Koty Darłowo- 10 lat minęło...

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw sty 15, 2015 21:55 Re: Koty Darłowo- prośba o wsparcie dla Powszechnej Steryliz

Ale stadko, a wszystko takie podobne ;) pewnie rodzina dość bliska kocia, dobrze, że już nie będzie się powiększać :ok:

Szalony Kot

 
Posty: 23304
Od: Pt wrz 24, 2010 13:01
Lokalizacja: Grodzisk Maz./ Warszawa

Post » Czw sty 15, 2015 23:11 Re: Koty Darłowo- prośba o wsparcie dla Powszechnej Steryliz

Zdjęcia z 31 grudnia.
Rudemu wiejskiemu kocurkowi ogonek bardzo ładnie się zagoił :ok:
Obrazek

Obrazek

Niestety umarł bury, najbiedniejszy i zarazem najsłodszy kocurek z tego stadka, który był także kastrowany :(
Nie wiadomo dlaczego, podejrzewane są psy.....
Był taki kochany, tak żałuję, że nie było nigdzie dla niego miejsca... :(

Kotka Bomba i kocurek
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Dzięki darczyńcom, Wam, zamówiłam 10kg suchej karmy Smilla, 32kg suchej karmy Catessy i 12 puszek Felixa :1luvu:
Karma doszła do nas wczoraj, dziękujemy !
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

A teraz ta wspaniała metamorfoza, także dzięki Waszej pomocy.
Szylcia z 31 grudnia
Obrazek
Obrazek

kinia098

 
Posty: 9947
Od: Pt maja 01, 2009 21:53
Lokalizacja: Darłowo

Post » Pon sty 26, 2015 13:38 Re: Koty Darłowo- prośba o wsparcie dla Powszechnej Steryliz

Bardzo dziękuję Ani za dwa nowiutkie transportery i mojej siostrze za super duży transporter, który pomieści nawet dwa koty :1luvu:
Dzięki tym sprzętom łapanie i transportowanie większej ilości kotów na sterylki będzie łatwiejsze, dziękuję ! :1luvu:
A coś czuję, że czeka nas pracowita wiosna... :roll:
Obrazek

kinia098

 
Posty: 9947
Od: Pt maja 01, 2009 21:53
Lokalizacja: Darłowo

Post » Pon sty 26, 2015 14:38 Re: Koty Darłowo- prośba o wsparcie dla Powszechnej Steryliz

:ok: :ok: :ok: za same sukcesy :piwa:
Obrazek Obrazek

Agłaja^..^

 
Posty: 1763
Od: Czw lip 07, 2005 12:37
Lokalizacja: Jarosławiec

Post » Pt lut 06, 2015 20:14 Re: Koty Darłowo- prośba o wsparcie dla Powszechnej Steryliz

Chciałam bardzo podziękować:
Marlenie za suchą karmę i saszetki :1luvu:
Dzieciom z klasy O od mojej mamy za kocyki, miskę i jedzonko dla piesków :1luvu:
Domkowi aMisi i Zozola ze Szczecina, który odwiedziłam w środę osobiście ( ludzie rewelacyjni, koty niesamowite; zadbane, piękne i kochane ) za 5kg suchej karmy Smilla, 12 puszek felixa, kocyki i ręczniki :1luvu:
Ani za 40kg suchej karmy Catessy :1luvu:
a także za wszystkie wpłaty !

Mam nadzieję, że nikogo nie pominęłam, bo ostatnio dzięki Wam zadziało się dużo dobrego !, a wiem, że idzie do nas jeszcze kolejna porcja karmy ! :)

Dzisiejszy wydatek, to 50zł na paliwo.
Złapane dwie kotki z Dąbek, sterylizacja na koszt UG, bo mamy dzięki Kasi aż 30 sterylizacji na koszt UG 8)
Trzymajcie kciuki za jutro !
Obrazek

kinia098

 
Posty: 9947
Od: Pt maja 01, 2009 21:53
Lokalizacja: Darłowo

Post » Sob lut 07, 2015 21:32 Re: Koty Darłowo- prośba o wsparcie dla Powszechnej Steryliz

