FAN

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob maja 31, 2014 14:10 Re: FAN - koty po wypadkach

:(
Meoniku ['] - tak bardzo kocham i tęsknię każdego dnia. Na zawsze jesteś w moim sercu, czekaj na mnie, przyjdę na pewno.

Marcelibu

Avatar użytkownika
 
Posty: 21276
Od: Nie sty 11, 2009 1:10
Lokalizacja: Warszawa-Ursynów

Post » Nie cze 01, 2014 5:24 Re: FAN - koty po wypadkach

Oba koty same jedzą, okazało się, że pingwinowaty to kawał cholery ;)
Niestety krówek sam nie sika, obawiamy się, że będziemy miały drugiego Merlina.
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34546
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Nie cze 01, 2014 13:55 Re: FAN - koty po wypadkach

jak jedzą to będzie dobrze :-) trzymam kciuki za koteczki.

mawin

 
Posty: 3919
Od: Czw sie 09, 2007 9:55
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie cze 01, 2014 14:04 Re: FAN - koty po wypadkach

A tak na marginesie, to krówek jest z Wrocławia :wink:
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34546
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Pon cze 02, 2014 21:17 Re: FAN - koty po wypadkach

Przelewam pierwsze wpływy z bazarku. Mam cichą nadzieję, że jeszcze coś uzbieramy :oops:
Kciuki za zwierzaki :ok:

Koki-99

Avatar użytkownika
 
Posty: 10246
Od: Pt mar 23, 2007 13:48
Lokalizacja: Gliwice

Post » Wto cze 03, 2014 7:59 Re: FAN - koty po wypadkach

Bardzo, bardzo dziękujemy :1luvu:
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34546
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Pon cze 09, 2014 17:42 Re: FAN - koty po wypadkach

Czy już widać co wyrosło z podroba? :mrgreen:

Koki-99

Avatar użytkownika
 
Posty: 10246
Od: Pt mar 23, 2007 13:48
Lokalizacja: Gliwice

Post » Wto cze 10, 2014 6:43 Re: FAN - koty po wypadkach

Podrób okazał się indykiem, dostał na imię Daktyl, bo wygląda jak pterodaktyl.
Jest neurologiczny, może dlatego ktoś go wyrzucił.
Był u drobiowego weta, dostał jakieś odżywki i leki, wet nie wziął ani złotówki.

Przepraszam za brak wieści, ale z fundacji wracam na ogół późno w nocy i nie mam wtedy już na nic siły.
A na rano znowu do pracy i tak w kółko.

Pingwin całkiem dobrze, zrobił się z niego kawał cholery.
Jak mu się coś nie podoba, to się drze jak opętaniec.
Nazwałam go Tarot.

Krówek natomiast to Kiniol, łapa się goi, stosujemy opatrunki hydrożelowe plus inne leki.
Niestety z jego pęcherzem nie jest dobrze, na usg wygląda dziwnie.
Możliwe, że to kwestia wypadku, ale jest też brany pod uwagę nowotwór.
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34546
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Wto cze 10, 2014 7:16 Re: FAN - koty po wypadkach

Tak pisałaś 27. maja i wyglądało to naprawdę źle:
CoToMa pisze:Oba koty są w bardzo ciężkim stanie.
Ten pierwszy ma pogryziony staw w tylnej nodze, nie sika, jest zacewnikowany.
Jest podejrzenie sepsy.
Drugi też kiepsko, stan ropny w pysku, ma zrobiony porządek w paszczy.
Do tego krwawienia (podejrzenie trutki).
Na razie walczą, leków biorą całe mnóstwo, wczoraj wróciłam do domu o 23...

Dzisiaj natomiast...:
CoToMa pisze:
Pingwin całkiem dobrze, zrobił się z niego kawał cholery.
Jak mu się coś nie podoba, to się drze jak opętaniec.
Nazwałam go Tarot.

Krówek natomiast to Kiniol, łapa się goi, stosujemy opatrunki hydrożelowe plus inne leki.
Niestety z jego pęcherzem nie jest dobrze, na usg wygląda dziwnie.
Możliwe, że to kwestia wypadku, ale jest też brany pod uwagę nowotwór.

