Wczoraj rozmawiałam ze starszą Panią, która powiedziała mi, że na Osiedlu Albertyńskim w Nowej Hucie w okienku budynku prokuratury (?) widuje od jakiegoś czasu koteczkę (której czasem daje jedzenie idąc z zakupami dla swoich kotów), ostatnio obok koteczki pojawiły się dwie malutkie mordki:( Czy ktoś mógłby się zorientować w sytuacji? Mam numer telefonu do tej Pani, która może dokładnie pokazać, w którym miejscu żyją te koty.
Bardzo prosiłabym o pomoc w zorientowaniu się na miejscu, co to za koty, w jakim są wieku, czy są dzikie, czy oswojone. Mając tę wiedzę, będziemy mogli (grupa Mamy Kota ) zorganizować dla nich odpowiednią pomoc.