Przeprowadzka kota na wieś

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt lut 14, 2014 21:53 Re: Przeprowadzka kota na wieś

No cóż,widzę że nie uzyskam od Was pomocy bo skupiliscie się zupełnie na czym innym.w naszej rodzinie był kiedyś kot przez 13 lat,więc już nie róbcie z Nas takich sadystów.wyjeżdżał z nami na wakacje na wieś i mimo że od małego był w bloku,to hasał po ogrodzie i nie oddalal się i nic mu się nie stalo.również jestem przeciwna dawaniu zwierząt w prezencie,rodzice również,Ale stało się i trzeba się nimi zaopiekować.zastanawiam się nad oddaniem ich,ale uważam że rodzice jak z nimi trochę poprzebywaja,to jednak koty zostaną "ich właścicielami" i panami domu,tak jak poprzedni zwierzak;) nie potrzebuje Waszego moralizatorstwa,chciałam tylko uzyskać poradę od kogoś kto był może w podobnej sytuacji,Ale w takim razie poszukam rad gdzie indziej bo tu miłośnicy kotów mnie ukamieniuja.dziękuję za rady tym,którzy skupili się na problemie.

asia1310

 
Posty: 5
Od: Pt lut 14, 2014 14:30

Post » Pt lut 14, 2014 22:03 Re: Przeprowadzka kota na wieś

I ich nie "porzucam" i nie " wywożę", bo koty nie były prezentem dla mnie,a opiekuję sie nimi teraz robię rodzicom przysługę,dopóki nie skończą budowy domu.kotki nie będą musiały polować na myszy i walczyć o przetrwanie,będą miały schronienie i jedzenie,więc ja to bardziej postrzegam jako plus dla nich,że będą mogły pobiegać po dworze,chciałabym tylko je do tego przygotowac.liczę na to,ze tak jak mój poprzedni kot będą na tyle mądre,że nie będą się oddalały,a są młode to może można je jakoś przyzwyczaić.mam mnóstwo obaw co do tego i martwię się o nie robiąc co w mojej mocy,żeby wesoło biegały po ogródku.

asia1310

 
Posty: 5
Od: Pt lut 14, 2014 14:30

Post » Pt lut 14, 2014 22:04 Re: Przeprowadzka kota na wieś

Jakbym mogła, to bym je wzięła na DT - niestety mam 9 kotów pod opieką i jest to maximum zwierząt, które jestem w stanie ogarnąć. To byłoby najbardziej konstruktywne.
Nie wiemy czy koty są wykastrowane i szczepione, bo że testowane na FeLV/FIV nie są zakładam - ale proszę mnie poprawić jeśli się mylę. Nie wiemy ile mają czasu do chwili gdy wyjadą na wieś. Nie wiemy czy założycielka wątku w ogóle rozważa szukanie im domu, czy też chce je zatrzymać, żeby w przerwach między wyjazdami je odwiedzać u rodziców (zakładając że nie zginą). Nie wiemy skąd ten ........ ktoś je wziął - z miasta czy ze wsi.
Jeśli chcesz Asiu zrobić to, co dla nich dobre - są strony, na których można ogłaszać. Jeśli nie umiesz sama ich ogłaszać - za kilka złotych może to zrobić CatAngel, Patmol lub sylwia (numerków w nicku nie pamiętam). Jeśli nie są wykastrowane należy to zrobić. Jeśli zamierzasz wywieźć je do rodziców na wieś mam nadzieję, że dopilnujesz ich aklimatyzacji na miejscu. Decyzja należy do Ciebie - niestety ich los zależy od twoich decyzji. Nawet jeśli jakiś mało inteligentny homo zrobił ci taki "prezent" :roll: to ty jesteś odpowiedzialna teraz za ich los - od momentu kiedy je przyjęłaś do momentu gdy odejdą z tego świata (chyba że znajdziesz im dom, gdzie będą miały odpowiednią opiekę).
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24229
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Pt lut 14, 2014 22:05 Re: Przeprowadzka kota na wieś

Asia1310
Ale dostałaś też fachową poradę i tez taką, ze może coś zmieni w relacjach koty-rodzice. Koty by przywyknąć do nowego miejsca i nowych ludzi muszą na początku z nimi przebywać w domu i nie być wypuszczane. Z resztą wyżej już to napisano dokładniej. Inaczej niestety ale mogą nawet szukać starego domu ... czyli dość szybko stracisz o nich wieści. To nie są dzikie koty, albo zadbacie, by to był ich dom, albo niestety może stać się nieszczęście. Dla udomowionego kota garaż to za mało, szczególnie jak zmieni mu się nie tylko dom ale i człowiek.
Edit: No i sterylizacja to podstawa.
pwpw
 

