Kot nie je i skręca głowę podczas próby jedzenia

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt maja 02, 2014 0:08 Kot nie je i skręca głowę podczas próby jedzenia

Witam, kot Emil potrzebuje Waszej pomocy.

Ma 9 lat, jest wysterylizowany, wychodzi - regularnie spotyka się z kocurem babci (zaświerzbiony).

Pół roku temu, we Wrześniu, Emil dostał świerzba usznego i na grzbiecie. Zaczął wylizywać sierść, efektem czego było zakłaczenie i trudności z wypróżnianiem. Wtedy po raz pierwszy wyszła mu trzecia powieka (pod spodem źrenica wydawała się też trochę mniejsza, oko się "zapadło"). Wtedy zaczął dziwnie jeść bokiem (nienaturalnie przekręcał głowę podczas gryzienia/przełykania). Weterynarz nie potrafił stwierdzić powodu tego zachowania - sprawdził jamę ustną, wszystko było ok. Okres choroby trwał miesiąc, kot został wyleczony - odkłaczony, oko całkowicie wróciło do normy, świerzb wyeliminowany. Odruch skrętu głowy podczas jedzenia jednak pozostał - ale nie przeszkadzał w niczym Emilowi.

W kwietniu tego roku znowu odkryliśmy świerzba - tylko w uszach (czarna maź). Zareagowaliśmy natychmiast. Czyściliśmy uszy kotu i smarowaliśmy maścią. 22 Kwietnia, zaraz po czyszczeniu uszu Emil zjadł jedzenie z miski, po czym wrócił do salonu i nagle zaczął tracić równowagę (przewracał się). Momentalnie wyskoczyła mu trzecia powieka (ta sama co ostatnio). Weterynarz dał mu kilka zastrzyków. Następnego dnia wróciła równowaga, lecz okazało się, że kot jest zakłaczony i nie je. Żeby zbadać kota poddaliśmy go narkozie - żeby sprawdzić czy nie ma polipa, narośli w uszach. Kot zwymiotował podczas narkozy i załatwił się dużą ilością kału z sierścią. Został dokładnie obejrzany. Padło podejrzenie, że wszystko może być spowodowane uszkodzeniem bębenka lub stanem zapalnym ucha środkowego/wewnętrznego. Dostał antybiotyk o szerokim spektrum działania. Tego dnia nastąpiło ożywienie, kot próbował jeść i nawet mu się udawało (zjadł z podłogi troszkę np. gotowanego kurczaka, kawałek kiełbaski). Widać było jednak, że sprawia mu to dużą trudność. Następne dni były straszne, ponieważ domagał się jedzenia, kręcił i miauczał koło misek, ale jak tylko dawaliśmy mu różne rzeczy, podchodził, wąchał i dalej wołał. Nie jadł nawet ulubionych rzeczy. Tak jakby nie potrafił lub nie chciał ich wziąć do pyska. Emil w zimę ważył ok. 4,5-5kg. Przez ostatnie dni stracił na wadze i waży 3,5kg :(

U weterynarza jest codziennie i przyjmuje leki. Kot przy dotyku nie ma żadnych boleści w okolicach głowy, gardła, brzucha. Lekarz zauważył, że nastąpiła lekka zmiana, bo na początku nie podnosił głowy do góry, trzymał ją skierowaną w dół. Teraz sam się rozgląda i właściwie porusza nią bez ograniczeń. Dziwne zachowanie występuje tylko podczas jedzenia. Karmiony jest przez strzykawkę karmą (Medicare-C). Kot potrafi gryźć, gryzie strzykawkę, gdy go karmimy i rusza języczkiem, połyka wszystko. Jedyne co je sam to masło - potrafi je zlizać z podłogi (jak zwykle wykrzywia przy tym głowę). Uszy są już czyste, powieka nadal widoczna, lecz są momenty, że znika i widać oko. Emil miał robione prześwietlenie oraz badania krwi. Wszystko w normie. Jeżeli to będzie przydatne, załącze badania razem z przebiegiem leczenia i stosowanymi lekami od weta. Mogę też zamieścić film, który pokazuje jak wygina pyszczek podczas jedzenia.

