Pożegnałam dziś Kubusia (*)

[asia2]

Przedstawiam moje maluchy na DT
w razie wątpliwości są cztery, w tym jeden rudy chłopaczek.

Greta to ta z najbardziej wymagającą miną, Gabi zwykle jest zdziwiona, Gina to refleksyjny pyszczek. Gucio , natomiast prawie że przespał całą sesje zdjęciową:)















a to Fabuś. Mój białaczkowy piękny kot ze srutem w kręgosłupie, do adopcji




tu wygląda na nawet zadowolonego Myślałabym inaczej przez te wampirze zęby gdybym nie wiedziala, że to delikatne kocisko

[Agneska]

Wampirz bombowy

[ASK@]

Piękne...Wampirz wymiata

[asia2]

he he, oby wampirz mial takie wzięcie u domków. Dopiero robie ogloszenia. Ale wiadomo... bialaczkowy i kuleje i śrut w kregoslupie i lada moment albo nie wiadomo kiedy nery się odezwą bo parametry niby ok ale coś tam się jednak dzieje. Wreszcie 10 lat wędrował po świecie, tak oceniono kota.
Zastanawiam się czy do ogłoszeń ten wampirek się nadaje:)))

słuchajcie zdalam sobie sprawę , że już 28 lat jak ze swoim starym mężem jestem!!!!!:))
Dziś mija ten dramatyczny okres. Nie wiem czy się cieszyć czy nie, może do kina pójdę w prezencie:)))

[ASK@]

idź i sie ciesz. Ilu by nasze "hobby" wytrzymało i szastanie dobrami .

Ja bym wampirza dała z tymi fotami i jakimś wesołym tekste. Nawet z wampirzem w tle.Bo nie dostanie zwykłego kociaka tylko wapmirzaka. Bo tylko takie koty mają taką wole życia ,że i wędróka i nery czy srutowanie im nie odbierze tej woli.

[asia2]

idź i sie ciesz. Ilu by nasze "hobby" wytrzymało i szastanie dobrami .

Ja bym wampirza dała z tymi fotami i jakimś wesołym tekste. Nawet z wampirzem w tle.Bo nie dostanie zwykłego kociaka tylko wapmirzaka. Bo tylko takie koty mają taką wole życia ,że i wędróka i nery czy srutowanie im nie odbierze tej woli.

racja:)) we wszystkim:))

[BOZENAZWISNIEWA]

słuchajcie zdalam sobie sprawę , że już 28 lat jak ze swoim starym mężem jestem!!!!!:))
Dziś mija ten dramatyczny okres. Nie wiem czy się cieszyć czy nie, może do kina pójdę w prezencie:)))

he,he..... mój kiedys "zabłysnał' na naszej rocznicy i powiedział,że pastor na niego przekleństwo rzucił 5 lat temu...i faktycznie od tamtej pory musi w piekło uwierzyć od 14 lat się meczy biedaczek...

[asia2]

a ja planowałam się " męczyć" tylko 10 lat i tak poszło, jakoś:))

[asia2]

mała TRi zwana Gina dziś wymiotowała. Oby nic się nie działo . Temperatura ok i inne funkcje życiowe:) też w porządku.
Ale mialam nerwa dziś. Nie bedę opisywala jak dlugi jest u mnie proces uczenia kotów wychodzenia na dwór ale istotne jest że Rochu wyszedł dziś juz druigi raz ze zmniejszoną kontrolą. Na moje umówione z kotami sygnaly powrotu zareagowal po dwóch godzinach!. No, przyszdl ale jak się nadenerwowałam.
U mnie , w okolicy jest bezpiecznie ale co to znaczy? Zawsze coś może się wydarzyć. odpukać na przyszlość.

[asia2]

mam jakąs niepokojącą zajawkę do tematu Hesi. Czekam teraz na info z domku. Może nic się nie dzieje ale to zawsze wroży złe niespodzianki gdy dom się odzywa i chce porozmawiać o kocie.
Proszę o kciukasy.

[Myszolandia]

ojoj,to trzymam bardzo mocno i pisz Asiu co tam chcą pisz

[bulba]

Kciuki na posterunku oczywiście

[asia2]

oczywiście jest zmartwienie bo kotka Hesia jeszcze nie daje się głaskac. Dziwie się rowniez ale co na to poradzi się. Bede dzialala żeby wszystko się poukładało jakoś.

[Myszolandia]

Cierpliwość,przede wszystkim cierpliwość
Niech spokojnie poczekają,aż kicia poczuje się naprawdę bezpiecznie.
W końcu sama zacznie się ocierać,wołać głaski

[asia2]

też tak powtarzam i wiem że Hesia wreszcie przełamie się i sama się zbliży do nich ale wiesz... Zobaczymy, na razie rozmawiamy sobie.
Dzieki za kciuki. Potrzebne.