Nocny maraton czyli jak okazać kotu dezaprobatę?

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto cze 22, 2004 19:51

Hehe Ja mam sama z tym problem :) Moj Ivo ciagle w nocy sie dobija do drzwi a mnie strasznei denerwuje !! :( Wiem ze jakbym mu nie otwierala tych drzwi to by sie nauczyl i juz by tak nie robil :) Ale coz ja chyba mam za miekkie serducho heh bo jednak zawsze wstane i mu te drzwi otworze :) A co najlepsze ten lobuz tylko wyjdzie przejdzie sie po korytarzu zobaczy ze wszyscy spia i spowrotem wraca do mnie do pokoju hehe :) Tak to juz bywa z tymi kotkami :)
Kochaj Zwierzaki i zawsze im pomagaj :)

Wiola TG

 
Posty: 453
Od: Nie lut 08, 2004 14:26
Lokalizacja: Gliwice

Post » Wto cze 22, 2004 19:54

:ok: za spanie!
Kot składa się z materii, antymaterii i fanaberii.
Moje koty
Obrazek

sheanan

 
Posty: 572
Od: Pon paź 27, 2003 14:39
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto cze 22, 2004 19:55

ina pisze:Astana, Ty wyrodna matko :wink: Jak możesz ukochanej swej dziecinie na noc drzwi przed noseczkiem zamykać :?: Ona po prostu tęskni za wami.
Ina ma dostęp do nas 24h/dobę i rano ok 4.00 budzi mnie swoim zimnym noskiem. Wystarczy, że wtedy uchylę kołdrę, a ona hop i już mnie ugniata i cudnie mruczy. Potem śpimy sobie zgodnie razem, dopóki budzik nie zadzwoni. To są najmilsze chwile z całego dnia, za nic nie chciałabym ich zamienić :)
Spróbuj zostawić wieczorem drzwi do sypialni otwarte, a może nie będziesz żałować ? :D


Inuś dzisiaj w nocy byłam klinicznym przykładem wyrodnej matki :oops: Mam nadzieję że sasiedzi mają mocny sen i niesłyszeli jak się darłam "Na mielonke Cię przerobie!" :oops: :oops: :oops:

Astana

 
Posty: 1117
Od: Wto sty 06, 2004 13:18
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto cze 22, 2004 20:06

No to :ok: :ok: :ok: za dzisiejszą spokojną noc :D

ina

 
Posty: 4042
Od: Śro paź 08, 2003 21:27
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto cze 22, 2004 20:07

My teraz mamy spokój. Ale jeszcze tak rok temu :strach: Kociambry brykanie zaczynały o 24.00 a kończyły o 4.00 by o 4.30 ruszyć znowu. I tak aż do 5.30. Wstawaliśmy o 6.00 :evil: Teraz spią z nami grzecznie jak janiołki. Czasami tylko zdarzją im sie nocne manewry, szczególnie teraz, jak słońce wcześnie wschodzi i rusza "Jaskółka Television"

aguś

 
Posty: 2594
Od: Czw sty 29, 2004 20:51
Lokalizacja: Cz-wa

Post » Wto cze 22, 2004 21:48

już wolałbym całonocny koci maraton niż dźwięk odkurzacza. o nie ta maszyna jest straszna!
Marchewka i Helenka w kolorze paneli :)
Obrazek ObrazekObrazek

ZibiPan

 
Posty: 395
Od: Sob maja 08, 2004 16:06
Lokalizacja: Szczecin

Post » Wto cze 22, 2004 21:52

spokojnej nocy Astana....

Batka

 
Posty: 8464
Od: Pt paź 24, 2003 11:38
Lokalizacja: Stare Dobre Podgórze

Post » Wto cze 22, 2004 21:53

Trzy stopnie okazywania kotu dezaprobaty:
1. Dmuchanie w nos;
2. Pryskanie wodą ze spryskiwacza;
3. Ścierka do naczyń - wiadomo, co sie z nią robi.

Skutki: jeden z moich kotów jest tak karny, że nie wyszłam poza drugi stopień, a kocica uważa, że tą ścierką to się z nią będę bawić częściej.

Kocurro

 
Posty: 11393
Od: Nie sty 11, 2004 20:31
Lokalizacja: Warszawa-Bemowo

Post » Wto cze 22, 2004 22:03

Moje czasami, jak zaszaleja, sa wywalane z sypialni o 3/4 rano 8) . Kolo 4.30 slychac delikatne machanie lapka po drzwiach, to Daisy. Moge ja wpuscic lub nie, jak nie o przestanie po 5 minutach.

kolo 5 slychac Telme :evil: rzuca sie na drzwi, skacze i inne takie, jednym slowem robi duzo halasu :twisted: . Najczesciej mowie glosno "nie wolno!" a jak nie pomaga, to poswiecam sie i wstaje, i drobie tak glymi stopami po podlodze, otwieram drzwi i moj strachlak ucieka :lol: i juz nie wraca 8)

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: jolabuk5 i 478 gości