Post » Pt lut 14, 2014 22:29 Re: Przeprowadzka kota na wieś

Asiu - jak poszłam do fryzjerki i chciałam zrobić sobie lekką trwałą powiedziała, że mi to zniszczy włosy (nawet delikatna) i że ona do tego ręki nie przyłoży. Nie obraziłam się na radę, która mi nie pasowała, tylko przyjęłam ją do wiadomości i zastosowałam się do niej - bo rozmawiałam z kimś, kto się zna na tym lepiej niż ja.
Wasza kotka żyła od maleńkości na wsi (popraw mnie jeśli się mylę) i miała dużo szczęścia - dlatego tyle lat przeżyła z Wami. Bo nie chodzi tu tylko o kwestie polowania - kocie matki uczą swoje dzieci co jest bezpieczne a co nie. Kotki nie rodzą się z wiedzą potrzebną do przeżycia w stanie półwolnym - to jest coś, czego się uczą. Kotka na nie swoim terenie, gdzie czuje zapach innych kotów będzie ostrożniejsza niż młodociany, niewykastrowany kociak wywieziony na wieś, której nie zna. Czy one znają Twoich rodziców (w sensie były z nimi dłużej niż kilka godzin)? Skąd zostały zabrane zanim do Ciebie trafiły? Czy są wykastrowane i czy Twoi rodzice przez miesiąc przetrzymają je bez wychodzenia, by nauczyły się, że teraz tutaj jest ich dom?
To nie są pytania obliczone na dopieczenie ci, tylko na skonkretyzowanie sytuacji.
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24229
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Pt lut 14, 2014 22:47 Re: Przeprowadzka kota na wieś

Ale ja się nie obrażam za konstruktywną krytykę,tutaj zostałam po prostu zaatakowana. Koty narazie nie są wykastrowane,bo mniejszemu nie ma czego wyciąć,a u dużego dopiero rosną jajka;) były wzięte z bloku również,więc matka nie uczyła ich przetrwania o którym mówicie. Podejrzewam,ze gdyby nie były wykastrowane,to instynkt by je ciągnął na wieś,Ale czy wykastrowany kot nie bbędzie się trzymał bliżej domu,nie będzie spokojniejszy? Rozumiem,ze najlepiej by było znaleźć im idealny dom,ale liczę na to ze jest jjakaś szansa i sposób,aby żyły w domu rodziców. Znają ich oboje,bo rodzice zamieszkują narazie trochę tam i trochę u mnie. Nie będzie problemu żeby przez jakiś czas były w domu,w garażu planujemy im urządzić plac zabaw z kartonami,konarami do wspinania itp.

asia1310

 
Posty: 5
Od: Pt lut 14, 2014 14:30

Post » Pt lut 14, 2014 23:05 Re: Przeprowadzka kota na wieś

Asia1310
A nie dałoby się, by koty po prostu mieszkały w domu? Garaż to dla mnie złe wyjście, bo koty w nim będą dziczeć, będą słabiej przywiązane do domu i nawet jakiś obcy kot może je po prostu przepędzić... Jak już muszą wychodzić, to najlepiej by były wypuszczane tylko w dzień, a mieszkały z swoim stadem, czyli ludźmi w domu. Wbrew pozorom jesteśmy dla nich bardzo ważni, choć nie każdy kot to okaże. Taka zsyłka dla kotów, które nigdy nie żyły na wolności to niewyobrażalny stres. Do tego przed wypuszczeniem, po aklimatyzacji koniecznie kastracja/serylka, szczepienia i najlepiej najpierw nie na cały dzień, ale stopniowo, pierwszy spacer krótki zawołać z powrotem itd. Warto też przepytać ludzi w okolicy, czy tam koty im nie giną, znam miejsca, gdzie ponoć lis wyspecjalizował się w łapaniu kotów i b. krótko udaje im się tam przeżyć, podobnie może być z psem puszczanym przez kogoś... Drogi to nie wszytko. I zdecydowanie nie stawiałabym ich życia na głowie i nie dawała eksmisji do garażu. Dla nich od wspaniałej ścianki wspinaczkowej ważniejsi są ludzie, szczególnie, ze innego życia, jak na kanapie w domu z nimi nie znają. Taki garażowy kot może nawet szukać domu u innych, kogokolwiek, kto go przygarnie... Skoro rodzice już z nimi mieszkali, to czemu teraz chcą je dać d garażu?
Pewnie jeszcze ktoś coś dopisze.
pwpw
 

