MOTTO FORUM MIAU.PL:
1. Kot to nie tylko przyjemność, ale przede wszystkim obowiązek.
2. Staramy się pomagać kotom wolnożyjącym.
3. Jesteśmy przeciwko pseudohodowlom i rozmnażaniu "niby rasowych" kotów.
4. Jesteśmy za sterylizacją i przeciw bezmyślnemu rozmnażaniu.
5. Jesteśmy przeciwni "kolekcjonerstwu". Pomagajmy kotom mądrze.
-> Bierzmy pod stałą opiekę tyle zwierząt, ile jesteśmy w stanie samodzielnie utrzymać i zapewnić im komfort życia.I tak masz szczęście że w miotach nie było po 6-7 kociąt.
Rozwiązanie problemu:
1. Natychmiastowa kastracja Łatka ( do tego czasu nie wypuszczać i odseparować od kotek domowych).
2.Kastracja/sterylizacja kotek po odkarmieniu młodych.
3. Ponieważ odpowiadasz za przyjście na świat 6-ki kociąt ->zatrzymujesz je na stałe w swoim domu, karmisz, szczepisz, sterylizujesz gdy osiągną odpowiedni wiek.
Już wysterylizowane możesz ostatecznie wyadoptować do domów, o ile znajdziesz lepszy od Twojego.
Co do żywienia to bardziej nieodpowiedniego i nieekonomicznego wymyślić nie mogłaś.
Szynka i mleko nie są odpowiednie dla kotów, niezależnie od wieku.
A Whiskas to bardzo słabej jakości karma, nie warta swojej ceny.
Liczba Twoich kotów się nie zgadza: kotka Amy +3 kociąt, druga kotka+3 kociąt, Łatek, Kiki z nagłówka blogu to już 10 kotów, a piszesz o 8
Edycja: te rozwiązania to zadania dla Twoich rodziców.
Masz 11 lat?