Byliśmy też w Kielcach u weterynarza, ale tam diagnoza też nie była jasna. Sugerowano zmiany neurologiczne i dwie opcje: rezonans i konsultacje z neurologiem lub biochemioterapię. Sam rezonans kosztuje jednak 1000zł, a lekarze tylko w Warszawie i Wrocławiu. To leczenie jest nieosiągalne. Ale diagnoza też nie jest pewna, zwłaszcza, że wet z Ostrowca stara się Emila wyleczyć i nie jest przekonany czy to na pewno zmiany neurologiczne.

Być może ktoś się spotkał z podobnymi objawami u kota. Opisze jak wyglądała sytuacja, co robić, jak reagować... Sprawa jest poważna. Emil z zachowania jest prawie jak zdrowy - energiczny, mruczy, wchodzi na drzewa. Ale nie je. Jeżeli przestaniemy go karmić strzykawką, nie poradzi sobie...

Czytając natknąłem się m.in. na ten tekst. Pojawia się tam objaw przekrzywiania głowy, zachodzącej powieki, utraty równowagi

http://medivet.pl/admin/wyswig/pliki/es ... _kotow.pdf

Ktoś z wiedzą na ten temat może się wypowiedzieć?

reallydamngood

 
Posty: 4
Od: Pt maja 02, 2014 0:04

Post » Pt maja 02, 2014 7:32 Re: Kot nie je i skręca głowę podczas próby jedzenia

Kot potrzebuje pomocy specjalisty. RTG był robiony głowy w kliku rzutach ? Morfologia, biochemia...?
Wychodzi i wszystko mogło mu się stać. Od spotkania z autem, doopkiem czy innymi wypadkami. Świerzb źle leczony , brak doświadczenia w czyszczeniu uszy ...mogły mu uszkodzić kanalik.
Może ma pęknięte podniebienie, przestawioną szczękę... Idź na konsultację. Wymuś RTG i badania.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55372
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

Post » Pt maja 02, 2014 7:57 Re: Kot nie je i skręca głowę podczas próby jedzenia

Skoro "regularnie spotyka się z zaświerzbionym kocurem babci", to problem będzie powracał, a może pomyśl o wyleczeniu i kocura babci, skoro stale się z nim spotyka i zaraża się?
Swierzbowiec nie wyleczony powodowac może zmiany w obrębie ucha srodkowego, zaburzenia równowagi, drążący stan zapalny.
Ja u znalezionego kota długo leczyłam stan zapalny, bo wdały sie bakterie, nawet jak juz świerzb był wybity, stan zapalny był nadal. Pomogła kuracja antybiotykiem.
ObrazekObrazekObrazek
Tylko przyjaciele słyszą Twój krzyk , gdy milczysz i widzą łzy, gdy się śmiejesz
"Boże , chroń mnie od fałszywych przyjaciół -z wrogami sobie poradzę"

kropkaXL

Avatar użytkownika
 
Posty: 35418
Od: Wto sie 12, 2008 14:18

Post » Pt maja 02, 2014 21:40 Re: Kot nie je i skręca głowę podczas próby jedzenia

a może pomyśl o wyleczeniu i kocura babci, skoro stale się z nim spotyka i zaraża się?


Planujemy tak zrobić, jednak babcia uważa, że nie ma co wydawać pieniędzy na koty, bo od lat na wsi koty sobie same radziły i nie trzeba ich leczyć dodatkowo. Musielibyśmy to sfinansować, ale już chyba tak zrobimy.

RTG był robiony głowy w kliku rzutach?


Tylko w jednym. Nic nie wyszło, to raczej nie polip czy guz.

Morfologia, biochemia...?


Morfologia, tak, tutaj wyniki:
https://drive.google.com/file/d/0B7oIAQ ... sp=sharing

Biochemia nie była robiona, bo nie stwierdzono takiej potrzeby. Jeszcze dzisiaj o to pytałem. Wątroba i trzustka są w porządku. FIP/białaczka wykluczone.

Wychodzi i wszystko mogło mu się stać. Od spotkania z autem, doopkiem czy innymi wypadkami.


Nie, to raczej mało prawdopodobne. Emil nigdy nie wychylał się poza obręb podwórka. Uraz mechaniczny/wypadkowy możemy pominąć.

Świerzb źle leczony

Dlaczego? Zastosowane były leki Advocat do uszu (na skórę przeciw pasożytom), ucho czyszczone 2 razy dziennie Otosolem i zakładana maść Oridermyl.

