
Tytułem wstępu bardzo przepraszamy za to ,że pierwszy nasz post , będzie tyczył się naszego problemu. Po przeczytaniu \/ tekstu , na dole znajdą p. zdjęcia.
Mefi , na chwilę przed wypadkiem.

Wczoraj, tj. (07.09.2014) przytrafiła się nam tragedia. W godzinach popołudniowych , nasz kochany kocurek miał wypadek - wypadł z okna , jak zauważyli p. w tytule , aż z piątego piętra. Usłyszeliśmy trzask , wyjrzeliśmy przez okno i zobaczyliśmy...plamę krwi i ciemną czarną kulkę. Nie zastanawiając się ani sekundy , mój narzeczony zbiegł po Mefiego(pełne imię - Mefistofeles). Kot oczywiście był przerażony , źrenice były tak bardzo powiększone , że aż zlewały się z jego czarnym futerkiem. Kilak centymetrów od kotka , widać było świeże odchody - na całe szczęście , były pozbawione krwi , która rozlewała się wokół miejsca upadku. Już w domu , mefi wczołgał się do kuwety i drugi raz oddał kał , towarzyszyły przy tym krzykliwe informację z jego pyszczka - BARDZO BOLI!
W ciągu kilkunastu minut znaleźliśmy się u lokalnego weterynarza , jedyne co mógł poradzić , to środki przeciwbólowe oraz pokierowanie nas na oddział chirurgi , na drugim końcu miasta. Po kilku przesiadkach , głośnej serenadzie miauczenia z bólu i kilkunastu chusteczek do wycierana policzków od łez , byliśmy na miejscu.
5 razy RTG : wykazało ,że Mefistofeles ma złamany kręgosłup , na (nie)szczęście , nie przerwał rdzenia , więc o ile obrzęk nie naruszy kręgu i ten nie przebije rdzenia - jest duże prawdopodobieństwo ,że stanie na swoje cztery białe ''skarpetki' o ile pozytywnie przejdzie operacje'. Ponadto , odcinek lędźwiowy : zwichnięcie , najprawdopodobniej amputacja ogona.
1 raz USG : wykazało ,że w pęcherzu znajdują się zakrzepy krwi. Organy wyglądają na nietknięte.
Krew wzięła się z 5 centymetrowej dziury , która ma w okolicach odbytu (spadając , musiał uderzyć w jakiś pręt o średnicy bodaj 3 centymetrów). Panie z chirurgi ładnie wygoliły miejsce wokół rany , a my w domu przemywamy ją Rivanolem.
Wyniki RTG oraz USG

Najbliższe dwie doby zadecydują o tym , czy nasze oczko w głowie będzie w stanie normalnie funkcjonować.
Pojawiamy się na forum , z wołaniem o pomoc. Jesteśmy winni ambulatorium ok. 150 zł (Kochane p. weterynarz pozwoliły odroczyć spłatę reszty o dzień)
Kolejne rtg, kolejne usg i operacja , do tego pampersy(mefi załatwia się pod siebie) to wydatek rzędu od 700 do 1200 zł (szacujemy , wszystko zależy od p. doktora , który oceni ryzyko operacji) Mój narzeczony właśnie rozpoczął prace i wypłate dostanie dopiero po trzydziestu dniach , sama jestem studentka i nie mam płynności finansowej. Miesiąc temu adoptowaliśmy z pseudo hodowli - labradora , miał połamane kończyny , był zapchlony i zarobaczony. Wydaliśmy na wyleczenie szczeniaka dość dużo pięniedzy. Jego ojcem jest zdecydowanie mefi , to on ''rządzi'' w domu. Oprócz szczeniaka labradora , miejsce w naszym domu znalazła również kotka z wrocławskiego schroniska. Są jak brat i siostra( Finka jest młodsza od Mefiego o okrągły rok , chcieliśmy zapewnić Mefiemu kogoś kogo będzie mógł wylizać i zaopiekować

Próbowaliśmy zaciągać kredyty - bezskutecznie.
Nie wyobrażamy sobie , że przez nasze puste portfele , nasz kocurek miałby odejść

Poniżej zdjęcia. i Nr. Rachunku do przelewu. Na wszelkie pytania odpowiadamy w tym temacie. Na bieżąco będziemy zdawać relacje odnośnie zdrowia naszej pociechy. To on jest naszą rodziną , proszę wziąć to pod uwagę. DZIĘKUJEMY W IMIENIU
*MEFIEGO , ZA OCALENIE ŻYCIA!!!!!
* FINKI , KTÓRA ROZPACZLIWIE MIAUCZY I SZUKA SWOJEGO BRATA W ZAKĄTKACH DOMU
* NUCKY'EGO , KTÓRY KŁADZIE PYSK NA NASZYM ŁÓŻKU I W SWOICH SMUTNYCH OCZYSKACH ODBIJA NASZE , RÓWNIE SMUTNE.
*SWOIM - ZA POMOC.
Mefi , który wychowuje swoją młodszą siostrę.

Mefi , już dobę po wypadku(klatka się nie sprawdziła , próbował ja przegryźć i rzucał się dookoła.)

Rana , o której wspominaliśmy wcześniej

DANE DOT PRZELEWU
- Kod: Zaznacz cały
Mariusz Gocyła
Wrocław ul. Miernicza 21/15
63 1140 2004 0000 3002 7500 2765
Zapomnieliśmy dodać pełnej nazwy banku , jest to MBANK.
Prosimy moderatora o scalenie tych dwóch wiadomości w jedną , pozdrawiamy i dziękujemy raz jeszcze.
JEŻELI KAŻDA OSOBA ODWIEDZAJĄCA TEMAT , PRZELAŁABY SYMBOLICZNĄ ZŁOTÓWKĘ , MOGLIBYŚMY W CIĄGU KILKU DNI PODJĄĆ DZIAŁANIA.
W IMIENIU MEFISTOFELESA DZIĘKUJEMY!!!! JEŻELI KTOKOLWIEK MIESZKA NA TERENIA WROCŁAWIA i CHCIAŁBY ODWIEDZIĆ MEFIEGO , POPIJAJĄC PRZY TYM KAWĘ , PROSZĘ DZWONIĆ POD NUMER 725-272-373; KAŻDA OSOBA ,KTÓRA PRZELEJE , BĄDŹ SKONTAKTUJE SIĘ Z NAMI W CELU LECZENIA MEFISTOFELESA , ZOSTANIE PONIŻEJ WYPISANA , CHOĆ TYLE MOŻEMY ZROBIĆ

viewtopic.php?p=10572732#p10572732
Andźelika i Mariusz pisze:Lista darczyńców i ludzi dobrego serduszka:
p. Muza51 : przelew na kwotę 9,00 pln
p. Iwona K. : przelew na kwotę 20,00 pln
p. Małgorzata J. : przelew na kwotę 50,00 pln
p. Wiesława O. : przelew na kwotę 20,00 pln
p. Grażyna Z. : przelew na kwotę 30,00 pln
Przepraszamy najmocniej , część przelewów została zaksięgowana po godzinie 15-tej.
Oto druga część serduszka![]()
p. Roland T. (Meterolog1) : 30 pln.
p. Christine G (Cindy) : 10 eur = 40,58 pln