Dzisiaj dzięki Powszechnej Sterylizacji wykastrowałam dwa wiejskie kocurki a we wtorek sterylizowana była kotka od biednej karmicielki z Darłowa :ok:

edit: zdjęcia

Obrazek

Obrazek

Obrazek


W sobotę razem z chłopakiem zawieźliśmy do wsi Zagórzyno duuużo jedzonka dla kotów i psa :ok:
Obrazek

kinia098

 
Posty: 9947
Od: Pt maja 01, 2009 21:53
Lokalizacja: Darłowo

Post » Wto lut 10, 2015 14:40 Re: Koty Darłowo- prośba o wsparcie dla Powszechnej Steryliz

Sama jeszcze w to nie wierzę, ale wczoraj dostałam przykrą wiadomość...
Uśpiona została Puszysta... :( A tak planowałam, że już w kwietniu odwiedzę ją i jej domek...
Obrazek
Powód: nerki......... To młoda koteczka, miała około 5 lat. To cholerstwo zabrało jej ponad połowę życia !!!
Najpierw kot mojej cioci, później wyadoptowany Mniecio, mój kot, ostatnio uśpiony kocurek z Dąbek, teraz Puszysta.... Wszystkie chore na nerki.... Ile jeszcze, dlaczego to cholerstwo tak często dotyka nasze koty... :cry:
Mój kot na szczęście jeszcze żyje i całkiem dobrze funkcjonuje, a ja zaczynam nerwowo przygotowywać się do tego dnia.....
Obrazek

kinia098

 
Posty: 9947
Od: Pt maja 01, 2009 21:53
Lokalizacja: Darłowo

Post » Śro lut 11, 2015 8:52 Re: Koty Darłowo- prośba o wsparcie dla Powszechnej Steryliz

smutne to co piszesz :cry:
Bardzo cieszy mnie jednak te 30 wywalczonych sterylek, każdy wycięty kot, pomyśl, ile byłoby jeszcze takich przypadków gdyby nie Wy.
Obrazek Obrazek

Agłaja^..^

 
Posty: 1763
Od: Czw lip 07, 2005 12:37
Lokalizacja: Jarosławiec

Post » Wto lut 17, 2015 13:56 Re: Koty Darłowo- prośba o wsparcie dla Powszechnej Steryliz

Dzisiaj wysterylizowana kotka i kocurek :ok:
Wczoraj dwie dorosłe kotki z Dąbek.
A ja dziękuję Hani za 40kg suchej karmy !
Obrazek

kinia098

 
Posty: 9947
Od: Pt maja 01, 2009 21:53
Lokalizacja: Darłowo

Post » Śro lut 18, 2015 16:15 Re: Koty Darłowo- prośba o wsparcie dla Powszechnej Steryliz

Nie wiem dlaczego, ale nie zrobiłam zdjęcia kocurkowi.... zapomniałam? spieszyłam się? :roll:

Dzisiaj wysterylizowałam ostatnią kotkę z tego miejsca, co wczorajsza kotka i kocurek :ok:
W ubiegłym roku sterylizowałam tam kotkę i kastrowałam kocurka.

Wczoraj sterylizowana kotka
Obrazek

Kicia dzisiaj i wczoraj dostała zastrzyki, bo jest podejrzenie, że ma zapalenie oskrzeli... :cry:
Dokupiłam też małej tabletki na 5 dni kuracji.

I dzisiejsza
Obrazek

O kotkach z Dąbek na ich wątku.
Obrazek

kinia098

 
Posty: 9947
Od: Pt maja 01, 2009 21:53
Lokalizacja: Darłowo

Post » Pt lut 20, 2015 19:23 Re: Koty Darłowo- prośba o wsparcie dla Powszechnej Steryliz

Dzisiaj wysterylizowane 3 koteczki i kocurek z gospodarstwa wiejskiego po zmarłym opiekunie :(
Bardzo dziękuję Ani za pomoc w zorganizowaniu sterylizacji, w czym pomogła nam Operacja Zabieg umożliwiając, opłacając zabiegi :ok:
A także duże podziękowania dla Ani za natychmiastowy przyjazd z klatką-łapką. Bez sprawnej klatki, którą Ania nam przywiozła- nie złapalibyśmy koteczki, która została na gospodarstwie. Moja łapka trochę się rozwaliła, w sumie dużo już przeszła... :roll: Ale myślę, że jest do naprawy.