Może ma pęknięte podniebienie, przestawioną szczękę


Miał to sprawdzane, jest ok.

brak doświadczenia w czyszczeniu uszy ...mogły mu uszkodzić kanalik.


To prawda, byliśmy instruowani jak to robić, jednak... Bierzemy to pod uwagę - kot w każdym razie niedosłyszy na jedno ucho. Ale może to nie my, tylko świerzb poszedł wgłąb i wywołał zapalenie?

Swierzbowiec nie wyleczony powodowac może zmiany w obrębie ucha srodkowego, zaburzenia równowagi, drążący stan zapalny.
Ja u znalezionego kota długo leczyłam stan zapalny, bo wdały sie bakterie, nawet jak juz świerzb był wybity, stan zapalny był nadal. Pomogła kuracja antybiotykiem.


Właściwie to jesteśmy już prawie pewni, że to to - zapalenie ucha wewnętrznego. Dodatkowym powikłaniem może być sparaliżowany nerw trójdzielny.

Objawy są podobne jak u Emila? Jak wyglądało jedzenie? Czy zmiany o których mówisz wrócą do stanu normalnego? Wet mówi, że uszy są czyste, jak wykryć czy stan zapalny nadal tam siedzi i są bakterie?

Nasz kot codziennie dostaje leki w zastrzykach (szerokie spektrum działania). Później będą podane jeszcze sterydy. Próbuje jeść - rano zjadł kawałek kiełbasy wielkości paznokcia i kawałek parówki. Potem już nie chciał jeść i karmiliśmy go strzykawką. Ale to już postęp. Próbował polować na ptaki, jest ruchliwy.

Nie wiem czy go dobrze leczymy, chcemy wyleczyć to na dobre i przede wszystkim sprawić, żeby kot zaczął jeść. Bo wszystko pasuje do tego zapalenia ucha - objawem, który nie pasuje jest to, że kot nie je, jak już pisałem. Czy to może mieć coś wspólnego ze sobą? Niemożność jedzenia i te problemy z uchem?

reallydamngood

 
Posty: 4
Od: Pt maja 02, 2014 0:04

Post » Sob maja 03, 2014 5:06 Re: Kot nie je i skręca głowę podczas próby jedzenia

Ależ oczywiście!
Ból ucha powoduje niechęć do przełykania, bo boli jeszcze bardziej-miałam raz w życiu zapalenie ucha środkowego, to wiem coś na ten temat.
ObrazekObrazekObrazek
Tylko przyjaciele słyszą Twój krzyk , gdy milczysz i widzą łzy, gdy się śmiejesz
"Boże , chroń mnie od fałszywych przyjaciół -z wrogami sobie poradzę"

kropkaXL

Avatar użytkownika
 
Posty: 35418
Od: Wto sie 12, 2008 14:18

Post » Sob maja 03, 2014 5:36 Re: Kot nie je i skręca głowę podczas próby jedzenia

Wybacz, ale u kota nie ma słowa NIGDY. Tak jak u dzieci. Może zawsze być ten pierwszy raz i nie możesz zakładać,że tak się nie stało. Bo takie podejście ogranicza diagnozę.

Jak mówiłam o RTG to myślałam o stwierdzeniu ew skutków po wypadkowych. Pęknięta szczęka, uszkodzone podniebienie.... Jeden rzut nie daje pewności czy wsio jest ok.
Co do biochemii. Dziwię się ,że kotu jej nie zrobiono. Da ona np. obraz o stanie nerek i inszych ważnych spraw. Nie wiesz jakiemu kot uległ wypadkowi. Jeśli to świerzb to stan zapalny musiał się długo utrzymywać i nie jest on obojętny dla zdrowia kota. Dodatkowe badania pozwolą ożenić jego zdrowie.
A mogę wiedzieć jak wykluczono FIP-a?

Uszy mogą być czyste co nie wyklucza stanu zapalnego w jego wnętrzu. Ale to wet musi stwierdzić. RTG też po to się robi by wykluczyć .Ale jak pisałam jedna fotka to mało. Poza tym musi być wet biegły w odczytywaniu wyników. A nie każdy to potrafi.

