Kot nagle przestał chodzić...

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon kwi 14, 2014 21:59 Kot nagle przestał chodzić...

Mam taki chyba dosyć "dziwny" i zaraz poważny problem z kotką - w sobotę kot poleżał na balkonie i nagle wrócił do domu zataczając się i od tamtej pory w ogóle nie może chodzić. :(

Miesiąc temu kotka była leczona na nerki i jej stan zdecydowanie się poprawił. Jednak przed tą sobotą zauważyłem, że kotka nie chodzi już tak pewnie (a to zawadzi o coś, a to dziwnie skręci łapę), a także po wypiciu płynu od razu wizytuje kuwetę.

W sobotę od razu pojechałem z nią do weta i kreatynina trochę przekroczona (3,1), mocznik też (75), wątroba ALAT 16, GGTP 6. Diagnoza: nerki OK. Zbadano serce -- OK (nieznacznie powiększone).
Podano kroplówkę podskórnie, RAPIDEXON, Floron, B1. Ale bez poprawy.

Drugi wet dzisiaj skierował do neurologa, bo kot na wszystko reaguje, je chętnie (karmiony), w łapach jest czucie.

Neurolog też stwierdził, że neurologicznie kotka jest OK -- świadomość prawidłowa, wysokiego stopnia tetrapareza, deficyty propriocepcji we wszystkich kończynach, odruchy rdzeniowe wzmożone we wszystkich kończynach, drżenia łap, czucie bólu głębokiego zachowane, odruch obronny obecny obustronnie, oczopląs fizjologiczny prawidłowy, brak patologicznego, nn.czaszkowe bez zmian".
Badania krwi też w sumie w porządku: przekroczona CK kinaza kreatyny 1016, magnez i potas obniżone (0,64 i 3,64), tak samo żelazo (8,6); płytki krwi 275, granulocyty 3,5 leukocyty 5,2, MPV 12,4. Reszta w normie.

Zalecono Aspargin 1/4 tabl 2x dziennie (magnez+potas), rehabilitować (nosić, ćwiczyć itp.).

Teraz śpi, jak się obudzi, to się przeciąga i wszędzie biega oczami, drapnąć potrafi. I bezgłośnie miauczy.
Co może kotu dolegać, ew. jakie badania mają sens w obecnym stanie? Trzech wetów diagnozy nie dało rady postawić.
W ciągu 1h kot chyba nie przestaje chodzić, a ja nie mam pojęcia co dalej robić...

PS. Wrocław.

rgr1

 
Posty: 4
Od: Pon kwi 14, 2014 21:36
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto kwi 15, 2014 7:43 Re: Kot nagle przestał chodzić...

Podrzucę (bo spadło daleko) może ktoś coś podpowie ..
Obrazek

Każda przykrość nas dotyka, tylko niektóre szczególnie.

Amika6

Avatar użytkownika
 
Posty: 10613
Od: Śro sty 24, 2007 18:48
Lokalizacja: Chełm (Lubelskie)

Post » Wto kwi 15, 2014 8:17 Re: Kot nagle przestał chodzić...

Jakim cudem lekarz stwierdził, że neurologicznie kot jest OK, skoro:
rgr1 pisze:wysokiego stopnia tetrapareza, deficyty propriocepcji we wszystkich kończynach, odruchy rdzeniowe wzmożone we wszystkich kończynach, drżenia łap

:?:
Przecież to typowo neurologiczne objawy. Chyba dalsza diagnostyka powinna iść w tym kierunku :(

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto kwi 15, 2014 8:21 Re: Kot nagle przestał chodzić...

Podrzucę . Zmień weta. Może dziewczyny podpowiedzą do jakiego weta pójść. To nie jest normalne. Moja Lusia przestawałą chodzic i miałą podobne objawy jak wystąpił ucisk na newr w kręgosłupie. Źle zeskoczyła a miała problemy z nim.
Co kot dostaje? RTG był robiony? USG?
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55362
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

Post » Wto kwi 15, 2014 8:51 Re: Kot nagle przestał chodzić...

A sprawdzano kotu uszy?
Czasami zapalenie ucha daje objawy neurologiczne.

Myślę, że konieczna dalsza diagnostyka. To nie jest normalne.
Los bowiem synów ludzkich jest ten sam, co i los zwierząt; los ich jest jeden: jaka śmierć jednego, taka śmierć drugiego, i oddech życia ten sam. W niczym więc człowiek nie przewyższa zwierząt.
(Biblia, Księga Koheleta 3/19)

Prakseda

 
Posty: 8148
Od: Czw cze 16, 2005 10:35
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Wto kwi 15, 2014 11:33 Re: Kot nagle przestał chodzić...

