TYSKIE MRUCZKI XIV DŁUG u weta ponad 2 tyś.zł POMOCY :(:(

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto wrz 02, 2014 20:51 Re: TYSKIE MRUCZKI XIV-pilnie potrzebne podkłady 60x90 .....

miko_bs pisze:Ja dorzucę 50zł:)

Bardzo bardzo dziekuje! :201494 Jak zawsze jestes niesamowita :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:


To już brakuje Nam tylko 35 złotych :dance: :dance2:


Kto chciałby Nas wspomóc pieniążkiem? :201494 :201494 :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:

AgaS1987

 
Posty: 3677
Od: Wto mar 12, 2013 9:33

Post » Śro wrz 03, 2014 19:26 Re: TYSKIE MRUCZKI XIV-pilnie potrzebne podkłady 60x90 .....

AgaS1987 pisze:Kochani jest nowy miesiac . Stary juz zamkniety(zamowienie zlozone dzięki Cioci Phantasmagori :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: ).

Bardzo Was prosze o pomoc w skladce na nowa karme :oops: . jest ona bardzo potrzebna bo 6 kg karmy wystarcza dla tylu kotkow na 3 tygodnie. Wiec zanim sie zloymy i przyjdzie nowa karma to stara sie skonczy. Dlatego tak wazna jest ta ciaglosc.

Pomozmy kotkom Justy bo potrzebuja Nas i Naszego Wsparcia!


Potrzeba 140 złotych
Ja daje 30 złotych
phantasmagori doklada 25 zł
A wiec zostaje 85 złotych

Kto chciałby się dołozyć? Będę bardzo wdzięczna za każdą złotówkę :201494 :201494 , a kotki będą miło mruczały jak będą miały pełne brzuszki. :201461 :201461

Oby i w tym miesiacu dobre serduszka pomogly :1luvu: :1luvu: :1luvu:

Bardzo dziekuje :1luvu:
ObrazekObrazek

Justa&Zwierzaki

 
Posty: 17967
Od: Czw wrz 11, 2008 19:03
Lokalizacja: Tychy

Post » Śro wrz 03, 2014 19:27 Re: TYSKIE MRUCZKI XIV-pilnie potrzebne podkłady 60x90 .....

AgaS1987 pisze:
miko_bs pisze:Ja dorzucę 50zł:)

Bardzo bardzo dziekuje! :201494 Jak zawsze jestes niesamowita :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:


To już brakuje Nam tylko 35 złotych :dance: :dance2:


Kto chciałby Nas wspomóc pieniążkiem? :201494 :201494 :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:

Bardzo dziekuje :1luvu:
ObrazekObrazek

Justa&Zwierzaki

 
Posty: 17967
Od: Czw wrz 11, 2008 19:03
Lokalizacja: Tychy

Post » Śro wrz 03, 2014 19:35 Re: TYSKIE MRUCZKI XIV-pilnie potrzebne podkłady 60x90 .....

Lakuś źle znosi kołnierz , a musi go mieć bo ma wszyty cewnik , teraz mu go zdjełam bo prawie nic nie jadł a teraz sobie tak pojadł ze az chrapie ;)
Dostał antybiotyk i niwalin , jutro jade z nim do weta .

Martwi mnie dzis Fibuś , jest bardzo słaby , i ma problemy gostryczne :( jak mu do jutra nie przejdzie to i z nim do weta jutro .

A Karolka tez jutro do weta, a pewnie jutro swoje odsiedzimy w poczekalni bo Pani dr Julia jest sama , bo Pani dr Karolina pojechała na urlop .

Kupiłam 4 paczki po 44 szt pampesów w cenie 175 zł idzie ich ogromnie duzo ...
ObrazekObrazek

Justa&Zwierzaki

 
Posty: 17967
Od: Czw wrz 11, 2008 19:03
Lokalizacja: Tychy

Post » Śro wrz 03, 2014 20:06 Re: TYSKIE MRUCZKI XIV-pilnie potrzebne podkłady 60x90 .....

Może jednak nie będzie tak źle z kolejką:)

miko_bs

 
Posty: 984
Od: Pt lis 30, 2012 22:34

Post » Śro wrz 03, 2014 23:28 Re: TYSKIE MRUCZKI XIV-pilnie potrzebne podkłady 60x90 .....

miko_bs pisze:Może jednak nie będzie tak źle z kolejką:)

Oby , bo to Ty bedziesz jutro z nami jechać :ok:

A wiecie że mamy kolejną adopcje i to też buraska :ok:
A dokładniej Horacego który sie tymczasował u AniG i za to jestem jej bardzo wdzieczna i za zawiezienie Horacego do nowego domu a mieszka teraz pod Krakowem , Aniu dziękuje , Lilianko dziękuje za adopcje Horacego :1luvu:
ObrazekObrazek

Justa&Zwierzaki

 
Posty: 17967
Od: Czw wrz 11, 2008 19:03
Lokalizacja: Tychy

Post » Czw wrz 04, 2014 6:03 Re: TYSKIE MRUCZKI XIV-pilnie potrzebne podkłady 60x90 .....

