kotka, która nie pojechała na majówkę - pilne

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto maja 06, 2014 12:10 Re: kotka, która nie pojechała na majówkę - pilne

Za dom dla kotki :ok: :ok:
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24225
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Wto maja 06, 2014 12:49 Re: kotka, która nie pojechała na majówkę - pilne

Hop, hop dla koteczki :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek
Misia [*] u mnie 28.04.2017-14.06.2018

Meteorolog1

Avatar użytkownika
 
Posty: 3714
Od: Sob lis 23, 2013 0:42
Lokalizacja: Olesno (opolskie)

Post » Czw maja 08, 2014 11:21 Re: kotka, która nie pojechała na majówkę - pilne

Nikt nie marzy o szylkretce ? 8O Nie wierzę!

Chiara

Avatar użytkownika
 
Posty: 7718
Od: Pt mar 18, 2005 20:40

Post » Czw maja 08, 2014 11:44 Re: kotka, która nie pojechała na majówkę - pilne

Hop, A gdzie kociczka rezyduje?
Obrazek
Misia [*] u mnie 28.04.2017-14.06.2018

Meteorolog1

Avatar użytkownika
 
Posty: 3714
Od: Sob lis 23, 2013 0:42
Lokalizacja: Olesno (opolskie)

Post » Czw maja 08, 2014 11:59 Re: kotka, która nie pojechała na majówkę - pilne

Meteorolog1 pisze:Hop, A gdzie kociczka rezyduje?


W Bielsku-Białej.
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24225
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Czw maja 08, 2014 12:01 Re: kotka, która nie pojechała na majówkę - pilne

A w domku czy biega swobodnie. Jest z nią kontakt?
Obrazek
Misia [*] u mnie 28.04.2017-14.06.2018

Meteorolog1

Avatar użytkownika
 
Posty: 3714
Od: Sob lis 23, 2013 0:42
Lokalizacja: Olesno (opolskie)

Post » Czw maja 08, 2014 12:07 Re: kotka, która nie pojechała na majówkę - pilne

ryśka to nie co poniektórzy forumowicze, którzy pomoc dla kotów ograniczają do klepania w klawiaturę :roll: . Zebrała do domu, ale ma swoje stadko i zaraz będzie rodziła (o ile właśnie nie urodziła) więc jakby to ująć - DT małozakocone i czasowe (a mamy niemowlaków notorycznie są do tyłu z czasem i życiem, nie mówiąc już o spaniu i pieniądzach) pilnie potrzebne od zaraz. A jakby się DS trafił to już w ogóle genialnie by było :ok: :ok: .
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24225
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Czw maja 08, 2014 12:40 Re: kotka, która nie pojechała na majówkę - pilne

Alienor pisze:ryśka to nie co poniektórzy forumowicze, którzy pomoc dla kotów ograniczają do klepania w klawiaturę :roll: . Zebrała do domu, ale ma swoje stadko i zaraz będzie rodziła (o ile właśnie nie urodziła) więc jakby to ująć - DT małozakocone i czasowe (a mamy niemowlaków notorycznie są do tyłu z czasem i życiem, nie mówiąc już o spaniu i pieniądzach) pilnie potrzebne od zaraz. A jakby się DS trafił to już w ogóle genialnie by było :ok: :ok: .


Jeszcze ma dwójkę małych dzieci oprócz tego w drodze, a jeden z jej kotów - Filemon - jest chory na raka i wymaga bardzo intensywnej opieki. Ja bym sobie chyba w łeb strzeliła, a Ona... ratuje kotkę. :(

Chiara

Avatar użytkownika
 
Posty: 7718
Od: Pt mar 18, 2005 20:40

Post » Czw maja 08, 2014 21:45 Re: kotka, która nie pojechała na majówkę - pilne

Dziękuję bardzo za podnoszenie wątku i pamięć. :1luvu: Ja mogę w każdej chwili trafić do szpitala, bo jestem już po wyznaczonym terminie porodu i codziennie jestem w przychodni przyszpitalnej.
Koteczkę już odpchliliśmy, odkleszczyliśmy (brrr), odrobaczyliśmy. Jest piękna, młoda (oprócz złamanego górnego kła ma ładne zęby i zdrowe dziąsła, zaledwie ślad nalotu na tylnych zębach). Myślę, że może mieć np. 2-3 lata. Jest przemiła, lubi dzieci (!) Niestety u nas od kilku dni siedzi w klatce i popłakuje, bo źle znosi zamknięcie - nie wymaga rekonwalescencji i zwyczajnie umiera z nudów. Błyskawicznie przyzwyczaiła się do kotów wokół - nie zwraca już uwagi, kiedy któryś wsadza łapkę do klatki, by wykraść coś z jej miseczki. Jest bardzo spragniona kontaktu z człowiekiem. Bardzo, naprawdę bardzo jest jej potrzebny człowiek, który poświęci jej choć trochę czasu. Nie mamy w tej chwili funduszy na sterylizację, ale chciałabym ją umówić jak najprędzej.
Obrazek

