Ogłoszenie tej treści znalazłam na www.trojmiasto.pl :
"Kochani! Wczoraj znajomi znalezli kotę, której ktos pociął skórę na drobne kawałki. Zakrwawiona kotka doszla do swoich młodych by je nakarmic gdy oni ja znalezli, niestety byla tak poraniona ze zeszla na rekach.Zostawila 4 mlode - maja juz otwarte oczy, jedza. Jeden juz znalazl dom, poszukuję miejsca dla reszty. Na terenie TROJMIASTA mogę jazawiesc sama jesli ktokolwiek zechcialby się zaopiekowac. Koty sa w kolorze czarnym, czarnobialnym (łaciaty) oraz czarny z białymi skarpetkami. Sprawa została zgłoszona na policję, mam nadzieję ze złapią tych, którzy to zrobili i ukarzą. Chętni moga zgłaszac się do mnie 0 692 566 755 lub tuska@wp.pl Marta Jesli sami nie mozecie pomoc, to choc przeslijcie dalej".
Powiem jedno - jestem zszokowana.
Nie znam Pani, która dała to ogłoszenie, jedyny kontakt z nią to namiary jakie sama podała.
Trzeba zrobić coś, żeby reszta maluszków nie podzieliła, nie daj Boże, losów kociej mamy.
Szukajmy im domków !!!