AgaS1987 pisze:
miko_bs pisze:Ja dorzucę 50zł:)

Bardzo bardzo dziekuje! :201494 Jak zawsze jestes niesamowita :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:


To już brakuje Nam tylko 35 złotych :dance: :dance2:


Kto chciałby Nas wspomóc pieniążkiem? :201494 :201494 :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:


To ja załapałam się na końcówkę :D Dorzucę 35 zł :piwa:
Pako
 

Post » Czw wrz 04, 2014 9:57 Re: TYSKIE MRUCZKI XIV-pilnie potrzebne podkłady 60x90 .....

Pako pisze:
AgaS1987 pisze:
miko_bs pisze:Ja dorzucę 50zł:)

Bardzo bardzo dziekuje! :201494 Jak zawsze jestes niesamowita :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:


To już brakuje Nam tylko 35 złotych :dance: :dance2:


Kto chciałby Nas wspomóc pieniążkiem? :201494 :201494 :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:


To ja załapałam się na końcówkę :D Dorzucę 35 zł :piwa:


:1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: Bardzo bardzo bardzo dziekuje! :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Ależ ta Moja Felcia ma kochaną Ciocie! :1luvu: :1luvu: :1luvu:

To w takim razie dzis bedzie mozna zamawiac karme :ok:
Super! bardzo sie ciesze! :1luvu:

Jeszcze raz Wszystkim DZIEKUJE! :1luvu:

AgaS1987

 
Posty: 3677
Od: Wto mar 12, 2013 9:33

Post » Pt wrz 05, 2014 0:38 Re: TYSKIE MRUCZKI XIV-pilnie potrzebne podkłady 60x90 .....

AgaS1987 pisze:
Pako pisze:
AgaS1987 pisze:
miko_bs pisze:Ja dorzucę 50zł:)

Bardzo bardzo dziekuje! :201494 Jak zawsze jestes niesamowita :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:


To już brakuje Nam tylko 35 złotych :dance: :dance2:


Kto chciałby Nas wspomóc pieniążkiem? :201494 :201494 :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:


To ja załapałam się na końcówkę :D Dorzucę 35 zł :piwa:


:1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: Bardzo bardzo bardzo dziekuje! :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Ależ ta Moja Felcia ma kochaną Ciocie! :1luvu: :1luvu: :1luvu:

To w takim razie dzis bedzie mozna zamawiac karme :ok:
Super! bardzo sie ciesze! :1luvu:

Jeszcze raz Wszystkim DZIEKUJE! :1luvu:

Bardzo i to bardzo Wam dziękuje , jesteście niesamowicie :1luvu: :1luvu: :1luvu:

No a dziś była u nas kochana miko_bs , i działo sie oj działo :twisted:
Najpierw pojechałyśmy do weta z Lakim , Maksem i Karolką : zawiozłam tez 200 zł , bardzo bardzo Wam dziękuję :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Laki ma juz wyjęty cewnik , wyjęłam go godzinę temu , bo musiał mieć opróżniony pęcherz a aby do tego doszło to musiał kropelkować przez długi czas a to musiało być pod nadzorem aby sobie go nie wyrwał bo był przyszyty , dostał antybiotyk i na pewno przez kilka dni będzie go przyjmować, w razie gdyby jutro znów sie zatrzymał ( nie dał sie odsikać ) to trzeba nim jechać do weta , ale mam nadzieje że to nie bedzie konieczne ...

Maksiu został zaszczepiony :)

A Karolka to co zawsze i w poniedziałek znów .

A potem był długi spacer z Larysą , Etną i Maksem , oczywiście Maks jeść nie do zdarcia :twisted: , po powrocie do domu dalej dokazywał :mrgreen:

A potem miko_bs poszła z Fibim a ja z Gracją a po spacerze jak zawsze do garażu :ok:
Magdziu dziękujemy za prezenciki , kociaste miały szaleństwo , że ho ho :twisted:

A jutro trafi do mnie kocie nieszczęście , kociak z niedowładem , wiem ze juz nie powinnam przyjmować żadnych kotów, ale tez wiem ze nie ma sie gdzie podziać i czekała na niego igła , dlatego błagam pomóżcie mi szukać nowych dobrych domów dla tych zdrowych , bardzo proszę ...
ObrazekObrazek

Justa&Zwierzaki

 
Posty: 17967
Od: Czw wrz 11, 2008 19:03
Lokalizacja: Tychy

Post » Pt wrz 05, 2014 2:23 Re: TYSKIE MRUCZKI XIV-pilnie potrzebne podkłady 60x90 .....

