Pożegnałam dziś Kubusia (*)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw lip 23, 2015 8:05 Re: Madlen choruje a rokowania ostrożne:((ale walczymystr 83

Oby było już tylko lepiej :ok: :ok:
Obrazek

bulba

Avatar użytkownika
 
Posty: 22953
Od: Pt paź 09, 2009 8:44
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lip 23, 2015 8:13 Re: Madlen choruje a rokowania ostrożne:((ale walczymystr 83

Dzięki za info. Pół nocy nie spałam. Dobrze że lepiej i że rokowania się zmieniły na "ku życiu" :wink: :ok: :ok: :ok:
ObrazekObrazekObrazek
"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35339
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Wto lip 28, 2015 8:34 Re: Madlen choruje a rokowania ostrożne:((ale walczymystr 83

Madlen nazwana przez wet Sterydziarą po tygodniu przyjmowania sterydu w konskiej dawce czuje się swietnie i już schodzi z niej zóltośc skóry. Niestety jak to przy sterydzie apetyt też konski a raczej wilczy ale mimo jej jęków, że chce coś pochlonąć, jakoś sobie radzimy.

Borysek też dobrze choc caly czas KTOSIK sika mi po domu. Kto to może byc...?

Bies fatalnie , jest obolaly z kręgosłupa i z brzuszka. W sobotę zabieram jego rownież , razem z Borkiem na antybiotyk bo po nim jest zdecydowana poprawa.

Pojadą też Lars i ludwiś aby wejrzeć w ich uszy bo czochrają się nieprzyzwoicie.

Lars i Ludwiś to cudowne chłopaki, ciche, spokojne, milutkie, pogodne, tula się do stóp. Odwiedził ich wczoraj Roszek, ten co spędzał z dziewiątka kociaków cale dnie i nie chcial dać się wyprosić. Ale przyjazne koty mam! powitaly się obwąchaly i gdybym nie zakonczyła spotkania , pewnie by była zabawa. Dziś troszkę też dopuszczę , jutro a potem zobaczymy może niech wariują razem:)

asia2

 
Posty: 5689
Od: Sob wrz 04, 2010 14:43

Post » Wto lip 28, 2015 22:16 Re: Madlen choruje a rokowania ostrożne:((ale walczymystr 83

za chłopaków :ok:
ObrazekObrazekObrazek
"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35339
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Śro lip 29, 2015 0:38 Re: Madlen choruje a rokowania ostrożne:((ale walczymystr 83

:ok:
Obrazek
Misia [*] u mnie 28.04.2017-14.06.2018

Meteorolog1

Avatar użytkownika
 
Posty: 3716
Od: Sob lis 23, 2013 0:42
Lokalizacja: Olesno (opolskie)

Post » Śro lip 29, 2015 7:31 Re: Madlen choruje a rokowania ostrożne:((ale walczymystr 83

Za wszystkich i za wszystko :ok:
Obrazek

bulba

Avatar użytkownika
 
Posty: 22953
Od: Pt paź 09, 2009 8:44
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lip 29, 2015 10:37 Re: Madlen choruje a rokowania ostrożne:((ale walczymystr 83

dziękuję Wszystkim za kciuki bardzo bardzo.

Chłopaki L maja apetyty ale też koopki zrobiły się nieco luźne, pewnie przez inne żarcie. Bawią się i jedynym problemem jaki z nimi mam to rozsypywany żwirek z kuwety:) ale to nie powod aby mówić że wszystko psuja i balaganią.

Lenka- Madlenka lepiej, Bies dziś nie chcial wstac do jedzenia. Oprocz IBD jelitek bolą go kości- kręgosłup w odcinku lędzwiowym i to bardzo boli. Był czas kiedy jechal na przeciwbólowych ale ile można. Staruszek z niego się zrobił przez te choroby.

Krowek - mój oswojony dziki garażowy kot znowu zachorowal. Na domiar złego wydaje mi się że utyka na jedną łapkę (?) Cóż to może być? Wymiotowal wczoraj a wcześniej znowu był brak glosu . Będzie następnym do zawozu w sobotę.

Przyjadę do wet z niezłą gromadką :strach: :D

asia2

 
Posty: 5689
Od: Sob wrz 04, 2010 14:43

Post » Pt lip 31, 2015 7:03 Re: Madlen choruje a rokowania ostrożne:((ale walczymystr 83

Pozdrawiam Asiu cieplutko :1luvu:
Obrazek

bulba

Avatar użytkownika
 
Posty: 22953
Od: Pt paź 09, 2009 8:44
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob sie 01, 2015 13:50 Re: Madlen choruje a rokowania ostrożne:((ale walczymystr 83

asia2 pisze:Lenka- Madlenka lepiej, Bies dziś nie chcial wstac do jedzenia. Oprocz IBD jelitek bolą go kości- kręgosłup w odcinku lędzwiowym i to bardzo boli. Był czas kiedy jechal na przeciwbólowych ale ile można. Staruszek z niego się zrobił przez te choroby.

Krowek - mój oswojony dziki garażowy kot znowu zachorowal. Na domiar złego wydaje mi się że utyka na jedną łapkę (?) Cóż to może być? Wymiotowal wczoraj a wcześniej znowu był brak glosu . Będzie następnym do zawozu w sobotę.

