Smutna historia kota Michała-szuka domu na stałe

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie maja 25, 2014 21:38 Smutna historia kota Michała-szuka domu na stałe

Michał trafił do schroniska prosto z domowej kanapy. Jego Pani poszła do szpitala, pobyt może zająć około miesiąca.
Michał, pręgowany grubasek, wpadł w czystą rozpacz. W schronisku odmawiał jedzenia. Wciśnięty w ciemny kąt, pod łóżkiem polowym, reagował na kontakt agresją i lękiem.
Obrazek
[quote="ruru"]Obrazek

Dzięki fifi2005, której, nie wiem jak mam dziękować, udało się go wyciągnąć ze schroniska na dom tymczasowy. Stan kota nie poprawiał się, w dalszym ciągu nie jadł, choć nie przejawiał już ani cienia agresji. Fifi2005 zawiozła go na kontrolę do weterynarza, okazało się, że ma fatalne zęby- kły do usunięcia.
Z różnych względów kot nie może wrócić do domu tymczasowego, w którym spędził kilka dni. Oczekiwanie na właścicielkę w schronisku byłoby dla niego wyrokiem. Może spędzić kilka dni u fifi, ale ona wyjeżdża na wakacje na początku czerwca, dlatego szukamy dla niego domu tymczasowego na okres około miesiąca.
Ostatnio edytowano Nie sie 24, 2014 11:58 przez magicmada, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

magicmada

Avatar użytkownika
 
Posty: 14567
Od: Śro paź 05, 2005 19:10
Lokalizacja: moose county

Post » Nie maja 25, 2014 21:45 Re: Smutna historia kota Michała- tymczas Łódź ok. miesiąca

Kochani,

Przeklejam mój wpis z wątku schroniskowego:

Kilka słów na temat Michałka. Niestety, ale nic nie poprawiało się z jedzeniem i w pt zdecydowałyśmy, aby zabrać go do weta. Okazało się, że ma w strasznym stanie zęby - kły to można palcami usunąć..... Dostał antybiotyk przeciwzapalny i leki przeciwbólowe. Zostawiłam go w lecznicy (4łapy), aby wykonać mu kompleksowe badania. Krew wyszła ok. Od wczoraj popołudnia zaczął sam jeść :ok: :ok: :ok: Ząbki będzie miał robione jutro. We wtorek go odbieram i na razie będzie u mnie, bo niestety, ale domek DT się wycofał. PILNIE SZUKAM DLA NIEGO DOMU TYMCZASOWEGO!!!!!
Przypominam, że jest to kot z interwencji. Jego pani jest w szpitalu i nie miała nikogo kto mógłby się nim zająć. Mamy kontakt z właścicielką, która bardzo za nim tęskni! Michałek za nią też.

Błagam o pomoc!!!! Chodzi o bardzo tymczasowy DOM!!!!! Jego pani wyjdzie ze szpitala prawdopodobnie w ciągu 2-3 tyg. U mnie może zostać maksymalnie do 07.06. Potem wyjeżdżam na 2 tyg na urlop.


Kotek jest cudowny!!!! Miziak maksymalny!!!! U weta nie gryzł, nie drapał.... Kot idealny. Sam już je!!! Po zrobieniu ząbków będzie kotem zdrowym- bez kk, bez grzybicy itd. Nocami wtula się w człowieka. Szybko się oswaja z nowym miejscem, choć jest bardzo zestresowany.

Jeszcze raz proszę o pomoc!!!!! - Michałek się podpisuje 4 łapkami, bo bardzo chce wrócić do swojej pani i jakoś doczekać tego czasu. Niestety w schronisku zupełnie sobie nie radził! Ta opcja odpada! Wierzę, że na tym forum jest jakaś dobra duszyczka która pomoże Michałkowi i jego pani, aby mogli być razem szczęśliwi!!!! :1luvu:


Obrazek

fifi2005

 
Posty: 335
Od: Nie sie 26, 2012 18:28
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie maja 25, 2014 22:47 Re: Smutna historia kota Michała- tymczas Łódź ok. miesiąca

Michałku :ok: :ok:

tamiss

 
Posty: 6179
Od: Śro lut 10, 2010 17:08

Post » Nie maja 25, 2014 22:57 Re: Smutna historia kota Michała- tymczas Łódź ok. miesiąca

Potrzebny DT dla Michałka od 7 czerwca- do czasu wyjścia Pani ze szpitala!
Obrazek
Obrazek

ruru

 
Posty: 19904
Od: Sob gru 29, 2007 20:10
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon maja 26, 2014 8:49 Re: Smutna historia kota Michała- tymczas Łódź ok. miesiąca