Ostatnie odsikiwanie przed snem i ..... Bartuś ma krew w moczu :(:(:(, i jutro pewnie do weta a jutro planowo miał on jak i Wincenty i Gaja dostać cathophen .
ObrazekObrazek

Justa&Zwierzaki

 
Posty: 17967
Od: Czw wrz 11, 2008 19:03
Lokalizacja: Tychy

Post » Pt wrz 05, 2014 16:47 Re: TYSKIE MRUCZKI XIV-pilnie potrzebne podkłady 60x90 .....

wrzucam z zaginionych
MalgWroclaw pisze:Kopiuję z wątku Klub Kotów Odnalezionych, bo to nie ta kategoria:
"W piątek 29 sierpnia 2014, zaginęła kotka "dachowiec" wabi się Julka (znak szczególny, mała przepuklina po kastracji, miejsce pobytu ul. Czarna 31 Tychy, kotka była z nami od 14 lat, sytuacja jest o tyle dziwna że ok 2 miesięcy wcześniej zaginęła kotka sąsiadów, wabiła sie Mika 3-kolorowa. W obu przypadków poszukiwania nie dały rezultatu, brak jakichkolwiek śladów po ew. wypadku na drodze. Zastanawiamy się nad najgorszym scenariuszem, gdyż mamy sąsiadów "przeciwników zwierząt domowych", przez wzgląd na dobre obyczaje nie chcę opublikować tekstu jakim popisali się ci ludzie wieszając ukradkiem w nocy kartki na ogrodzeniach posesji właścicieli zwierząt, podejrzewamy czy nie wywieźli złośliwie z dala od miejsca zamieszkania, nie zakładamy gorszej możliwości ale dowodów na to nie mamy."
Autor: Lunio
Wojtusiu... zabrałeś moje serce. odwiedź mnie proszę, kiedyś..we śnie..w innym futerku.
ObrazekObrazek

mamaGiny

Avatar użytkownika
 
Posty: 7113
Od: Pon maja 10, 2010 10:30
Lokalizacja: Śląsk

Post » Pt wrz 05, 2014 19:36 Re: TYSKIE MRUCZKI XIV-pilnie potrzebne podkłady 60x90 .....

Julka, wracaj do domu!

A wczoraj rzeczywiście się działo, mnóstwo pracy, mało czasu, ale to standard. U weta w miarę szybko udało się nam załatwić to co pilne, tak, że na spacer można było poświęcić więcej czasu. Larysa już miała pod koniec dosyć, jeszcze jak mogła się wylatać z półrocznym "szczeniakiem" - pies większy od niej:) Ale pobawiła się, Etna się dołączyła z maksem i byłą zabawa na całego. Jak się dowiem jak wrzucić tutaj filmik to sami zobaczycie jak się bawią i jak Maksiu zapieprza na nowym wózeczku. Jak nam się udało po powrocie na chwilę usiąść to oczywiście wszystkie bardzo chętnie się podsunęły do głaskania, a Maksio chciał jeszcze raz iść na spacer jak tylko zobaczył, że z Fibim się zbieramy.
Trochę rzeczy poprzewoziłyśmy do garażu, tak jakoś nam czas zleciał:)

Jak przyjechałam do domu(ok. 23.30:)) to podszedł do mnie pewien elegancki pan, stanął koło mnie i czekał, aż go wezmę na ręce. Emil, dawny tymczas, teraz stały mieszkaniec przesiaduje cały czas na dworze i często jak skądś wracam to podchodzi się miziać. No i tak było tez teraz. Wzięłam go na ręce, chwilę poleżał i ...zaraz zaraz. "Czy ja czuję inne koty?" zeskoczył z rąk i wszedł do auta. "tutaj też czuję innego kota. Co to ma być?" Pogniewał się i poszedł. Taki zazdrośnik się z niego zrobił:) A na dworze siedzi cały czas, bo lubi, a jak opatentował, że potrafi sobie wejść okienkiem i otworzyć drzwi z piwnicy i strychu, to może sobie chodzić gdzie chce i kiedy chce. Często nawet nei wiemy, że jest w domu:)

miko_bs

 
Posty: 984
Od: Pt lis 30, 2012 22:34

Post » Pt wrz 05, 2014 19:50 Re: TYSKIE MRUCZKI XIV-pilnie potrzebne podkłady 60x90 .....

