miko_bs pisze:Ja dorzucę 50zł:)
Bardzo bardzo dziekuje! Jak zawsze jestes niesamowita
To już brakuje Nam tylko 35 złotych
Kto chciałby Nas wspomóc pieniążkiem?
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
miko_bs pisze:Ja dorzucę 50zł:)
AgaS1987 pisze:Kochani jest nowy miesiac . Stary juz zamkniety(zamowienie zlozone dzięki Cioci Phantasmagori ).
Bardzo Was prosze o pomoc w skladce na nowa karme . jest ona bardzo potrzebna bo 6 kg karmy wystarcza dla tylu kotkow na 3 tygodnie. Wiec zanim sie zloymy i przyjdzie nowa karma to stara sie skonczy. Dlatego tak wazna jest ta ciaglosc.
Pomozmy kotkom Justy bo potrzebuja Nas i Naszego Wsparcia!
Potrzeba 140 złotych
Ja daje 30 złotych
phantasmagori doklada 25 zł
A wiec zostaje 85 złotych
Kto chciałby się dołozyć? Będę bardzo wdzięczna za każdą złotówkę , a kotki będą miło mruczały jak będą miały pełne brzuszki.
Oby i w tym miesiacu dobre serduszka pomogly
AgaS1987 pisze:miko_bs pisze:Ja dorzucę 50zł:)
Bardzo bardzo dziekuje! Jak zawsze jestes niesamowita
To już brakuje Nam tylko 35 złotych
Kto chciałby Nas wspomóc pieniążkiem?
miko_bs pisze:Może jednak nie będzie tak źle z kolejką:)
AgaS1987 pisze:miko_bs pisze:Ja dorzucę 50zł:)
Bardzo bardzo dziekuje! Jak zawsze jestes niesamowita
To już brakuje Nam tylko 35 złotych
Kto chciałby Nas wspomóc pieniążkiem?
Pako pisze:AgaS1987 pisze:miko_bs pisze:Ja dorzucę 50zł:)
Bardzo bardzo dziekuje! Jak zawsze jestes niesamowita
To już brakuje Nam tylko 35 złotych
Kto chciałby Nas wspomóc pieniążkiem?
To ja załapałam się na końcówkę Dorzucę 35 zł
AgaS1987 pisze:Pako pisze:AgaS1987 pisze:miko_bs pisze:Ja dorzucę 50zł:)
Bardzo bardzo dziekuje! Jak zawsze jestes niesamowita
To już brakuje Nam tylko 35 złotych
Kto chciałby Nas wspomóc pieniążkiem?
To ja załapałam się na końcówkę Dorzucę 35 zł
Bardzo bardzo bardzo dziekuje!
Ależ ta Moja Felcia ma kochaną Ciocie!
To w takim razie dzis bedzie mozna zamawiac karme
Super! bardzo sie ciesze!
Jeszcze raz Wszystkim DZIEKUJE!
MalgWroclaw pisze:Kopiuję z wątku Klub Kotów Odnalezionych, bo to nie ta kategoria:
"W piątek 29 sierpnia 2014, zaginęła kotka "dachowiec" wabi się Julka (znak szczególny, mała przepuklina po kastracji, miejsce pobytu ul. Czarna 31 Tychy, kotka była z nami od 14 lat, sytuacja jest o tyle dziwna że ok 2 miesięcy wcześniej zaginęła kotka sąsiadów, wabiła sie Mika 3-kolorowa. W obu przypadków poszukiwania nie dały rezultatu, brak jakichkolwiek śladów po ew. wypadku na drodze. Zastanawiamy się nad najgorszym scenariuszem, gdyż mamy sąsiadów "przeciwników zwierząt domowych", przez wzgląd na dobre obyczaje nie chcę opublikować tekstu jakim popisali się ci ludzie wieszając ukradkiem w nocy kartki na ogrodzeniach posesji właścicieli zwierząt, podejrzewamy czy nie wywieźli złośliwie z dala od miejsca zamieszkania, nie zakładamy gorszej możliwości ale dowodów na to nie mamy."
Autor: Lunio
mamaGiny pisze:wrzucam z zaginionychMalgWroclaw pisze:Kopiuję z wątku Klub Kotów Odnalezionych, bo to nie ta kategoria:
"W piątek 29 sierpnia 2014, zaginęła kotka "dachowiec" wabi się Julka (znak szczególny, mała przepuklina po kastracji, miejsce pobytu ul. Czarna 31 Tychy, kotka była z nami od 14 lat, sytuacja jest o tyle dziwna że ok 2 miesięcy wcześniej zaginęła kotka sąsiadów, wabiła sie Mika 3-kolorowa. W obu przypadków poszukiwania nie dały rezultatu, brak jakichkolwiek śladów po ew. wypadku na drodze. Zastanawiamy się nad najgorszym scenariuszem, gdyż mamy sąsiadów "przeciwników zwierząt domowych", przez wzgląd na dobre obyczaje nie chcę opublikować tekstu jakim popisali się ci ludzie wieszając ukradkiem w nocy kartki na ogrodzeniach posesji właścicieli zwierząt, podejrzewamy czy nie wywieźli złośliwie z dala od miejsca zamieszkania, nie zakładamy gorszej możliwości ale dowodów na to nie mamy."
Autor: Lunio
miko_bs pisze:Julka, wracaj do domu!
A wczoraj rzeczywiście się działo, mnóstwo pracy, mało czasu, ale to standard. U weta w miarę szybko udało się nam załatwić to co pilne, tak, że na spacer można było poświęcić więcej czasu. Larysa już miała pod koniec dosyć, jeszcze jak mogła się wylatać z półrocznym "szczeniakiem" - pies większy od niej:) Ale pobawiła się, Etna się dołączyła z maksem i byłą zabawa na całego. Jak się dowiem jak wrzucić tutaj filmik to sami zobaczycie jak się bawią i jak Maksiu zapieprza na nowym wózeczku. Jak nam się udało po powrocie na chwilę usiąść to oczywiście wszystkie bardzo chętnie się podsunęły do głaskania, a Maksio chciał jeszcze raz iść na spacer jak tylko zobaczył, że z Fibim się zbieramy.
Trochę rzeczy poprzewoziłyśmy do garażu, tak jakoś nam czas zleciał:)
Jak przyjechałam do domu(ok. 23.30:)) to podszedł do mnie pewien elegancki pan, stanął koło mnie i czekał, aż go wezmę na ręce. Emil, dawny tymczas, teraz stały mieszkaniec przesiaduje cały czas na dworze i często jak skądś wracam to podchodzi się miziać. No i tak było tez teraz. Wzięłam go na ręce, chwilę poleżał i ...zaraz zaraz. "Czy ja czuję inne koty?" zeskoczył z rąk i wszedł do auta. "tutaj też czuję innego kota. Co to ma być?" Pogniewał się i poszedł. Taki zazdrośnik się z niego zrobił:) A na dworze siedzi cały czas, bo lubi, a jak opatentował, że potrafi sobie wejść okienkiem i otworzyć drzwi z piwnicy i strychu, to może sobie chodzić gdzie chce i kiedy chce. Często nawet nei wiemy, że jest w domu:)
Użytkownicy przeglądający ten dział: ewar, jolabuk5, qumka i 563 gości