Dwie koteczki nie wyglądają za dobrze... :( Mam je na razie u siebie. Siedzą w ciepłym pokoju przy samiutkim grzejniku. Szkoda mi będzie je z powrotem oddawać sąsiadce, tak chciałabym znaleźć im jakiś dom.... :( Prawdopodobnie trafią gdzieś na wioskę. Jeśli Ci ludzie je wezmą, u sąsiadki zostanie kotka, a na gospodarstwo wróci tylko kocurek. Jest tam jeszcze pies. I suczka, bardzo chuda, potrzebująca pomocy. Pies zostaje, suni szukamy miejsca. Wstępnie już mamy, ale będzie problem z transportem.... :(

Suczka
Obrazek

A tutaj zdjęcia dzisiejszych kotów:

42. Kotka wiejska z Rusinowa, sterylizacja 20.02.2015, koszt pokryła Operacja Zabieg
Obrazek

43. Kotka wiejska z Rusinowa, sterylizacja 20.02.2015, koszt pokryła Operacja Zabieg
Obrazek

44. Kotka wiejska z Rusinowa, sterylizacja 20.02.2015, koszt pokryła Operacja Zabieg
Obrazek

45. Kocur wiejski z Rusinowa, sterylizacja 20.02.2015, koszt pokryła Operacja Zabieg
Obrazek
Obrazek

kinia098

 
Posty: 9947
Od: Pt maja 01, 2009 21:53
Lokalizacja: Darłowo


Post » Sob mar 07, 2015 8:41 Re: Koty Darłowo- prośba o wsparcie dla Powszechnej Steryliz

Wciskam się chwilowo z prywatą. Mam nadzieję, że wybaczycie viewtopic.php?f=8&t=167951

Dyktatura

 
Posty: 11911
Od: Pon paź 12, 2009 8:40
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon mar 09, 2015 18:34 Re: Koty Darłowo- prośba o wsparcie dla Powszechnej Steryliz

W piątek wysterylizowałam, dzięki pomocy Ani :1luvu: , dwie wiejskie suczki.
To matka i córka. Matka ma około 10 lat i przez całe swoje życie rodziła szczeniaki.... :(
Malutka na szczęście nie zdążyła i już nie doczeka się potomstwa :ok:

Obrazek

Obrazek

Przy okazji do weta zabrała się piękna długowłosa kotka, jeszcze z miotów z wioski Zagórzyno, gdzie teraz już wszystkie koty są wysterylizowane. Za jej zabieg zapłaciła właścicielka, ja tylko pomogłam w transporcie. :ok:

No i jeszcze w piątek zdążyłyśmy złapać, wysterylizować i dowieźć do DT pod Białogardem wiejską suczkę po zmarłym właścicielu. Miałyśmy z Anią ogromne problemy z sunią. Najpierw jej nie było, później jak już się pojawiła nie dała sobie założyć obroży, Ania ledwo namówiła wetkę na zabieg, w końcu chyba po ponad godzinie namawiania, udało się nam zamknąć sunię w samochodzie.....
Zacytuję Anię, bo doskonale opisała nasz piątek.... Byłam w domu po 22, wstałam przed 7 rano, padłam...
Zacznę od początku. Byłyśmy o 8mej rano ją łapać, Kinia miała w samochodzie juz przygotowane 2 sunie i kotkę na sterylki. Łazimy godzinę, wołamy.Nic, załamka :( Kinia musiała pędzić do weta z resztą zwierzów, ja wróciłam do domu, ale po 2 godzinach jeszcze tam pojechałam.Nic.Zrezygnowałyśmy, wetkę odmówiłam...Coś jednak nad sunią czuwało. Kinia jak jechała do wetki zauważyła psa zakręconego przy budzie, spieszyła się jednak bardzo i pojechała dalej. Ale sumienie nie dawało jej spokoju, więc jadąc z powrotem nadłożyła drogi, tamtędy gdzie widziała psa.Pies co prawda juz się odkręcił, ale Kinia pomyślała, ze skoro jest tak blisko to spróbuje jeszcze zajechać do suni...To był strzał w dziesiątkę. Była!
Teraz zaczęło się błaganie wetki czy ją przyjmie na sterylkę.Łatwo nie było, nie chciała się zgodzić, ale jakimś cudem ją ubłagałam.
Teraz miałyśmy znów pod górkę.Złapać sunię.Było bardzo, bardzo ciężko...na kazdą próbę założenia obrozy uciekała, bała się wejść do samochodu."Bawiłyśmy" się z nią chyba z półtorej godziny. Ile się naniuńkałyśmy, naprosiłyśmy, namodliłyśmy, to nasze. W końcu sukces. Znów ogromny stres- jazda samochodem, siedziała obok mnie z tyłu, nie wiedziałyśmy jak zareaguje...W sumie okazała się bardzo grzeczna. Tylko raz chciała skoczyć na przód, potem jak się zrobiło ciepło to zaczęła bidulka przysypiać. Wetka nam ją w samochodzie uśpiła, Kinga zaniosła ją na stół. Szybkie oględziny, ze najpewniej świerzb i ze prawdopodobnie wysoka ciąża. Zaraz poszła na stół. Ciąza okazała się 3krotnie powiększoną śledzioną, wetka powiedziała, ze sunia będzie musiała być pod tym kątem przebadana. Pobrane zostały zeskrobiny do badań co to za choroba skóry.
Sunia juz zapakowana do samochodu, przedstawiłam krótko jej problemy zdrowotne Hałabajówce ( wcześniej pisałam ze ma chorobę skóry) i tu ZNOWU OGROMNY PROBLEM!!! Hałabajówka mówi ze nie mogą jej przyjąć, bo moze zarazić collie, które nie mogą dostawać leków na nuzeńca. Byłyśmy załamane. Siedziałyśmy w samochodzie z psem po operacji i chciało nam się ryczeć...obdzwoniłyśmy wszystkich znajomych, schroniska, nikt nie chciał pomóc...Po jakichś 2 godzinach, kiedy nie miałyśmy pojęcia co robić Hałabajówka się jednak zlitowała i powiedziała zeby ją przywieżć. Sunia do czasu zdiagnozowania i podleczenia ma być u jej znajomej w mieszkaniu.
To tak w skrócie nasze wczorajsze przezycia, wieczorem padłyśmy jak muchy...


Nic by się nie udało, gdyby nie nieoceniona pomoc mojego chłopaka w postaci samochodu :1luvu:

A w sobotę na koszt UG została wysterylizowana jeszcze kotka z Dąbek, która teraz dochodzi do siebie u Kasi :ok:
Obrazek

kinia098

 
Posty: 9947
Od: Pt maja 01, 2009 21:53
Lokalizacja: Darłowo

Post » Nie mar 22, 2015 11:15 Re: Koty Darłowo- prośba o wsparcie dla Powszechnej Steryliz

W czwartek wykastrowałam ostatniego ( jak na razie, bo widzę kolejne dwa nowe kocury... ) wiejskiego, bezdomnego kocurka ze wsi Cisowo.
Dobrze, że w końcu udało mi się go złapać, bo kocurek miał najądrzaka.... :(
Koszt 60zł pokryje Powszechna Sterylizacja, proszę o wsparcie finansowe.
Obrazek

Niestety mamy pierwszą wykoconą w Darłowie kotkę.
I pewnie niedługo okoci się kolejna,na którą poluję już kilka lat..... W piątek siedziała mi w klatce dwa razy, nie nacisnęła na zapadkę.......
Jak jeszcze dzisiaj zdążę, spróbuję znowu na nią zapolować. O ile będzie....
Obrazek

kinia098

 
Posty: 9947
Od: Pt maja 01, 2009 21:53
Lokalizacja: Darłowo

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 236 gości