mamaGiny pisze:wrzucam z zaginionych
MalgWroclaw pisze:Kopiuję z wątku Klub Kotów Odnalezionych, bo to nie ta kategoria:
"W piątek 29 sierpnia 2014, zaginęła kotka "dachowiec" wabi się Julka (znak szczególny, mała przepuklina po kastracji, miejsce pobytu ul. Czarna 31 Tychy, kotka była z nami od 14 lat, sytuacja jest o tyle dziwna że ok 2 miesięcy wcześniej zaginęła kotka sąsiadów, wabiła sie Mika 3-kolorowa. W obu przypadków poszukiwania nie dały rezultatu, brak jakichkolwiek śladów po ew. wypadku na drodze. Zastanawiamy się nad najgorszym scenariuszem, gdyż mamy sąsiadów "przeciwników zwierząt domowych", przez wzgląd na dobre obyczaje nie chcę opublikować tekstu jakim popisali się ci ludzie wieszając ukradkiem w nocy kartki na ogrodzeniach posesji właścicieli zwierząt, podejrzewamy czy nie wywieźli złośliwie z dala od miejsca zamieszkania, nie zakładamy gorszej możliwości ale dowodów na to nie mamy."
Autor: Lunio

Brzmi bardzo niepokojąco , szkoda że nie podali zdjecia ani nr tel a brzmi to nieciekawie :(
A ja nawet nie wiem gdzie jest w Tychach ul.Czarna .

A w Tychach tez zaginęła kotka z oś B , biało bura z łatką na nosie i nie wiem czy juz sie odnalazła :? ale sa plakaty ...
ObrazekObrazek

Justa&Zwierzaki

 
Posty: 17967
Od: Czw wrz 11, 2008 19:03
Lokalizacja: Tychy

Post » Pt wrz 05, 2014 19:52 Re: TYSKIE MRUCZKI XIV-pilnie potrzebne podkłady 60x90 .....

miko_bs pisze:Julka, wracaj do domu!

A wczoraj rzeczywiście się działo, mnóstwo pracy, mało czasu, ale to standard. U weta w miarę szybko udało się nam załatwić to co pilne, tak, że na spacer można było poświęcić więcej czasu. Larysa już miała pod koniec dosyć, jeszcze jak mogła się wylatać z półrocznym "szczeniakiem" - pies większy od niej:) Ale pobawiła się, Etna się dołączyła z maksem i byłą zabawa na całego. Jak się dowiem jak wrzucić tutaj filmik to sami zobaczycie jak się bawią i jak Maksiu zapieprza na nowym wózeczku. Jak nam się udało po powrocie na chwilę usiąść to oczywiście wszystkie bardzo chętnie się podsunęły do głaskania, a Maksio chciał jeszcze raz iść na spacer jak tylko zobaczył, że z Fibim się zbieramy.
Trochę rzeczy poprzewoziłyśmy do garażu, tak jakoś nam czas zleciał:)

Jak przyjechałam do domu(ok. 23.30:)) to podszedł do mnie pewien elegancki pan, stanął koło mnie i czekał, aż go wezmę na ręce. Emil, dawny tymczas, teraz stały mieszkaniec przesiaduje cały czas na dworze i często jak skądś wracam to podchodzi się miziać. No i tak było tez teraz. Wzięłam go na ręce, chwilę poleżał i ...zaraz zaraz. "Czy ja czuję inne koty?" zeskoczył z rąk i wszedł do auta. "tutaj też czuję innego kota. Co to ma być?" Pogniewał się i poszedł. Taki zazdrośnik się z niego zrobił:) A na dworze siedzi cały czas, bo lubi, a jak opatentował, że potrafi sobie wejść okienkiem i otworzyć drzwi z piwnicy i strychu, to może sobie chodzić gdzie chce i kiedy chce. Często nawet nei wiemy, że jest w domu:)


Wiesz , u mnie na nudę nie można narzekać :mrgreen:
A co do Emila , to pokazuje kto tu rządzi :twisted:
ObrazekObrazek

Justa&Zwierzaki

 
Posty: 17967
Od: Czw wrz 11, 2008 19:03
Lokalizacja: Tychy

Post » Pt wrz 05, 2014 20:04 Re: TYSKIE MRUCZKI XIV-pilnie potrzebne podkłady 60x90 .....

A dziś znów do weta i to dzięki miko_bs :lol:

A byliśmy dzis z Bartusiem i niestety mocz znów brzydki , i znów jest na antybiotyku :(:(:(

A godzinę temu przyjechał do mnie kociak , maleńki kociak z połamaną miednicą , z martwicą na łapkach i z niedowładem łapek , to jest dosłownie kupka nieszczęścia :(:(:( Jutro muszę z nim do weta , ale nie mam transportu , nie mam na taxi , nie mam na weta , czy ktoś pomoże , błagam , to jest maleńkie kocie dziecko a już tak cierpi :(:(:(
ObrazekObrazek

Justa&Zwierzaki

 
Posty: 17967
Od: Czw wrz 11, 2008 19:03
Lokalizacja: Tychy

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: ewar, jolabuk5, qumka i 563 gości