Witam, i wiem, że problem ten pojawiał się już na forum.
Moja kotka ma prawie 15 lat, jest w dobrej formie fizycznej i od ok 1 roku jest z nią problem.
1,5 roku temu moi rodzice dostali kota Maine Coona i od tamtej pory są problemy, na początku tylko się "bili i fukali na siebie" a od ok roku kotka "sabotuje sikanie tego kocura" - łapiemy ją często na tym jak sika na panele i nic nie pomaga, nigdy tak nie robiła byliśmy u weterynarza, który stwierdził, że nie widzi problemu, że ona się zaaklimatyzuje, jednak jest coraz gorzej, i rodzice planują się "pozbyć problemu" i chcą ją oddać do schroniska, prosze o jakieś porady bo nie chce by ją oddali...