Dostałam dziś takiego maila:
Podajcie dalej!!!!!
Moja sasiadka wystawila na balkon pusty karton. Gdy chciala go po tygodniu wyrzucic okazalo sie, ze zamieszkala tam kotka i cztery nowo
narodzone kociatka. Teraz szukamy dla nich dobrego domu. Kociaczki maja okolo 5 tygodni. Sa niesamowicie slodkie i rozbrykane.
Niestety nie do konca wiemy ile jest chlopakow a ile panienek, ale jakby ktos chcial cos konkretnego to jest to do sprawdzenia.
Szukamy tez domu dla ich matki - kotka ma okolo 1 roku. Sasiadka w lipcu
wyjezdza na 4 miesiace za granice i niestety nie moze sie nia zaopiekowac.
Kotka jest udomowiona, bardzo czysta - ewidentnie ktos ja wywiozl i wyrzucil (moze jak sie kapnal, ze bede malutkie kocieta -
baaaaaardzo mili ludzie....).
Bardzo prosze przeslijcie ta wiadomosc do swoich znajomych. Moze znajdzie
sie ktos kto chcialby sie zaopiekowac takim malym urwisem albo doroslakotka.
Wszystkich zaintersowanych bardzo prosze o kontakt:
Anna Wlodarkiewicz
0 602 785 257
Tu są linki do zdjęć kotków - są niezwykle umaszczone:
http://upload.miau.pl/10919.jpg
http://upload.miau.pl/10920.jpg
http://upload.miau.pl/10921.jpg
http://upload.miau.pl/10922.jpg
http://upload.miau.pl/10923.jpg