Strona 18 z 57

Re: NEKO - Grupa Pomocy Kotom [Wrocław]

PostNapisane: Śro sie 06, 2014 21:26
przez Gibutkowa
Nojażeszcieniemoge! :mrgreen: Kułko ożyła :P

Re: NEKO - Grupa Pomocy Kotom [Wrocław]

PostNapisane: Śro sie 06, 2014 21:35
przez Kułko
ano :D jak leci?

Re: NEKO - Grupa Pomocy Kotom [Wrocław]

PostNapisane: Czw sie 07, 2014 9:30
przez Gibutkowa
Leci kot za kotem :P Ja już mam wszystkie pomieszczenia pozajmowane, kolejne koty chyba będę w lodówce trzymać ;)

Re: NEKO - Grupa Pomocy Kotom [Wrocław]

PostNapisane: Pt sie 08, 2014 9:17
przez Kułko
Ale że co jak i gdzie? Poproszę o mały update :P

Re: NEKO - Grupa Pomocy Kotom [Wrocław]

PostNapisane: Pt sie 08, 2014 21:49
przez Gibutkowa
Moje: Sibel, Miecio, Frania, Leonek, Fossa, Patryk
Tymczasy malutkie: Robin i Wendy

U Eweliny:
jej - Nina, Ira, Żelka i Mania
tymczasy malutkie: Dante, Numa i Ada

tak że ten... ;)

Re: NEKO - Grupa Pomocy Kotom [Wrocław]

PostNapisane: Sob sie 09, 2014 20:24
przez Kułko
o kurcze, to stałe składy podwoiły się podczas mojej nieobecności :P gratulacje :D

Re: NEKO - Grupa Pomocy Kotom [Wrocław]

PostNapisane: Sob sie 09, 2014 20:28
przez MalgWroclaw
Mam prośbę do kogoś, kto będzie w najbliższym czasie w schronisku (_leśna_?)
Dziś (sobota, 9 sierpnia) ok. g. 20.30 z mieszkania przy ul. Czajkowskiego - chyba 31 (blok) został zabrany bury (nie wiem, czy ma jakieś znaczenia, bo nie zdążyłam się przyjrzeć) kot/kotka przez pogotowie schroniskowe. Pogryzł, czy podrapał (albo jedno i drugie) dwie osoby. Biedny kot, jak sobie pomyślę, co przeżywa... A i tak dobrze, że nieznani mi ludzie wezwali schronisko, a nie wyrzucili kota za drzwi. W poniedziałek będę próbowała się dowiedzieć u pani dyrektor, co się stało, ale może ktoś będzie mógł dowiedzieć się czegoś bezpośrednio? Proszę.

Re: NEKO - Grupa Pomocy Kotom [Wrocław]

PostNapisane: Nie sie 10, 2014 8:39
przez myamya
Leśna prosiła, żeby napisać, że jak wróci do domu, to napisze odnośnie tego kota, bo zna sytuację i kota.

Re: NEKO - Grupa Pomocy Kotom [Wrocław]

PostNapisane: Nie sie 10, 2014 10:33
przez MalgWroclaw
myamya pisze:Leśna prosiła, żeby napisać, że jak wróci do domu, to napisze odnośnie tego kota, bo zna sytuację i kota.

Bardzo dziękuję. Będę czekać.

Re: NEKO - Grupa Pomocy Kotom [Wrocław]

PostNapisane: Nie sie 10, 2014 12:34
przez Gibutkowa
myamya pisze:Leśna prosiła, żeby napisać, że jak wróci do domu, to napisze odnośnie tego kota, bo zna sytuację i kota.

Dobrze że myamya napisała, ja dopiero dziś przeczytałam smsa od Leśnej z tą prośbą :oops:

Re: NEKO - Grupa Pomocy Kotom [Wrocław]

PostNapisane: Nie sie 10, 2014 14:47
przez _leśna_
Może za dużo powiedziałam że kota znam ale to nic, znam tylko mini historię.

Lusia trafiła do schroniska z interwencji 9.07.14 powodem interwencji było pogryzienie i agresja kota do właścicieli. Trafiła wtedy na obserwację, siedziała u mnie 14 dni, w klatce była ciągle burcząca, skulona ze wzrokiem jakby chciała mnie za chwilę zabić. Czasami miała odpały żeby wstać i się połasić ale to było takie "ja się połaszę ale lepiej na mnie uważaj".
Z 4 po obserwacji trafiła na 3 i tam siedziała do 9.08.14. Wczoraj osoba która ją adoptowała została poinformowana o tym że kot wykazuje agresję i jaki był powód trafienia kota do schroniska. Nie wiem czy do niej to dotarło. W domu nowej właścicielki kotika wpadła w szał i pogryzła oraz podrapała i znowu trafiła do mnie na 4 na obserwację.
Jest wysterylizowana

Re: NEKO - Grupa Pomocy Kotom [Wrocław]

PostNapisane: Nie sie 10, 2014 17:04
przez MalgWroclaw
_leśna_ pisze:Może za dużo powiedziałam że kota znam ale to nic, znam tylko mini historię.

Lusia trafiła do schroniska z interwencji 9.07.14 powodem interwencji było pogryzienie i agresja kota do właścicieli. Trafiła wtedy na obserwację, siedziała u mnie 14 dni, w klatce była ciągle burcząca, skulona ze wzrokiem jakby chciała mnie za chwilę zabić. Czasami miała odpały żeby wstać i się połasić ale to było takie "ja się połaszę ale lepiej na mnie uważaj".
Z 4 po obserwacji trafiła na 3 i tam siedziała do 9.08.14. Wczoraj osoba która ją adoptowała została poinformowana o tym że kot wykazuje agresję i jaki był powód trafienia kota do schroniska. Nie wiem czy do niej to dotarło. W domu nowej właścicielki kotika wpadła w szał i pogryzła oraz podrapała i znowu trafiła do mnie na 4 na obserwację.
Jest wysterylizowana

Dziękuję.
Wychodzi na to, że nowa właścicielka oddała ją pierwszego dnia (skoro piszesz, że na 3 siedziała do 9 sierpnia, a już wczoraj wieczorem zabrało ją schroniskowe pogotowie - wczoraj był przecież 9 sierpnia.
O rany :(

Re: NEKO - Grupa Pomocy Kotom [Wrocław]

PostNapisane: Nie sie 10, 2014 17:09
przez _leśna_
Dokładnie, kot ledwo co wszedł do nowego mieszkania i zaczął zadymę.
Rzuciła się na dziecko a później na matkę która je broniła

Re: NEKO - Grupa Pomocy Kotom [Wrocław]

PostNapisane: Nie sie 10, 2014 17:11
przez MalgWroclaw
_leśna_ pisze:Dokładnie, kot ledwo co wszedł do nowego mieszkania i zaczął zadymę.
Rzuciła się na dziecko a później na matkę która je broniła


A dziecko - ciekawe, w jakim wieku. Dziwne, że kotka się nie schowała przede wszystkim, tylko się rzuciła "z pięściami".

Re: NEKO - Grupa Pomocy Kotom [Wrocław]

PostNapisane: Nie sie 10, 2014 17:23
przez _leśna_
Jest to kot mocny i ma charakter - to nie ta z tych co się chowają