Śródborów czyli JOKOT w lesie

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto sty 26, 2016 13:23 Re: Śródborów czyli JOKOT w lesie

Za kciuki dziękujemy, potrzebne bardzo.

Asiu, mam coraz więcej takich złych dni. :roll: Nie widzę końca ludzkiej niefrasobliwości. Przecież to tylko kot...
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Wto sty 26, 2016 13:24 Re: Śródborów czyli JOKOT w lesie

Agneska pisze: Przecież to tylko kot...



a nie pieczołowicie zadbany WARTOŚCIOWY tablet / smartfon czy alufelgi :(
no nic - daj znać, jak ten z mieszkania się ma.
Obrazek

czarno-czarni

Avatar użytkownika
 
Posty: 41986
Od: Pon lip 21, 2008 12:35
Lokalizacja: Hradec Králové

Post » Wto sty 26, 2016 21:04 Re: Śródborów czyli JOKOT w lesie

Agneska pisze:Za kciuki dziękujemy, potrzebne bardzo.

Asiu, mam coraz więcej takich złych dni. :roll: Nie widzę końca ludzkiej niefrasobliwości. Przecież to tylko kot...

Jest zimno, ciemno, brzydko a ludzie mądrzy inaczej są w naszym życiu obecni ... gotowa recepta na doła.

Przytulam
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55360
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

Post » Śro sty 27, 2016 23:13 Re: Śródborów czyli JOKOT w lesie

Kicia po alkoholiczce ma jakiś stan zapalny i nieco trafioną wątrobę. Do odkarmienia, zaopiekowania, obserwacji i kontroli.
I chyba spokoju i cierpliwości jej potrzeba.
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Wto lut 02, 2016 11:49 Re: Śródborów czyli JOKOT w lesie

Biedna kicia po alkoholiczce jest wciąż upiornie zestresowana. :(
Początkowo dała się bez problemu obrobić u weta, głaskać, wtulała w ręce.
Potem schowała się pod łóżkiem, boi się spojrzenia nawet. :( I to nie kotów się boi, tylko człowieka. :( Obawiam się, że jej dom nie był spokojnym, przewidywalnym dla kota miejscem. :(
Muszę obserwować fizjologię, podawać coś na wzmocnienie watroby - to musiałam ją zamknąć do klatki wystawowej. I tak sobie biedna siedzi w kąciku wystraszona. :cry:
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Wto lut 02, 2016 13:17 Re: Śródborów czyli JOKOT w lesie

ehhhh :(
a nasz Bogdan zarył się pod łóżkiem, które uprzednio zasikał moczem kocura i siedzi...
Obrazek

czarno-czarni

Avatar użytkownika
 
Posty: 41986
Od: Pon lip 21, 2008 12:35
Lokalizacja: Hradec Králové

Post » Wto lut 02, 2016 13:18 Re: Śródborów czyli JOKOT w lesie

Widziałam Bogdana na blogu, śliczny jest i szczęśliwiec, że do Was trafił.
Jemu chyba też jakaś izolatka jest potrzebna? :roll:
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Wto lut 02, 2016 13:31 Re: Śródborów czyli JOKOT w lesie

no właśnie lepiej nie, musi ćwiczyć ale wykopał zabezpieczenie spod łóżka i wlazł, dziad.
Obrazek

czarno-czarni

Avatar użytkownika
 
Posty: 41986
Od: Pon lip 21, 2008 12:35
Lokalizacja: Hradec Králové

Post » Wto lut 02, 2016 21:42 Re: Śródborów czyli JOKOT w lesie

Aga, to i Wam pokciukam :ok:

Hania66

 
Posty: 4591
Od: Pt mar 10, 2006 17:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lut 10, 2016 19:37 Re: Śródborów czyli JOKOT w lesie

Jakiś smutny czas. W pracy problemy, w rodzinie problemy, czas ucieka, durne telefony tez nie poprawiają nastroju.
Niektóre futrzaki na leczeniu i jak zwykle strach, żeby nic złego się nie rozwinęło.

Mam nadzieję, że przejdzie ten smutas, bo deprechy do tego wszystkiego mi tylko brakuje. :evil:
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Śro lut 10, 2016 19:49 Re: Śródborów czyli JOKOT w lesie

Agneska pisze:Jakiś smutny czas. W pracy problemy, w rodzinie problemy, czas ucieka, durne telefony tez nie poprawiają nastroju.
Niektóre futrzaki na leczeniu i jak zwykle strach, żeby nic złego się nie rozwinęło.

Mam nadzieję, że przejdzie ten smutas, bo deprechy do tego wszystkiego mi tylko brakuje. :evil:

Trzymaj się Agnieszko.
Musi być lepiej.
Jak wiesz, jestem obok, zawsze moge wpaść i popłakać z tobą . Ulży i mi. :wink:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55360
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

Post » Śro lut 10, 2016 19:49 Re: Śródborów czyli JOKOT w lesie

to ja tu siądę i wirtualnie pocieszę.
Obrazek

czarno-czarni

Avatar użytkownika
 
Posty: 41986
Od: Pon lip 21, 2008 12:35
Lokalizacja: Hradec Králové

Post » Sob lut 13, 2016 9:18 Re: Śródborów czyli JOKOT w lesie

AnTosia potrzebuje dobrych myśli. Wczoraj wieczorem była mocno osowiała, jak obudziłam się nad ranem, to leżała na kołdrze, a przy buzi była krew. Pognałam na nocny jeszcze dyżur. Jest bardzo słaba, temperatura bardzo niska. Na RTG nie widać ciała obcego. Musiałam zostawić małą w szpitalu, czekam na dalsze informacje. Boję się. :(
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Sob lut 13, 2016 9:50 Re: Śródborów czyli JOKOT w lesie

Ojej, biedactwo :(
:ok: :ok:
:ok: :ok:

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Sob lut 13, 2016 10:07 Re: Śródborów czyli JOKOT w lesie

och :(
Trzymajcie się!

Hania66

 
Posty: 4591
Od: Pt mar 10, 2006 17:20
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: kasiek1510 i 436 gości