Jaka karma na kamienie moczowe?

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw mar 06, 2014 11:01 Re: Jaka karma na kamienie moczowe?

Moja kota miała ataki SUK na tle nerwowym i na ogół wtedy sikała w różnych miejscach, próbując znaleźć takie, w których sikanie nie boli, po przeminięciu ataku wracała z sikaniem do kuwety
Urinovet jest lepszy, opróż środków moczopędnych zawiera glukozamine i zurawinę wspomagające gojenie si, e wyścióki dróg moczowych
Urinosept to zdaje się tylko moczopędne

Przy obu konieczne dopajanie, kot musi miecz CZYM sikać
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16113
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Czw mar 06, 2014 12:13 Re: Jaka karma na kamienie moczowe?

Ramzes robił dokładnie tak samo, przy ataku najpierw biegał bardzo często do kuwety i długo tam siedział, a potem sikał poza kuwetą. Gdy mu się polepszyło, wszystko wracało do normy.
Boję się, że u niego to też na tle nerwowym i że powodem jest dziecko... niby małego akceptuje, ale jednak coś jest nie tak;/

smerf3

 
Posty: 55
Od: Sob cze 25, 2011 11:10

Post » Czw mar 06, 2014 12:19 Re: Jaka karma na kamienie moczowe?

Urosept można podać, bo to specyfik ziołowy podawany w stanach zapalnych dróg moczowych, ale jeszcze skonsultuj z lekarzem.

smerf3 pisze: Mam jeszcze 3 tabletki urovetu.

Czy Urinovet? Podawaj.

Niech kotek na razie sika gdzie chce - trudno. Mam nadzieję, że kuwetkowanie wróci do normy.
Meoniku ['] - tak bardzo kocham i tęsknię każdego dnia. Na zawsze jesteś w moim sercu, czekaj na mnie, przyjdę na pewno.

Marcelibu

Avatar użytkownika
 
Posty: 21276
Od: Nie sty 11, 2009 1:10
Lokalizacja: Warszawa-Ursynów

Post » Czw mar 06, 2014 12:24 Re: Jaka karma na kamienie moczowe?

Urosept polecił nam właśnie wet. Urovetu zostały mi tylko 3 kapsułki.
Pozwalamy mu sikać, gdzie mu wygodnie bo wiemy, że nie robi tego złośliwie. Postawiłam drugą kuwetę, w miejscu, gdzie sikał najczęściej.

smerf3

 
Posty: 55
Od: Sob cze 25, 2011 11:10

Post » Czw mar 06, 2014 15:46 Re: Jaka karma na kamienie moczowe?

smerf3 pisze:Ramzes robił dokładnie tak samo, przy ataku najpierw biegał bardzo często do kuwety i długo tam siedział, a potem sikał poza kuwetą. Gdy mu się polepszyło, wszystko wracało do normy.
Boję się, że u niego to też na tle nerwowym i że powodem jest dziecko... niby małego akceptuje, ale jednak coś jest nie tak;/

Spróbuj go (kota :mrgreen: ) wyciszyć obróżką feromonową albo podłączeniem do kontaktu rozpylacza Feliway. I poić. Tu sobie zerknij o terapii behawioralnej: viewtopic.php?f=36&t=133367&hilit=m%C3%B3%C5%BCynami
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16113
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Czw mar 06, 2014 22:00 Re: Jaka karma na kamienie moczowe?

Jest lepiej :) pomysł z drugą kuwetą trafiony w 100%! Teraz sika do dwóch, często, ale niedużo - przynajmniej na żwirku tak to wygląda.

Bardzo dziękuję za cenne wskazówki :catmilk:

Chociaż jakiś taki smutnawy jest.

smerf3

 
Posty: 55
Od: Sob cze 25, 2011 11:10

Post » Czw mar 06, 2014 22:06 Re: Jaka karma na kamienie moczowe?

Z poharataną cewka moczową też byś była smutnawa...
Ale zwracaj uwagę, czy mocz nie zmienia np. zapachu, czyli czy nie wdaje się infekcja
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16113
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Czw mar 06, 2014 22:21 Re: Jaka karma na kamienie moczowe?

Dostal p/bolowe? A No-spe rozkurczowo na komfort sikania? Antybiotyk?
Meoniku ['] - tak bardzo kocham i tęsknię każdego dnia. Na zawsze jesteś w moim sercu, czekaj na mnie, przyjdę na pewno.

Marcelibu

Avatar użytkownika
 
Posty: 21276
Od: Nie sty 11, 2009 1:10
Lokalizacja: Warszawa-Ursynów

Post » Czw mar 06, 2014 22:57 Re: Jaka karma na kamienie moczowe?

Przeciwbólowe, rozkurczowe wczoraj, dzisiaj antybiotyk. Antybiotyk dostaje od poniedziałku. Może dlatego wczoraj miał lepszy nastrój bo był na przeciwbólowych.