Tak świerzb może doprowadzić kota do głuchoty i zmian neurologicznych w jego zachowaniu. Tak jak FIP nie wysiękowy.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55372
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

Post » Sob maja 03, 2014 6:19 Re: Kot nie je i skręca głowę podczas próby jedzenia

reallydamngood pisze:
Świerzb źle leczony

Dlaczego? Zastosowane były leki Advocat do uszu (na skórę przeciw pasożytom), ucho czyszczone 2 razy dziennie Otosolem i zakładana maść Oridermyl.

Advocat dostał na kark czy do ucha, bo nie zrozumiałam?
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34546
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Sob maja 03, 2014 8:21 Re: Kot nie je i skręca głowę podczas próby jedzenia

Jeżeli podejrzewacie zapalenie nerwu trójdzielnego to te objawy są podobne jak ja przechodziłam.Ból zęba ,ucha,posmarowałam jakąś maścią rozgrzewającą ,koleżanka rano rozwaliła okno na oścież /styczeń/.Wstałam twarz wykrzywiona,oko otwarte,jedzenie smakuje jak trociny coś okropnego.Może są porażone kubki smakowe.leczenie trwało długo.oprócz tego cały czas ćwiczenia.
Myślę ,że objawy przy porażeniu są podobne u człowieka i zwierza
pamiętam ,że to mogło być wirusowe i z owiania.

anka1515

 
Posty: 4111
Od: Nie gru 25, 2011 16:05

Post » Sob maja 03, 2014 20:10 Re: Kot nie je i skręca głowę podczas próby jedzenia

Advocat dostał na kark czy do ucha, bo nie zrozumiałam?


Oczywiście na kark.

A mogę wiedzieć jak wykluczono FIP-a?


Na podstawie morfologii i braku podstawowych objawów (wymieniała kilka, ale np. brzuch nie jest obrzmiały/wodnisty, tylko miękki, nie ma wycieków z nosa, biegunki, ma apetyt)

Dodatkowe badania pozwolą ożenić jego zdrowie.


Czyli reasumując, do zrobienia:
- badanie biochemiczne
- badanie na FIP
- ponowny rentgen głowy (ale z uwzględnieniem czego? Czego konkretnie szukać? Pękniętej szczęki, uszkodzonego podniebienia?)

Stan Emila na dzień dzisiejszy w porządku (znowu skubnął kawałeczek kiełbasy, reszta ze strzykawki) - jednak zaczął się drapać na grzbiecie i powstała mu ranka. Drapie się też po uszach (od wczoraj). Czego to może być skutek? Dostaje leki, może to od nich?

reallydamngood

 
Posty: 4
Od: Pt maja 02, 2014 0:04

Post » Sob maja 03, 2014 20:29 Re: Kot nie je i skręca głowę podczas próby jedzenia

Nie ma testu na FIP. Znaczy się testu by sprawdzić czu to jest mutacja wirusa.
Tylko ew stosunek globulin do białka daje obraz ale też nie zawsze.Przy FIP bez wysiękowym diagnoza nigdy nie jest jednoznaczna.
Nie życzę tego ale nie ma stałych, jednoznacznych objawów. Brak czy nie brak apetytu czy wysięku z nosa nie jest miarą braku choroby. 3/4 chorób kocich tak się zaczyna.
http://www.agiliscattus.pl/zakazne-zapa ... j-fip.html

Świerzb nie leczony, zapalenie ucha daje strasznie bolesne objawy i nie można jeść, gryźć. Dlaczego dajesz mu kiełbasę? Co on w ogóle je?
Powinien otrzymywać wysokoenergetyczne, płynne jedzenie by kot nie musiał gryźć a składniki zostały dostarczone? Najlepiej by było strzykawą go dokarmiać Convalestetnte suport- mieszanka mleczna.
Za chwilę kot się tobie odwodni , dojdzie do otłuszczenia wątroby na skutek braku pożywienia. Dostaje kroplówki z duphalaytem? Ile już tak nie je?
http://www.krakvet.pl/royal-canin-conva ... -2000.html
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55372
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

Post » Sob maja 03, 2014 21:08 Re: Kot nie je i skręca głowę podczas próby jedzenia

Dlaczego dajesz mu kiełbasę? Co on w ogóle je?


