Czy ktoś mógłby pomóc? [POZNAŃ]

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt mar 28, 2014 16:23 Czy ktoś mógłby pomóc? [POZNAŃ]

Przepraszam, jeżeli dodaję wątek w złym dziale.
Chodzę do szkoły na Boninie ( Poznań ) i od długiego czasu widuję tam zdziczałe koty, które są dokarmiane przez okoliczne Panie,czasami też przeze mnie i koleżankę . Ostatnio gdy byłyśmy zanieść im jedzenie zauważyłyśmy, że jeden z kotów ma narośl na pyszczku. Widać, że utrudnia mu to oddychanie. Sama nie bardzo mam jak go wziąć do domu, ze względu na dwa psy. Dodatkowo podejrzewam, że do złapania go potrzebna będzie klatka. Bo on co prawda przyzwyczajony jest do obecności ludzi, ale widać że nie miał nigdy z nimi kontaktu i się boi. Myślę, że bezcelowe jest dzwonienie do starży miejskiej czy do schronisk bo oni i tak nic z tym nie zrobią, a widać że kot się męczy. Nie bardzo wiem co zrobić, a nie chciałabym zostawiać tak tej sprawy.

Zdjęcie kota, jak widać można naprawdę blisko do niego podejść:

Obrazek

Pozdrawiam

roxi7659

 
Posty: 15
Od: Pt paź 22, 2010 20:39

Post » Pt mar 28, 2014 17:12 Re: Czy ktoś mógłby pomóc? [POZNAŃ]

Kliknij w czerwony wykrzyknik w swoim poście, na samym dole i poproś o przeniesienie na Koty, może więcej osób zobaczy-kotu trzeba pomóc!
ObrazekObrazekObrazek
Tylko przyjaciele słyszą Twój krzyk , gdy milczysz i widzą łzy, gdy się śmiejesz
"Boże , chroń mnie od fałszywych przyjaciół -z wrogami sobie poradzę"

kropkaXL

Avatar użytkownika
 
Posty: 35418
Od: Wto sie 12, 2008 14:18

Post » Pt mar 28, 2014 17:47 Re: Czy ktoś mógłby pomóc? [POZNAŃ]

Mogę pomóc w łapance (mam łapicę), niestety nie jestem w stanie zaoferować domu tymczasowego:(
Jednak w tej chwili najważniejsza jest pomoc weterynaryjna!!!
Na wszelki wypadek podaję swój nr tel. 500383928 (dziś niestety jestem poza zasięgiem).
Obrazek Obrazek Obrazek
Anielko ['], Jerzyku ['], Malwinko ['], Kellusiu ['], Tymonku ['], Lolusiu['], Klaczku ['], Jaśminku ['], PiPi [']

jerzykowka

 
Posty: 12552
Od: Śro kwi 30, 2008 10:53
Lokalizacja: poznan

Post » Pt mar 28, 2014 17:53 Re: Czy ktoś mógłby pomóc? [POZNAŃ]

o matko, jaki biedak :(
błagam o jakiś DT dla niego :(
Obrazek

kinia098

 
Posty: 9947
Od: Pt maja 01, 2009 21:53
Lokalizacja: Darłowo

Post » Pt mar 28, 2014 18:16 Re: Czy ktoś mógłby pomóc? [POZNAŃ]

roxi7659. Jesteś w stanie dać mu DT?
Obrazek
Obrazek Czesio 6.04.2015 [*]

Mulesia

Avatar użytkownika
 
Posty: 6440
Od: Czw cze 03, 2010 9:04
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Pt mar 28, 2014 21:39 Re: Czy ktoś mógłby pomóc? [POZNAŃ]

My mieliśmy dla tej kotki miejsce na leczenie już jakiś miesiąc temu, ale ona nie daje się złapać, powiadomiła nas o niej ta sama kobieta (to uwaga do Jerzykówki), która zgłaszała tego łysego kota w harcówce, ona też jest karmicielką tego stada na Boninie i nam go pokazała, niestety ta kotka jest zbyt płochliwa żeby któraś z nas podeszła do niej z siatką a nam do klatki nie chciała za nic wejść- ona jest wysterylizowana i była już na łapkę łapana wtedy, więc są duże szanse, że nie wejdzie ponownie, my nie mamy pomysłu jak ją złapać na leczenie, bo nasze próby nie przynoszą rezultatu.

moorland

 
Posty: 1422
Od: Pon cze 22, 2009 12:26
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob mar 29, 2014 11:43 Re: Czy ktoś mógłby pomóc? [POZNAŃ]

Mulesia pisze:roxi7659. Jesteś w stanie dać mu DT?