Więc na co mam naciskać przy następnej wizycie jutro?
RTG nie był robiony.
USG serca tak (nieco powiększone).
Drżenie łap występuje tylko w stresowych sytuacjach (wizyta u weta).
Dla mnie to też objawy neurologiczne.
W karcie jeszcze mam "zalecane badanie pod kątem chorób zakaźnych". Ale gdzie to kot mógłby złapać (kot 100% domowy).
Uszy sprawdzano, wg pierwszej wetki dwa zastrzyki, które dostała, powinny pomóc, gdyby to były problemy z uchem środkowym (nie pomogły).

Jutro mam zamiar podjechać z kotką na Uniw. Przyrodniczy do Ambulatorium.

Dodam że kotka ma 20 lat.

rgr1

 
Posty: 4
Od: Pon kwi 14, 2014 21:36
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto kwi 15, 2014 13:01 Re: Kot nagle przestał chodzić...

Kotka jest staruszką, myślę że przede wszystkim trzeba brać pod uwagę sprawy neurologiczne, nawarstwiające sie może jakieś zaburzenia niedokrwienne mózgu - staruszki często całkiem dobrze mimo to funkcjonują, organizm sie przystosowuje - ale łatwo wtedy o nagłe kryzysy. Możliwe (i pewnie tak było) że wydarzyło się coś dodatkowego, z pozoru drobnego, ale z czym organizm koteczki już sobie nie poradził.
Problem z jonogramem (jak wapń? Cały jonogram sprawdziliście?)? Tym bardziej że kotka miała przeleczane nerki, a więc jest spore ryzyko wypłukania mikroelementów i naruszenia kruchej równowagi.
A widać że magnez i potas poleciały. Trzeba koniecznie sprawdzić wapń. fosfor.
Może jakieś zaburzenia hormonalne? Często chora tarczyca daje u staruszków takie dziwaczne objawy że hej! To koniecznie trzeba sprawdzić.

Moja staruszka z mózgiem jak rzeszoto, chorą tarczycą i niestabilnym jonogramem ma bardzo podobne objawy - ale u niej jest to stan stały, w miarę ustabilizowany.
Luna chodzi, ale w sumie nie wiadomo jakim cudem bo ona z kolei nie ma czucia w łapach.

Blue

 
Posty: 23494
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Wto kwi 15, 2014 21:24 Re: Kot nagle przestał chodzić...

Z wyników (w sumie mam ze 30 pozycji na 2 kartkach):
- wapń zjonizowany 1,28 mmol/l (od 1,20 do 1,80)
- fosfor nieorg. 1,44 mmol/l (od 0,8 do 3,0)

Czyli to też OK :/

rgr1

 
Posty: 4
Od: Pon kwi 14, 2014 21:36
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro kwi 16, 2014 0:51 Re: Kot nagle przestał chodzić...

Poczytaj wątki dla nerkowców. U mojego Kicusia gdy chorował na pnn właśnie obniżony potas powodował problemy z równowagą i koordynacją tylnych łapek. Po rozpoczęciu suplementowania objawy ustąpiły.
Jeśli ktoś mówi, że nie lubi kotów to znaczy, że nie spotkał jeszcze tego właściwego.
Kicuś 04.1997 - 22.10.2010..........Troczuś 2004 - 14.02.2019...............Myszka.................... Mirmił.................GRysiu
Trzy zdjęcia kotów to za dużo.
Obrazek

Irlandzka Myszka

 
Posty: 1546
Od: Nie sie 15, 2010 16:49
Lokalizacja: Cork, Irlandia

Post » Śro kwi 16, 2014 21:13 Re: Kot nagle przestał chodzić...

A może kot miał wylew? zwierzętom też się to zdarza.

Zakocona

 
Posty: 6992
Od: Czw lut 03, 2005 22:19
Lokalizacja: Gliwice

Post » Pt kwi 18, 2014 9:53 Re: Kot nagle przestał chodzić...

A jak to się diagnozuje?

rgr1

 
Posty: 4
Od: Pon kwi 14, 2014 21:36
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt kwi 18, 2014 15:33 Re: Kot nagle przestał chodzić...