Prosimy o DT!!!! Kot ma swoją Panią, która za nim tęskni!
Obrazek
Obrazek

mamamariana

 
Posty: 1127
Od: Wto paź 08, 2013 6:18
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon maja 26, 2014 13:58 Re: Smutna historia kota Michała- tymczas Łódź ok. miesiąca

Biedny Michałek, oby się znalazł DT...
kicikicimiauhau
 

Post » Pon maja 26, 2014 14:44 Re: Smutna historia kota Michała- tymczas Łódź ok. miesiąca

Biedny Michaś, ale całe szczęście że ząbki będzie miał zrobione na cacy i zacznie jeść biduś. Mam nadzieję, że na miejscu znajdzie się jakaś dobra duszyczka, bo przecież nie warto wozić biedaka po Polsce na kilka tygodni.
Obrazek

"Kotom bez trudu udaje się to, co nie jest dane człowiekowi: iść przez życie nie czyniąc hałasu."
Ernest Hemingway

ewan

Avatar użytkownika
 
Posty: 5825
Od: Nie cze 21, 2009 19:19
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon maja 26, 2014 14:54 Re: Smutna historia kota Michała- tymczas Łódź ok. miesiąca

Za jego DT na miejscu :ok: :ok: :ok: :ok: i najszybszy powrót do swojej Pani :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek
Misia [*] u mnie 28.04.2017-14.06.2018

Meteorolog1

Avatar użytkownika
 
Posty: 3709
Od: Sob lis 23, 2013 0:42
Lokalizacja: Olesno (opolskie)

Post » Pon maja 26, 2014 17:10 Re: Smutna historia kota Michała- tymczas Łódź ok. miesiąca

mamamariana pisze:Prosimy o DT!!!! Kot ma swoją Panią, która za nim tęskni!
Obrazek

W górę kociu :(
Obrazek

KITKA[*]28.03.2011 ŻUCZEK[*]17.04.2013 BUNIA[*]30.03.2015 BUBA [*] 12.10.2015 ZUZIA[*] 14.01.2018
RUDY MIŚ [*]1.08.2019 MAŁA[*] 11.04.2020

Do zobaczenia nasze kochane

ankacom

 
Posty: 3872
Od: Wto wrz 14, 2010 17:23
Lokalizacja: Białystok

Post » Pon maja 26, 2014 17:26 Re: Smutna historia kota Michała- tymczas Łódź ok. miesiąca

HOP
Obrazek
Misia [*] u mnie 28.04.2017-14.06.2018

Meteorolog1

Avatar użytkownika
 
Posty: 3709
Od: Sob lis 23, 2013 0:42
Lokalizacja: Olesno (opolskie)

Post » Pon maja 26, 2014 19:20 Re: Smutna historia kota Michała- tymczas Łódź ok. miesiąca

:ok: za Michasia

ja się właśnie dokociłam i nigdy jeszcze nie tymczasowałam, więc nie dam rady pomóc :(

i oby jego Pani zdrowa była i nie musiała już bywać w szpitalu :ok:

mag828

Avatar użytkownika
 
Posty: 4000
Od: Wto lip 06, 2010 19:48
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon maja 26, 2014 19:23 Re: Smutna historia kota Michała- tymczas Łódź ok. miesiąca

taki tymczas z pewnym wyjściem jest najlepszy na próbę sił :wink:

podniosę
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55324
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

Post » Pon maja 26, 2014 19:36 Re: Smutna historia kota Michała- tymczas Łódź ok. miesiąca

podrzucę choć
Wojtusiu... zabrałeś moje serce. odwiedź mnie proszę, kiedyś..we śnie..w innym futerku.
ObrazekObrazek

mamaGiny

Avatar użytkownika
 
Posty: 7113
Od: Pon maja 10, 2010 10:30
Lokalizacja: Śląsk

Post » Pon maja 26, 2014 22:37 Re: Smutna historia kota Michała- tymczas Łódź ok. miesiąca

podniosę
Obrazek
Maciuś ['], Kubuś ['], Filemon ['], Pimpuś ['], Maksiu ['], Nikitka ['], Tosia ['], Filip ['] :( kiedyś się spotkamy
To i owo na dług u weta - viewtopic.php?f=20&t=216152

ametyst55

 
Posty: 21519
Od: Pon sie 16, 2010 14:04
Lokalizacja: niedaleko Kraków

Post » Pon maja 26, 2014 22:51 Re: Smutna historia kota Michała- tymczas Łódź ok. miesiąca

Proszę niech ktoś z tamtych stron weźmie Michała na ten krótki tymczas. Wierzę że się uda. :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek
Misia [*] u mnie 28.04.2017-14.06.2018

Meteorolog1

Avatar użytkownika
 
Posty: 3709
Od: Sob lis 23, 2013 0:42
Lokalizacja: Olesno (opolskie)

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Cosmos, pimpuś..wampirek i 194 gości