Przyjadę do wet z niezłą gromadką :strach: :D

No to trzymamy za pacjentów :ok: :ok: i czekamy na wieści.
ObrazekObrazekObrazek
"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35339
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Pon sie 03, 2015 17:20 Re: Madlen choruje a rokowania ostrożne:((ale walczymystr 83

Madlen po badaniu krwi , wyniki jutro ale wyglada na to że jest bardzo dobrze. Utyła i juz 4500 waży . sterydy robią swoje a ja muszę walczyc o każdy niepodany kęs bo miauczy jak wariat.

Bies nie chcial mi dzis oddac koopy do badania a do tego momentu antybiotyku nie dostanie. póki co sterydziku odrobinę zażył. Trzeba go leczyć bo lepiej samo się nie zrobi.

Borysek siusiu dal do zbadania i przyczepić sie nie można do wyniku, usg brzuszka za moment zrobimy, i jeszcze okulista się mu kłania bo cos z okiem nie tak. trzecia porcja conveni była..

Krówek na antybiotyku, na uodparniaczach, pysiu ma spuchniete i zeby do wymiany. Pazury tylnych łap starte i zabijcie mnie nie mam pojęcia gdzie mógl sobie je tak zalatwić. Wokół pole i pod moja kontrola chodzi na spacery. W ogódku tez nic nie mam takiego i w garażu też spoko. Nie wiem.
Nie robiłam mu pcr w kier bialaczki bo wezły kolanowe i zuchwowe powiększone znacznie i chłopak taki własnie bialaczkowy:(( Najważniejsze że ma apetyt.

Kuba po dluższym czasie spokoju z atakami padaczki dziś przywital mnie atakiem wlaśnie gdy wrociłam do domu:( Przed chwilą mial kolejny .

dzięki za kciuki , dzialaja dla Madlen i Boryska na 100% a reszta musi zaczekać na swoje kciukasy:)

asia2

 
Posty: 5689
Od: Sob wrz 04, 2010 14:43

Post » Wto sie 04, 2015 10:30 Re: Madlen choruje a rokowania ostrożne:((ale walczymystr 83

Trzymamy mnóstwo za wszystkich, wystarczy do podziału :wink: :ok: :ok: :ok:
Obrazek

bulba

Avatar użytkownika
 
Posty: 22953
Od: Pt paź 09, 2009 8:44
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt sie 07, 2015 7:35 Re: Madlen choruje a rokowania ostrożne:((ale walczymystr 83

Pozdrawiam upalnie i odmeldowuję się na półtora tygodnia. Mam nadzieję, że jak wrócę z urlopu, przeczytam same dobre wieści od Was :ok: :ok: :ok:
Obrazek

bulba

Avatar użytkownika
 
Posty: 22953
Od: Pt paź 09, 2009 8:44
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon sie 10, 2015 17:23 Re: Madlen choruje a rokowania ostrożne:((ale walczymystr 83

bulba pisze:Pozdrawiam upalnie i odmeldowuję się na półtora tygodnia. Mam nadzieję, że jak wrócę z urlopu, przeczytam same dobre wieści od Was :ok: :ok: :ok:


wypocznij sobie porządnie!!


a u nas po staremu
Borys dziś był u okulisty i oczywiście oczko w stanie zapalnym i jakies tam powikłania rogówki i oglnie dobrze nie jest.

W śrdę Borysek i lenka maja USG , w sobotę Lenka na krewke

asia2

 
Posty: 5689
Od: Sob wrz 04, 2010 14:43

Post » Śro sie 12, 2015 18:52 Re: Madlen choruje a rokowania ostrożne:((ale walczymystr 83

Madlen po usg i Borys tez. kicia super , jest bardzo dobrze i myslę ze bedziemy schodzić z lekami, Boryś duzo lepiej niz było ale osady w narządach sa choc stanów ostrych zapalnych na szczeście nie ma. Zobaczym co wet na to.

Kuba mi dzis numer wykręcił aż dzwoniłam do lekarz aby jakiś pomysł pomocowy wymyslic. Wczoraj wieczorem w nocy wszystko ok. Rano ledwo się zwlókł z loża na spacer i lekko się zataczał. Nic nie zjadl. Potem pozwoliłam mu poleżweć w chłodzie . Kiedy wstał szedł jak pijany, potykał się pociagał tylnymi nogami. Temp 36,6.
Po godzinie temp podniosła się do 37 i czuł się coraz lepiej. Zrobiłam mu kroplówkę i podalam wit i steryd.
Teraz jest juz ciepły i wygląda ze wszystko wrociło do normy. Co to? Wet sugeruje rózne rozwiązania. Pewnie na poczatek pomyslę o wizycie u kardiologa aby wykluczyc niedokrwienia, niedoltlenienia , potem dalej.

asia2

 
Posty: 5689
Od: Sob wrz 04, 2010 14:43

Post » Śro sie 12, 2015 19:08 Re: Madlen choruje a rokowania ostrożne:((ale walczymystr 83

Wszystkim trudno w te upaly a chorutkom tym bardziej.
Dobrze, ze Lenka ok - sa jakies perspektywy na powrót do jej właścicieli ?
ObrazekObrazekObrazek
"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35339
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: aga909, magnificent tree i 486 gości