Post » Pt lut 14, 2014 23:07 Re: Przeprowadzka kota na wieś

Rocznego kocurka spokojnie powinnaś już ciachnąć zanim zacznie znaczyć teren, wykastrowany nie będzie szukał kotek i tym samym będzie trzymał się bliżej domu.

lenka*

Avatar użytkownika
 
Posty: 1038
Od: Wto lip 31, 2012 17:58

Post » Pt lut 14, 2014 23:27 Re: Przeprowadzka kota na wieś

I jeszcze jedno. Kot, który jest wypuszczany na dwór nie ma takich wymagań, co do różnego typu zabawek, czy drapaków (zwykle profilaktycznie warto nabyć taki wieszany na ścianie, czy kładziony na podłodze do 30 zł sztuka), bo zwyczajnie swoje potrzeby zabaw, czy ruchu realizuje na dworze. My tez jak mamy wybór to przesiadamy się na zwykły rower z stacjonarnego.. po prostu na dworze jest przyjemniej. Popracuj nad rodzicami, by przestali myśleć o garażu.. garaż się przyda na auto, jakieś graty.. koty są potrzebne w domu na kanapie :wink: Jeśli boją się pchełek są spot on'y doskonale działają.
pwpw
 

Post » Sob lut 15, 2014 0:52 Re: Przeprowadzka kota na wieś

:roll:
Ronda 25.04.2014[*]
Cindy 21.08.2018[*]
Kota nie powinno sie kupowac, bo kot to przyjaciel.
Przyjaciol sie nie kupuje.
Bleise Pascal




Obrazek.

_________________
Obrazek.

Cindy

Avatar użytkownika
 
Posty: 4796
Od: Śro lut 11, 2009 13:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Sob lut 15, 2014 8:19 Re: Przeprowadzka kota na wieś

No to może zrób im milion ogłoszeń i znajdź im dobry dom? Bo jeśli mają być wiejskimi kotami , o które nikt nie dba bo właścicielka (niestety nie opiekunka) jest daleko to - biorąc pod uwagę że nie wiedzą NIC o życiu na wolności - prawdopodobnie zginą i nik ich nawet nie będzie szukał. Mnóstwo ogłoszeń z dobrzymi zdjęciami - są na tyle młode, że może znajdziesz im dom zanim wyjedziesz sobie. I uczul tych inteligentych inaczej z rodziny, że kot to nie rzecz i nie powinno się go dawać w prezencie - bo nie można go odstawić na półkę i wyciągać tylko wtedy, gdy będzie się nim chciało pobawić. Chyba, że przejmą od Ciebie oba koty, będą o nie dbać na Twoich zasadach podczas Twoich wyjazdów. Zakładam, że z wyjazdów nie możesz zrezygnować.
A co do kotki - ona od zawsze była na wsi, wiedziała co jest a co nie jest bezpieczne. Umiała sobie radzić. Koty miejskie, nie wychowane przez matkę żyjacą na wpół wolno, która nauczyła by je polować na myszy etc. nie mają w takich warunkach szans.


nic dodać, nic ująć... w pełni się zgadzam

PaniKot

 
Posty: 623
Od: Pt sie 30, 2013 19:32
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob lut 15, 2014 9:14 Re: Przeprowadzka kota na wieś

a propos prezentów, widziałyście to?najgorszy ten nagłówek NIEUDANY PREZENT
http://tablica.pl/oferta/nieudany-prezent-CID103-ID4ZdNN.html#6256f96c11
ObrazekObrazek

Mariollka

 
Posty: 37
Od: Śro lut 12, 2014 14:44
Lokalizacja: Trójmiasto

Post » Sob lut 15, 2014 10:01 Re: Przeprowadzka kota na wieś

Brak słów... ale cóż - zawsze będą ludzie i taborety...

PaniKot

 
Posty: 623
Od: Pt sie 30, 2013 19:32
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Chanelka, Google [Bot], kasiek1510, magic99, magnificent tree, Marmotka, Silverblue i 544 gości