Karmiony jest przez strzykawkę karmą (Medicare-C). 3-4 razy dziennie po 5 pełnych strzykawek. Próbujemy dawać mu inne pokarmy, żeby się odblokował i zaczął jeść normalnie - ale nie zmuszamy go do tego, po prostu czasami coś wrzucamy do miski i patrzymy. Wcześniej, gdy nie jadł kompletnie, od razu dostał kroplówki (przez 2 dni).

reallydamngood

 
Posty: 4
Od: Pt maja 02, 2014 0:04

Post » Pt maja 09, 2014 12:07 Re: Kot nie je i skręca głowę podczas próby jedzenia

Opisany kot Emil jest z mojej rodziny :) Informacje o nim podał mój syn. Donoszę, że kocisko ma się lepiej - ciągle jest na antybiotyku ukierunkowanym na zapalenie ucha plus sterydy. Trzecia powieka zaczęła się chować, źrenica jednak mniejsza od tej ze zdrowego oka. Moim zdaniem reaguje na światło tylko jakby mniej... Zaczął jeść samodzielnie - wprawdzie idzie mu to trochę gorzej niż za starych dobrych czasów, ale jednak je. Upodobał sobie krokiety z mokrej psiej karmy oraz gotowaną wątróbkę drobiową, innego rodzaju jedzenie interesuje go mniej lub wcale. Dokarmiamy go płynną karmą Medicare-C oraz glukozą poprzez strzykawkę aczkolwiek już tylko sporadycznie, ponieważ jak wspomniałam apetyt mu się poprawił. Jest kotem wychodzącym, dlatego też jest przez nas wypuszczany - nie oddala się znacznie, chodzi w obrębie ogrodu. Ogólnie Emil vel Milos powraca powoli do lepszej formy - wygląd sierści wizualnie lepszy, waga stabilna tzn utrzymuje się lub też idzie w górę ( muszę go zważyć). Ma się ku lepszemu, ale wszystko się zdarzyć może... Chętnie posłucham/poczytam wypowiedzi innych "kotolubnych", którzy chcieliby się podzielić informacjami - pozdrawiam serdecznie :)

dabea

 
Posty: 12
Od: Pt maja 09, 2014 11:46

Post » Pt maja 09, 2014 12:21 Re: Kot nie je i skręca głowę podczas próby jedzenia

Chciałabym dopowiedzieć jeszcze, że dla kocura, który notorycznie zaraża Emila została zakupiona maść crotamiton i płyn do uszu otosal. Działanie ma być rozpoczęte - nie wiem czy te środki zdadzą egzamin, ale niestety tylko tyle udało mi się wywalczyć. Nie jestem w stanie dopilnować aby kociska się nie spotykały - w sumie dziwne zjawisko - do mojego Emila-kastrata przychodzi w odwiedziny dominujący kot z okolicy i zachowują się jak kumple 8O

dabea

 
Posty: 12
Od: Pt maja 09, 2014 11:46

Post » Pt maja 09, 2014 13:28 Re: Kot nie je i skręca głowę podczas próby jedzenia

Fajno ,ze lepiej ,myślę że były porażone kubki smakowe i powoli ustępuje paraliż,wraca smak.

anka1515

 
Posty: 4111
Od: Nie gru 25, 2011 16:05

Post » Pt maja 09, 2014 15:32 Re: Kot nie je i skręca głowę podczas próby jedzenia

Dobre wiadomości zawsze nas cieszą!
Brawo Emilku!
Myślę,że powoli dojdzie do siebie, jednak prosze pamietać, że czasem trzeba przedłużyc leczenie antybiotykiem, bo bakteria w uchu środkowym jest trudna do wytępienia-wiem-przechodziłam to z Witusiem. Ale to juz decyzja lekarza prowadzącego, podczas kontroli po zakończeniu ostatniej dawki.
ObrazekObrazekObrazek
Tylko przyjaciele słyszą Twój krzyk , gdy milczysz i widzą łzy, gdy się śmiejesz
"Boże , chroń mnie od fałszywych przyjaciół -z wrogami sobie poradzę"

kropkaXL

Avatar użytkownika
 
Posty: 35418
Od: Wto sie 12, 2008 14:18

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: aga909, Chanelka, Google [Bot], jolabuk5, kasiek1510, magic99, magnificent tree i 531 gości