Kochani,
Przeklejam mój wpis z wątku schroniskowego:
Kilka słów na temat Michałka. Niestety, ale nic nie poprawiało się z jedzeniem i w pt zdecydowałyśmy, aby zabrać go do weta. Okazało się, że ma w strasznym stanie zęby - kły to można palcami usunąć..... Dostał antybiotyk przeciwzapalny i leki przeciwbólowe. Zostawiłam go w lecznicy (4łapy), aby wykonać mu kompleksowe badania. Krew wyszła ok. Od wczoraj popołudnia zaczął sam jeść
Ząbki będzie miał robione jutro. We wtorek go odbieram i na razie będzie u mnie, bo niestety, ale domek DT się wycofał.
PILNIE SZUKAM DLA NIEGO DOMU TYMCZASOWEGO!!!!!Przypominam, że jest to kot z interwencji. Jego pani jest w szpitalu i nie miała nikogo kto mógłby się nim zająć. Mamy kontakt z właścicielką, która bardzo za nim tęskni! Michałek za nią też.
Błagam o pomoc!!!! Chodzi o bardzo tymczasowy DOM!!!!! Jego pani wyjdzie ze szpitala prawdopodobnie w ciągu 2-3 tyg. U mnie może zostać maksymalnie do 07.06. Potem wyjeżdżam na 2 tyg na urlop.Kotek jest cudowny!!!! Miziak maksymalny!!!! U weta nie gryzł, nie drapał.... Kot idealny. Sam już je!!! Po zrobieniu ząbków będzie kotem zdrowym- bez kk, bez grzybicy itd. Nocami wtula się w człowieka. Szybko się oswaja z nowym miejscem, choć jest bardzo zestresowany.
Jeszcze raz proszę o pomoc!!!!! - Michałek się podpisuje 4 łapkami, bo bardzo chce wrócić do swojej pani i jakoś doczekać tego czasu. Niestety w schronisku zupełnie sobie nie radził! Ta opcja odpada! Wierzę, że na tym forum jest jakaś dobra duszyczka która pomoże Michałkowi i jego pani, aby mogli być razem szczęśliwi!!!!