» Pon cze 21, 2004 5:15
kwiaty w domu
no to sie doszkolilam.chyba pozbbede sie wszystkich.bo jakos podejrzanie patrze na to co mam zielonego.niwiele.w wiekszosci ,,grudnie,,bo mam malo slonca w domu i tylko one trwaja....smoczy ogon wyrzuce bo to dracena.zal mi fiolka afrykanskiego...a sukulenty?mam tzw.zyjace kamienie,,sadzac z listy po angielsku raczej wszystko co zielone jest trujace-chyba,ze pojde do kwiaciarni i postudiuje nazwy lacinskie-narazajac sie na wyrzucenie po dluzszym pobycie tam....wiemtylko,ze kot znajomej korzysta z trawki jako miejsca do plazowania.spi po prostu w tym,nie zjadajac jej...czyli nie zbafane sa kocie gusta.