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33138
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Czw maja 08, 2014 22:11 Re: kotka, która nie pojechała na majówkę - pilne

ryśka pisze:Dziękuję bardzo za podnoszenie wątku i pamięć. :1luvu: Ja mogę w każdej chwili trafić do szpitala, bo jestem już po wyznaczonym terminie porodu i codziennie jestem w przychodni przyszpitalnej.
Koteczkę już odpchliliśmy, odkleszczyliśmy (brrr), odrobaczyliśmy. Jest piękna, młoda (oprócz złamanego górnego kła ma ładne zęby i zdrowe dziąsła, zaledwie ślad nalotu na tylnych zębach). Myślę, że może mieć np. 2-3 lata. Jest przemiła, lubi dzieci (!) Niestety u nas od kilku dni siedzi w klatce i popłakuje, bo źle znosi zamknięcie - nie wymaga rekonwalescencji i zwyczajnie umiera z nudów. Błyskawicznie przyzwyczaiła się do kotów wokół - nie zwraca już uwagi, kiedy któryś wsadza łapkę do klatki, by wykraść coś z jej miseczki. Jest bardzo spragniona kontaktu z człowiekiem. Bardzo, naprawdę bardzo jest jej potrzebny człowiek, który poświęci jej choć trochę czasu. Nie mamy w tej chwili funduszy na sterylizację, ale chciałabym ją umówić jak najprędzej.


Ja mam wpis w KRS od przedwczoraj, więc jak wet zaczeka na REGON i NIP to możemy ją ciachnąć w Powszechnej Sterylizacji. Może ona też jest w ciąży ? :idea:

Chiara

Avatar użytkownika
 
Posty: 7718
Od: Pt mar 18, 2005 20:40

Post » Pt maja 09, 2014 6:39 Re: kotka, która nie pojechała na majówkę - pilne

czy kotka ma ogłoszenia? może jej zrobić?
Wojtusiu... zabrałeś moje serce. odwiedź mnie proszę, kiedyś..we śnie..w innym futerku.
ObrazekObrazek

mamaGiny

Avatar użytkownika
 
Posty: 7113
Od: Pon maja 10, 2010 10:30
Lokalizacja: Śląsk

Post » Pt maja 09, 2014 15:33 Re: kotka, która nie pojechała na majówkę - pilne

Kotka jeszcze nie ma ogłoszeń, było by oczywiście dobrze jak najszybciej je zrobić. Martwię się jednak tym, że w najbliższych tygodniach będę mieć problem, by odbierać telefony/zapraszać gości, którzy chcieli by ją oglądać i poznawać. Naprawdę nasz dom nie jest teraz dobrym domem tymczasowym dla kota. :(
Jej mała opiekunka dzisiaj od rana tak prosiła, by ją już wypuścić z tego "więzienia" (klatki), że zdecydowałam się już ją wypuścić do swoich kotów. Kleszczy już nie ma, wstępnie jest odrobaczona, a wstępnie oceniam, że jest naprawdę zrównoważonym, mądrym kotem.
Pierwsze zdjęcia po wyjściu z więzienia, na razie takiej sobie jakości, bo światło nie dopisało:

na parapecie: http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/ac9 ... ccb48.html

i dumna opiekunka: http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/5f8 ... 10971.html

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/282 ... 8468a.html - portret, ma lekko naderwane po tych kilku dniach bezdomności uszko

piękna ta kotka, prawda?
Obrazek

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33138
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Pt maja 09, 2014 15:42 Re: kotka, która nie pojechała na majówkę - pilne

Chiara pisze: Może ona też jest w ciąży ? :idea:

To jest niestety zawsze możliwe, dlatego chciałabym ją wysterylizować jak najszybciej.
Boję się jedynie, że ja ją zabiorę na zabieg, a nie odbiorę jej już z lecznicy, bo sama w tym czasie trafię do szpitala :strach: i nie będzie się jak o nią zatroszczyć po zabiegu.
Obrazek

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33138
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Pt maja 09, 2014 17:51 Re: kotka, która nie pojechała na majówkę - pilne

Może bym ją przygarnął. Tylko musiałbym wrócić z pracy i pojawić się w Bielsku. 140 km.
Obrazek
Misia [*] u mnie 28.04.2017-14.06.2018

Meteorolog1

Avatar użytkownika
 
Posty: 3714
Od: Sob lis 23, 2013 0:42
Lokalizacja: Olesno (opolskie)

Post » Pt maja 09, 2014 18:57 Re: kotka, która nie pojechała na majówkę - pilne

Meteorolog1 pisze:Może bym ją przygarnął. Tylko musiałbym wrócić z pracy i pojawić się w Bielsku. 140 km.


:ok: :ok: :ok:

Chiara

Avatar użytkownika
 
Posty: 7718
Od: Pt mar 18, 2005 20:40

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 363 gości