NIEWIDOME kociątko w schronisku :( W domku :-D

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob lut 01, 2014 19:00 NIEWIDOME kociątko w schronisku :( W domku :-D

W schronisku w Gdańsku: :crying:

„Dzień Dobry!
Tak to prawda, że nic nie widzę. Nikt się nade mną nie znęcał i nie pozbawił mnie wzroku w sposób mechaniczny.
Niestety przeszłam tzw. koci katar i jednym ze skutków ubocznych tej choroby była martwica gałek ocznych. W efekcie nastąpiła ich tzw. autoamputacja i tego zmysłu zostałam pozbawiona.

W takim stanie zdrowia trafiłam tutaj do schroniska. Terapia antybiotykowa, lepsze jedzenie i ciepło poprawiły moją kondycję ogólną i poza tą ułomnością jestem całkiem dobrze radzącym sobie kociakiem.

Czystym, załatwiającym swoje potrzeby fizjologiczne do kuwety, bardzo łagodnym pieszczochem, który potrzebuje i szuka kontaktu z człowiekiem .

Skoro dano mi szansę i jestem, i żyję, to wierzę, że znajdzie się osoba, która spełni jeszcze jedno moje pragnienie i zabierze mnie z tej schroniskowej klatki do nowego domu.
Wiem, że nie jestem śliczną w pełni sprawną kotką, ale myślę, że zasługuję na coś więcej niż życie w schronisku.”Pozdrawiam Camira.


Kotunia jest zaszczepiona, odrobaczona, załatwia się tylko do kuwety.

tel. 58 522 37 27

Obrazek

Obrazek
Ostatnio edytowano Wto lut 04, 2014 20:16 przez kordonia, łącznie edytowano 2 razy
Obrazek

kordonia

 
Posty: 8759
Od: Czw sty 30, 2003 13:59
Lokalizacja: Elbląg

Post » Sob lut 01, 2014 19:05 Re: NIEWIDOME kociątko w schronisku :(

Przecież liczy sie piękno duszy , serca a tak naprawdę jest pięknej urody . oj gdyby u mnie było mniej zwierząt :(:(:(
Kot niewidomy potrafi sobie świetnie radzić , to nie jest żadne kalectwo , pod warunkiem ze pozna swój teraz, i nie będzie się w mieszkaniu przesuwać mebli , no i nie może byc kotem wychodzącym . Trzymam :ok: :ok: :ok: za ten jedyny i niepowtarzalny dom .
a ma ogłoszenia i FB , to pomaga znaleźć dom .
ObrazekObrazek

Justa&Zwierzaki

 
Posty: 17967
Od: Czw wrz 11, 2008 19:03
Lokalizacja: Tychy

Post » Sob lut 01, 2014 19:11 Re: NIEWIDOME kociątko w schronisku :(

Cudna maleńka :1luvu:
Oby znalazł się ktoś, dla kogo brak oczek u kici, nie będzie miał żadnego znaczenia :ok:
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Sob lut 01, 2014 19:19 Re: NIEWIDOME kociątko w schronisku :(

Przepiękna Koteczka trochę ogłoszeń i powinna znaleźć szybko domek :1luvu:
Obrazek

Del

 
Posty: 796
Od: Wto lis 24, 2009 16:30

Post » Sob lut 01, 2014 19:33 Re: NIEWIDOME kociątko w schronisku :(

Ogłosiłam ją na tablicy i na morusku.

FB schronisko zrobiło:

https://www.facebook.com/media/set/?set ... 373&type=1
Obrazek

kordonia

 
Posty: 8759
Od: Czw sty 30, 2003 13:59
Lokalizacja: Elbląg

Post » Sob lut 01, 2014 19:53 Re: NIEWIDOME kociątko w schronisku :(

Udostępnione :ok:
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Nie lut 02, 2014 8:08 Re: NIEWIDOME kociątko w schronisku :(

