Ogólnopolski zbiór wolontariuszy d/s walki z bezdomnością

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt maja 09, 2014 0:16 Re: Ogólnopolski zbiór wolontariuszy d/s walki z bezdomności

mag828 pisze:ciągle boję się wziąć tymczasa jakiegoś... boje się jak dam dam radę, jak moja kicia da radę... łomatko...

Bo za dużo myślisz i za dużo wiesz o ewentualnych problemach.
Mój pierwszy tymczas, teraz rezydent, to pojechałam tylko pomóc w łapaniu rannego kota. Ale zatrutego nerkowo tamta zakocona Pani nie mogła wziąć, bo nie miała go gdzie izolować.
Dopiero długo później doczytałam, że jednak mieliśmy problemy. Ale przeżyli, krew się nie lała.
Potem odłowiłam krótkonogą, która się tak bała otwartych drzwi, że skacząc ze strachu tłukła co popadnie.
I do dziś atakuje czasem rezydentkę, bo (już 4 lata) pamięta jak została przez jedynaczkę przywitana...
A potem śpią blisko.
Te zostały, bo się nasłuchałam, że nikt z nimi nie wytrzyma.....Inwalida-neurokot i dzikunka co to bardzo nie chce wolności.
No i nasza pierwsza, czyli Kotka w typie jedynaczki.
A teraz kocur pięknie "matkuje" kolejnym tymczasom, nawet tym dorosłym.
I wszystkie jakby już rozumiały, ze nowe potrzebuje wsparcia.

Pierwsza wydana tymczaska była jedynaczką. Ale Duża po wysłuchaniu jej historii, potem o następnej znajdzie, sama zabrała z trawnika miauczące kocię. Rezydentka go tylko toleruje, choć tu na parkingu, jeszcze bezdomna, bardzo lubiła się z innym kotem.
Nie ma reguł.
Inna Pani wzięła kotkę do towarzystwa psu. Psina już dostojna to pani (dla kotki) przygarnęła fretkę. Fredzio był zbyt ruchliwy dla kici to przygarnęła królika. Ruchliwość tamtych zestresowała królika to znalazła mu domek gdzie jest Królem.
Potem przygarnęła następną kotkę a potem także towarzyszkę dla Fredzia.
I "pociągnięci" przykładem już tymczasowali inną fretkę.
Dzięki dwóm tymczasom kilka bezdomniaków znalazło dom.
Dlatego warto tymczasować.
Ale nic na siłę.

Nas troje

Avatar użytkownika
 
Posty: 304
Od: Sob kwi 09, 2011 11:31

Post » Pt maja 09, 2014 11:58 Re: Ogólnopolski zbiór wolontariuszy d/s walki z bezdomności

Nas troje pisze:Bo za dużo myślisz i za dużo wiesz o ewentualnych problemach.[...]Dzięki dwóm tymczasom kilka bezdomniaków znalazło dom.
Dlatego warto tymczasować.
Ale nic na siłę.

fajnie napisałaś
tak jest rzeczywiście
u mnie (9 footer) każdy następny tymczas jest przyjmowany ze stoickim spokojem
chyba, że za wcześnie chce sprawdzić, co jest w misce obok
Obrazek
1. Dzidka (ds), 2. Cezary Grzybowski (ds), 3. Katarzyna Ślepa I (ds), 4. Shadow (ds),
5. Panna Natasza (dt), 6. Cesław (dt), 7. Ciotka Matylda (ds), 8. Lalka (ma już Dom),
9. Hanka II (ds), 10. Kulawy Morus z Pomarańczowymi Oczami (dt)
... mry!
http://domowepiwniczne.blogspot.com/ <- a to nasz blog, można poczytać
i pomóc nam robiąc zakupy w Zooplus'ie - kliknij w banerek sklepu na pierwszej stronie bloga

jesteśmy też na FB -> https://web.facebook.com/IKtoTuMruczy/

ewa_mrau

Avatar użytkownika
 
Posty: 8490
Od: Pon sie 30, 2010 12:57
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt maja 09, 2014 19:52 Re: Ogólnopolski zbiór wolontariuszy d/s walki z bezdomności

Piękne stado :D
A jak już jesteśmy przy ochronie, to ja dam ci podarek. Kotka. Będziesz go karmił, czesał i codziennie głaskał, bo kotek to bardzo lubi. Za to jak ktoś przyjdzie ciemną nocką, żeby ci poderżnąć gardło, to kotek go zeżre.
Toroj

MM93

Avatar użytkownika
 
Posty: 512
Od: Czw sty 12, 2012 21:36

Post » Nie maja 11, 2014 10:43 Re: Ogólnopolski zbiór wolontariuszy d/s walki z bezdomności

Nas troje pisze:
mag828 pisze:ciągle boję się wziąć tymczasa jakiegoś... boje się jak dam dam radę, jak moja kicia da radę... łomatko...

Bo za dużo myślisz i za dużo wiesz o ewentualnych problemach.
(...)
Dlatego warto tymczasować.
Ale nic na siłę.


