» Pt kwi 11, 2014 17:33
Moj kochany kot Kazek rudzielec
Jestem pierwszy raz na forum.Bardzo proszę o pomoc.28 03 na wsi Byszyce ktoś zlecił odłowienie dzikich kotów.Zabrano również mojego kota Kazka. Kazio jest łagodny,ufny do ludzi Łapacze musieli go również zabrać.Pytam wszędzie,dzwonię,nikt nic nie wie.Kot ma 12 lat jest zdrowy,wykastrowany,rudy,marmurkowy.Daję ogłoszenia .Pomaga mi stowarzyszenie Zwierzęta Krakowa.Może ktoś coś wie.Bardzo proszę pomóżcie.Dorota