Podczas antybiotekoterapii może wdać się infekcja? Jeśli bakterie, odpowiedzialne za infekcję będą odporne na antybiotyk? Podawać no-spę profilaktycznie? Wet zalecał, gdybym zauważyła, że ma trudności z sikaniem.

smerf3

 
Posty: 55
Od: Sob cze 25, 2011 11:10

Post » Czw mar 06, 2014 23:36 Re: Jaka karma na kamienie moczowe?

Chyba nie pisałaś, że dostaje antybiotyk. Albo mi umknęło - w takim razie nowego na oko nie ma co dołączać, ale nie wiem, czy posiewu nie robić. Jeśli antybiotyk był trafiony, to w posiewie wyjdzie, że bakterii nie ma, ale jeśli nietrafiony, to wyszłoby, że bakterie są i na co są odporne.
Co do profilaktycznego podawania no-spy to obserwowałabym kota, jeśli teraz sika bez szczególnych problemów, to chyba bym nie podawała, ale miała pod ręką na wszelki wypadek, jakby zaczął mieć trudności, jak wet mówił. Przy czym trudności to nie tylko zatkanie, ale - no trudności właśnie. Jeśli wszystko jest ok, od jutra powinno mu się poprawiać bez przeciwbólowych
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16113
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Pt mar 07, 2014 21:12 Re: Jaka karma na kamienie moczowe?

Z sikaniem na razie w porządku, z piciem wydaje mi się, że też. Ale... dziś się znów zaczął nerwowo wylizywać, machać ogonem. Przypomina to objawy, opisywane jako zespół falującej skóry. Na takie przypadłości też pomaga obroża feromonowa?

smerf3

 
Posty: 55
Od: Sob cze 25, 2011 11:10

Post » Pt mar 07, 2014 22:04 Re: Jaka karma na kamienie moczowe?

smerf3 pisze:Z sikaniem na razie w porządku, z piciem wydaje mi się, że też. Ale... dziś się znów zaczął nerwowo wylizywać, machać ogonem. Przypomina to objawy, opisywane jako zespół falującej skóry. Na takie przypadłości też pomaga obroża feromonowa?


Bardziej prawdopodobne moim zdaniem jest że znowu czuje dyskomfort, ból.
Koniecznie zbadałabym mocz - czy znowu coś nie zaczyna się dziać.
Możliwe też że podczas sikania schodzi piasek, szoruje po cewce, to bardzo bolesne.
Dlatego tak bardzo pomocne w kuracji i doprowadzaniu do ładu dróg moczowych u kota jest zwykle dokładne oczyszczenie pęcherza.
Bo zazwyczaj jest tak że gdy dochodzi już do zatkania - to tak naprawdę nie jest to początek choroby, ale ona trwa już od dawna, tyle że bezobjawowo. Złogi w pęcherzu się zbierają, zbierają, śluzówka ulega przewlekłemu stanowi zapalnemu, pogrubieniu, złuszcza się, organizm stara się to załagodzić produkując więcej śluzu. W końcu coś cewkę cieniutką zatka, ale jej odetkanie, podanie antybiotyku, nawet przepłukanie przez cewnik (tak cieniutki przecież) cudów nie zdziała. Bo cała ta zupa kisi się w pęcherzu, zwiększając prawdopodobieństwo nawrotów objawów, uniemożliwiając tak naprawdę wyleczenie pęcherza choć przez jakiś czas objawów nie ma.

Gdy kot ma szczęście, przytka sie dosyć szybko, będzie prawidłowo przeleczony, potem właściciel pilnuje by dużo pił - to jest szansa że pęcherz się oczyści sam a potem zregeneruje. Ale gdy choroba trwa dłużej - to szanse na to są kiepskie.

Absolutnie nie mówię że należy kota kroić od razu przy pierwszym przytkaniu :)
Szczególnie gdy uda się go szybko udrożnić a potem wszystko idzie dobrze.
Ale przy nawracających problemach, trudnym leczeniu, albo stwierdzonych silnych złogach - jest to moim zdaniem bardzo do rozważenia.
Na pewno jest to - pomijając wszystko inne, mniej obciążające dla kota niż kolejne przytkania (każde kolejne zakończone zjechaniem cewki przez kamyk czy cewnik pozostawia blizny które zwiększają ryzyko kolejnych niedrożności lub czegoś gorszego, przewlekły stan zapalny pęcherza to cierpienie, ryzyko dla całego organizmu, ryzyko rozwinięcia się nowotworu, przytkania to też ryzyko utraty wrażliwości przez pęcherz i uszkodzenia nerek).

Dopiszę się jeszcze - to że pH moczu podczas infekcji wyszło 7 absolutnie nie determinuje tego jakie to pH jest na codzień.
Nie jest tez wskazówką - z jakimi kryształami ma się do czynienia.

Co do no-spy - ja wychodzę z założenia że nie powinno się jej podawać w takim przypadku profilaktycznie. Działa rozkurczowo nie tylko na cewkę moczową.
Powinna być podawana gdy jest potrzebne jej rozkurczowe działanie, nie na wszelki wypadek.

Blue

 
Posty: 23416
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: skaz i 181 gości