To zdecydowanie :) tak właśnie mam, że myślę za dużo i zamartwiam się na zapas :)

Pewnie najtrudniej przełamać się i zacząć a później już z górki :) jestem pełna podziwu dla tych, którzy to robią

mag828

Avatar użytkownika
 
Posty: 4000
Od: Wto lip 06, 2010 19:48
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie maja 11, 2014 13:43 Re: Ogólnopolski zbiór wolontariuszy d/s walki z bezdomności

mag828 pisze:To zdecydowanie :) tak właśnie mam, że myślę za dużo i zamartwiam się na zapas :)

Czyli już nabierasz "praktyki" przed tymczasowaniem.
Bo tymczasowanie to jest zamartwianie.
W każdym razie w moim przypadku.
Każdego kota kocham, za każdym tęsknię.
Zanim zaczynam szukać domu dla nowego to ciągle zamartwiam się poprzednio wydanym. Czy dobrze zadecydowałam, czy go napewno karmią, czy go pilnują, czy go miziają itp.
Ale np. dziś w nocy obudził mnie SMS. Od Duzej "mojej kotki".
Właśnie rozmawiała ze znajomą przez telefon (w nocy), gdy kocia wywołała ją do kuchni. A tam żarówka pobłyskuje mimo, ze światło wyłączone.
Straż pożarna przyjechała natychmiast.
A ja jestem dumna z koteńki tak jakbym to ja ją tak wychowała.....

Nas troje

Avatar użytkownika
 
Posty: 304
Od: Sob kwi 09, 2011 11:31

Post » Nie maja 11, 2014 15:14 Re: Ogólnopolski zbiór wolontariuszy d/s walki z bezdomności

Nas troje pisze:
mag828 pisze:To zdecydowanie :) tak właśnie mam, że myślę za dużo i zamartwiam się na zapas :)

Czyli już nabierasz "praktyki" przed tymczasowaniem.
Bo tymczasowanie to jest zamartwianie.
W każdym razie w moim przypadku.
Każdego kota kocham, za każdym tęsknię.
Zanim zaczynam szukać domu dla nowego to ciągle zamartwiam się poprzednio wydanym. Czy dobrze zadecydowałam, czy go napewno karmią, czy go pilnują, czy go miziają itp.
Ale np. dziś w nocy obudził mnie SMS. Od Duzej "mojej kotki".
Właśnie rozmawiała ze znajomą przez telefon (w nocy), gdy kocia wywołała ją do kuchni. A tam żarówka pobłyskuje mimo, ze światło wyłączone.
Straż pożarna przyjechała natychmiast.
A ja jestem dumna z koteńki tak jakbym to ja ją tak wychowała.....


no proszę! prawdziwy strażnik domu :)))

może w takim razie lepiej po prostu wziąć na stałe drugiego? oszczędziłabym sobie chociaż tego stresu związanego z oddaniem i dalszym losem kotałka :kotek:

mag828

Avatar użytkownika
 
Posty: 4000
Od: Wto lip 06, 2010 19:48
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw maja 15, 2014 22:12 Re: Ogólnopolski zbiór wolontariuszy d/s walki z bezdomności

mag828 pisze:może w takim razie lepiej po prostu wziąć na stałe drugiego?

Tak myślę, że równie piękne jest jeśli jesteś ostatnim ogniwem w łańcuszku pomocy zwierzętom, jak i wtedy gdy jesteś tym ogniwem pośrednim czyli DT.
Im fajniejszy tymczas ( a każdy wydaje się fajniejszy) tym bardziej chcę, żeby poszedł i poprzez zakochanych w nim Dużych propagował ideę przygarniania zwierzaka.
Bodajże na wątku kogoś z łódzkiego Kotyliona przeczytałam (chyba jesienią), że Pani poprosiła córkę aby jej znalazła koteczka. Grzebiąc w internecie córka znalazła najpierw kicię dla siebie i przy okazji dla Mamy.
Ale Mama odbierając kocię postanowiła wziąc mu towarzysza. Pojechała po drugie z siostrą. I obie wyszły z kotkami.
Dobrze, że było DT to DS mogły "poszaleć"
Oczywiście trochę mogłam pokręcić zdarzenia, ale cztery kotki prawie na raz zyskały DS.
Piękne
mag828 pisze: oszczędziłabym sobie chociaż tego stresu związanego z oddaniem i dalszym losem kotałka

Mając w domu zwierzę (jak i dziecko) też się stresujemy.
Czy któreś nie było za mało głaskane,
czy w porę zauważę chorobę,
czy mój inwalida znowu nie wykorzysta zamiesznia i nie zwieje na zewnątrz (bo jak jest na polu to nie da do siebie podejść),
że znowu zapomniałam odrobaczyć,
co koty wymyślą po wizycie u weta (np. sikanie i robienie kup na ladzie w kuchni jak ostatnio),
czy nie zamknęłam któregoś w szafie , na zimnym balkonie, na klatce schodowej.
Robię sprawdzanie inwentarza co chwilę, ale gdy któreś jest tam gdzie nie powinno być to się zapominam.
itp.

Nas troje

Avatar użytkownika
 
Posty: 304
Od: Sob kwi 09, 2011 11:31

Post » Wto gru 16, 2014 10:20 Re: Ogólnopolski zbiór wolontariuszy d/s walki z bezdomności

Jest ktoś z okolic Olesna? Względnie Opole lub Częstochowa jeśli moze dojechać.
Trzeba by pomóc ogarnąć sytuację viewtopic.php?f=13&t=166237
Obrazek
http://www.forastero.pl hodowla kotów brytyjskich

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

Post » Wto gru 16, 2014 19:04 Re: Ogólnopolski zbiór wolontariuszy d/s walki z bezdomności

Mysza pisze:Jest ktoś z okolic Olesna? Względnie Opole lub Częstochowa jeśli moze dojechać.
Trzeba by pomóc ogarnąć sytuację viewtopic.php?f=13&t=166237

masz pewu
... mry!
http://domowepiwniczne.blogspot.com/ <- a to nasz blog, można poczytać
i pomóc nam robiąc zakupy w Zooplus'ie - kliknij w banerek sklepu na pierwszej stronie bloga

jesteśmy też na FB -> https://web.facebook.com/IKtoTuMruczy/

ewa_mrau

Avatar użytkownika
 
Posty: 8490
Od: Pon sie 30, 2010 12:57
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: kasiek1510 i 270 gości