Jaka ona jest słodka :1luvu:
Pisałam kiedyś o psie moich sąsiadów.Czarny kundelek o imieniu Cygan.Miał dobry dom, mógł spać w łóżku, ale Cygan robił, co chciał.Często spał na mojej wycieraczce, lubił mnie, a ja dawałam mu obrywki, smakołyki.Zawsze do mnie przybiegał na mizianki.Lubił bywać na działce, czasem tam nocował, sam na nią chodził, a musiał pokonać kilka ulic, aby się na nią dostać.Nie uwierzycie, ale dopiero po jego śmierci ( umarł "na starość") dowiedziałam się, że był niewidomy.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 54998
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Nie lut 02, 2014 10:13 Re: NIEWIDOME kociątko w schronisku :(

Udostępniłam album maleństwa!
ObrazekObrazekObrazek
Tylko przyjaciele słyszą Twój krzyk , gdy milczysz i widzą łzy, gdy się śmiejesz
"Boże , chroń mnie od fałszywych przyjaciół -z wrogami sobie poradzę"

kropkaXL

Avatar użytkownika
 
Posty: 35418
Od: Wto sie 12, 2008 14:18

Post » Nie lut 02, 2014 11:38 Re: NIEWIDOME kociątko w schronisku :(

Kiedy byłam nastolatką, też miałam niewidomego psa- stracił wzrok w 4 roku życia, po pobiciu przez dwa duże psy- byliśmy na spacerze, one wyleciały nie wiadomo skąd, miały metalowe kagańce. Mój Udo był stosunkowo mały, te psy go dosłownie tłukły tymi kagańcami po głowie.
Po tym zdarzeniu zauważyliśmy, że wpada na różne przedmioty, okazało się, że zupełnie stracił wzrok.
Jego dezorientacja trwała zaledwie kilka dni, potem szybko przywykł- i żył niewidomy jeszcze wiele lat. Wszystko wiedział, wszędzie umiał się zachować. Kiedy szedł ze mną na smyczy, to tylko, kiedy był schodek lub wyższy krawężnik, to mówiłam "uważaj", i on już wiedział, że trzeba stąpać ostrożnie.

Koty mają jeszcze większe wyczucie przestrzeni niż psy, taka koteczka będzie funkcjonować normalnie, jakby nigdy nic.

Trzymam kciuki za maleństwo :ok: :ok:
Obrazek

kordonia

 
Posty: 8759
Od: Czw sty 30, 2003 13:59
Lokalizacja: Elbląg

Post » Nie lut 02, 2014 11:56 Re: NIEWIDOME kociątko w schronisku :(

Oprócz wzroku koty mają znakomity węch i słuch, wibryski, które im bardzo pomagają w codziennym funkcjonowaniu.Oczywiście w domu, na wolności malutka nie dałaby sobie rady.Doświadczenie też uczy, że takie zwierzęta kochają jakby mocniej.Mocne kciuki za cudowny domek, oby jak najszybciej :ok: :ok: :ok: Bardzo mi się ta malutka podoba :1luvu:
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 54998
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Nie lut 02, 2014 13:00 Re: NIEWIDOME kociątko w schronisku :(

W domu koty niewidzące funkcjonują niemal tak samo, jak koty widzące.

jaaana

Avatar użytkownika
 
Posty: 19350
Od: Śro gru 10, 2008 22:03
Lokalizacja: pomorskie

Post » Nie lut 02, 2014 20:00 Re: NIEWIDOME kociątko w schronisku :(

Podniosę...

justyna8585

 
Posty: 8082
Od: Śro wrz 10, 2008 10:49
Lokalizacja: ruda śląska

Post » Pon lut 03, 2014 6:42 Re: NIEWIDOME kociątko w schronisku :(

Ale chociaż jakiś DT dla malutkiej by się przydał.Schron to niezbyt dobre miejsce dla kociaka :cry:
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 54998
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pon lut 03, 2014 8:00 Re: NIEWIDOME kociątko w schronisku :(

Hopsaj po domek, Malutka! :ok:
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Pon lut 03, 2014 8:59 Re: NIEWIDOME kociątko w schronisku :(

Czy kotkę ze schroniska można wziąć na DT? Czy schronisko w ogóle wyrazi zgodę?
:)

Trzynastka

 
Posty: 824
Od: Wto lis 05, 2013 16:21
Lokalizacja: Sopot

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 254 gości