Niestety nie, mam dwa psy w domu, które nie tolerują kotów. Dodatkowo moja siostra, która jest w ciąży nie zgadza się na kota w domu.


moorland pisze: niestety ta kotka jest zbyt płochliwa żeby któraś z nas podeszła do niej z siatką a nam do klatki nie chciała za nic wejść- ona jest wysterylizowana i była już na łapkę łapana wtedy, więc są duże szanse, że nie wejdzie ponownie, my nie mamy pomysłu jak ją złapać na leczenie, bo nasze próby nie przynoszą rezultatu.


Ostatnio jak ją karmiłam, udało mi się do niej podejść na wyciągnięcie ręki. Z resztą bardzo często tak jest. Może mi udałoby się ją złapać w siatkę? Tylko potrzebowałabym najpierw ową siatkę mieć.

roxi7659

 
Posty: 15
Od: Pt paź 22, 2010 20:39

Post » Sob mar 29, 2014 12:10 Re: Czy ktoś mógłby pomóc? [POZNAŃ]

podniosę
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55369
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

Post » Sob mar 29, 2014 20:49 Re: Czy ktoś mógłby pomóc? [POZNAŃ]

To możemy Ci pożyczyć siatkę, jak chcesz się podjąć próby jej złapania, numer do naszej fundacji 501 280 282- wieczorami

moorland

 
Posty: 1422
Od: Pon cze 22, 2009 12:26
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie mar 30, 2014 7:15 Re: Czy ktoś mógłby pomóc? [POZNAŃ]

moorland pisze:To możemy Ci pożyczyć siatkę, jak chcesz się podjąć próby jej złapania, numer do naszej fundacji 501 280 282- wieczorami


No myślę, że warto spróbować. Może się uda. Bo jednak szkoda tej kotki, widać że się męczy.

roxi7659

 
Posty: 15
Od: Pt paź 22, 2010 20:39

Post » Pon mar 31, 2014 7:09 Re: Czy ktoś mógłby pomóc? [POZNAŃ]

roxi, masz PW.
Wspaniale, że jest pomoc Fundacji :D
Ja ze swojej strony mogę wspomóc udziałem w łapance, transportem etc. Jest więcej osób, którym los tej kotki leży na sercu. Oby tylko udało się ją złapać!!!!!!!!!!!!!!!
Obrazek Obrazek Obrazek
Anielko ['], Jerzyku ['], Malwinko ['], Kellusiu ['], Tymonku ['], Lolusiu['], Klaczku ['], Jaśminku ['], PiPi [']

jerzykowka

 
Posty: 12552
Od: Śro kwi 30, 2008 10:53
Lokalizacja: poznan

Post » Pon mar 31, 2014 8:19 Re: Czy ktoś mógłby pomóc? [POZNAŃ]

Przed chwilą rozmawiałam z Jerzykowką i powiedziałam jej, że też pomogę w łapance- także wspólnie damy radę- tylko trzeba się spiąć :ok:

Colette1985

 
Posty: 50
Od: Śro wrz 11, 2013 13:32
Lokalizacja: okolice Poznania

Post » Wto kwi 08, 2014 17:33 Re: Czy ktoś mógłby pomóc? [POZNAŃ]

Czy udało się złapać koteczkę :?:
Obrazek

violet

Avatar użytkownika
 
Posty: 4581
Od: Pon sty 07, 2013 17:17
Lokalizacja: koło Torunia




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: kasiek1510 i 371 gości