Ogólnie objawy udaru mózgu u kotów są podobne do udarów u człowieka, charakterystyczne jest porażenie (czasem krótkotrwałe na tyle że trudno je zauważyć - za to bywa że potem jako powikłanie pojawia się obrzęk mózgu który daje już objawy uogólnione) połowy ciała. Czasem całego, częściej jakiejś części - bywa że tylko jednej połowy pyska. Kotu wypada język, nie domyka się oko, ma trudności z pobieraniem pokarmu, czasem powiększona jest jedna źrenica. Bywa że objawem udaru jest dziwne zachowanie kota.

Ale takie wyraźne objawy są zwykle u kotów młodszych.
U tych starych znacznie cześciej występują przewlekłe, postępujące zmiany niedokrwienne mózgu. Zdarzają się wtedy, zwykle przemijające, ostrzejsze objawy - złego samopoczucia, dziwnego zachowania, napadów niepokoju, chodzenia i zawodzenia etc, niedowładów. Ale częściej choroba postępuje sobie po cichutku, powoli i nieubłagalnie. Jak u ludzi którzy mają pecha mieć problemy z krażeniem mózgowym. Tyle że u ludzi zazwyczaj te objawy bardziej widać, pod postacią problemów z logicznym myśleniem, dziwnych zachowań etc. Starszy człowiek powie że kręci mu się w głowie albo że jest rozkojarzony - póki zdaje sobie z tego sprawę.
Koty tego nie okazują zazwyczaj - żyją sobie w najwyżej spowolnionym rytmie, czasem rozregulowuje im się rytm dnia i nocy, czasem zawodzą, po tym widać postępującą chorobę. Dopiero potem widać już ewidentne objawy postępującej degradacji mózgu.
Bo niekoniecznie starość - spora część starych kotów funkcjonuje świetnie do samego końca.

U kotów z uszkodzonym mózgiem bardzo niewiele trzeba by doszło do kryzysów.
Tak jak pisałam - koniecznie trzeba sprawdzić jonogram i doprowadzić go do stabilnego, prawidłowego stanu, trzeba sprawdzić tarczycę.
U kota w wieku Twojej koteczki trzeba też się zastanowić jak daleko posunać się z dalszą diagnostyką. czy ma ona sens, czy nie narazi kotki na niepotrzebne cierpienia.

Wszystko wskazuje że coś się mocno posypało, jeśli tarczyca i jonogram będą w porządku i nie będzie poprawy, najprawdopodobniej trzeba brać pod uwagę to żę kotka po prostu dotarła do krańca swojej drogi :(
Bo te objawy o których piszesz, wynik konsultacji neurologicznej - niestety mocno na to wskazują :(
Można by pewnie spróbować podania jakiegoś lekkiego sterydu, cudów pewnie nie zdziała, ale może dałby radę na jeszcze króciutki czas poprawić samopoczucie koteczki.

Blue

 
Posty: 23494
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Wto maja 29, 2018 8:43 Re: Kot nagle przestał chodzić...

Odgrzebuję stary wąt.
Duś też przestał chodzić.

11-letni, otyły kot bez przedniej łapki.
Dzień wcześniej zeskoczył z wersalki.
Być może jakoś niefortunnie :(
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67128
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Wto maja 29, 2018 8:56 Re: Kot nagle przestał chodzić...

To niestety - konieczna jest diagnostyka problemu, dlaczego kot nie chodzi.
Czy przeciążył sobie jedyną, przednią łapę - tudzież uraził inaczej (złamał, uszkodził staw) - czy to raczej sprawa jakiegoś niedowładu i czego on dotyczy. A może to silne osłabienie?
Przyczyn może być wiele.
Trzeba wykluczyć ewentualność urazu, niedowładu, przyczyny ogólnoustrojowe (konieczne badania krwi).

Blue

 
Posty: 23494
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Wto maja 29, 2018 9:05 Re: Kot nagle przestał chodzić...

Blue pisze:To niestety - konieczna jest diagnostyka problemu, dlaczego kot nie chodzi.
Czy przeciążył sobie jedyną, przednią łapę - tudzież uraził inaczej (złamał, uszkodził staw) - czy to raczej sprawa jakiegoś niedowładu i czego on dotyczy. A może to silne osłabienie?
Przyczyn może być wiele.
Trzeba wykluczyć ewentualność urazu, niedowładu, przyczyny ogólnoustrojowe (konieczne badania krwi).


Tak, po południu do weta.

Łapki są całe, uszy chłodne, brzuch nie boli, ale chodzić nie może.
Usiłuje się poruszać jakby na czworakach (nie wiem, jak to określić),
ale zaraz rezygnuje.
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67128
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Mhml i 242 gości