłą szmatę (taką do wyrzucenia później) - jeśli jest tam zimno kotka odpowiednio ją zagospodaruje dla maluchów. W tym przypadku wydaje mi się, że najważniejsze jest czy kotka opiekuje się młodymi, są tylko dwa więc domowa, dobrze karmiona kotka nie będzie mieć problemu z ich wykarmieniem.
A może później wysterylizujecie kotkę?