Mam nadzieję, że sprawa z pęcherzem rozwinie się bez raka.. :ok:
:D :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Meoniku ['] - tak bardzo kocham i tęsknię każdego dnia. Na zawsze jesteś w moim sercu, czekaj na mnie, przyjdę na pewno.

Marcelibu

Avatar użytkownika
 
Posty: 21276
Od: Nie sty 11, 2009 1:10
Lokalizacja: Warszawa-Ursynów

Post » Wto cze 10, 2014 7:48 Re: FAN - koty po wypadkach

Za Wszystkie te Wspaniałe Koty :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek
Misia [*] u mnie 28.04.2017-14.06.2018

Meteorolog1

Avatar użytkownika
 
Posty: 3717
Od: Sob lis 23, 2013 0:42
Lokalizacja: Olesno (opolskie)

Post » Wto cze 10, 2014 12:38 Re: FAN - koty po wypadkach

Witam,
chciałam się zapytac o kota Bosmana. Zwrócil moją uwagę, ponieważ kilka lat temu adoptowalam przez Miau kota w typie syjama. Kaszmir jednego oka nie miał a na drugie w zasadzie nie widział. Odszedł kilka m-cy temu z powodu mocznicy. Bosman przez to bidne oczko trochę mi Go przypomina.
Napiszcie proszę, czy to jest Wasz rezydent, kot do adopcji ? W jaki jest wieku, stanie zdrowia ?
Pozdrawiam Jagoda

Jahoda

 
Posty: 286
Od: Pon mar 22, 2010 20:55

Post » Sob cze 14, 2014 13:09 Re: FAN - koty po wypadkach

Bosman jest bardzo miłym kotem.
Może mieć około 6-8 lat (to szacowanie "po zębach").
Jest do adopcji, ale na razie nikt się nim nie interesował.
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34546
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Sob cze 14, 2014 13:21 Re: FAN - koty po wypadkach

Byłam wczoraj z Kiniolem na kolejnym usg pęcherza.
Tym razem pęcherz miał pełny i lepiej można było wszystko pooglądać.
Ściany są bardzo pogrubiałe, jest trochę piasku.
Miał badany mocz, komórek nowotworowych na szczęście nie znaleziono.

Trafił do nas kot, który dwa dni spędził na drezwie, nikt nie chciał pomóc go zdjąć.
W końcu zdjęła go jedna dziewczyna i przywiozła do nas.
Okazało się, że miał wystającą kość , już jest po operacji, najprawdopodobniej będzie miał sztywną nogę.
Przy okazji został wykastrowany.
Okazało się, że był już wcześniej operowany, jakieś 2 miesiące temu.
Musiał dużo przeżyć, jest niedotykalski i histeryczny.
Ale za to pięknie umaszczony...
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34546
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Sob cze 14, 2014 19:30 Re: FAN - koty po wypadkach - kolejny połamaniec

Wow, tyle robicie dla tych kocich bied. Fundusze potrzebne, a bazarek stanął. Nic się więcej nie sprzedało. Postanowiłam zamknąć go po upływie niedzieli :(

Koki-99

Avatar użytkownika
 
Posty: 10246
Od: Pt mar 23, 2007 13:48
Lokalizacja: Gliwice

Post » Nie cze 15, 2014 10:46 Re: FAN - koty po wypadkach - kolejny połamaniec

Napisałam o bazarku na innym forum, może akurat ktoś zajrzy...

W czwartek trafiły do nas 2 fretki. Ich właścicielka zmarła, ktoś z rodziny się nimi opiekował.
A raczej "opiekował".
Siedziały w malutkich klateczkach, w brudzie i smrodzie.
Pojemniki na wodę miały mikroskopijne.
Jedna nie je, jest chuda, wyłysiała, miała cystę na boku i coś pod brodą.
Byłam z nią u weta, ma anemię, dostaje leki. Trzeba karmić ją strzykawką...
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34546
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 187 gości