Witam.
Dzisiaj kolejny potrzebujący przypadek , śliczny błękitno szary kot , nie wiem czy to brytyjczyk czy inna rasa , (ja mam zwykłe dachowce ) ten bidulek marznie na dworzu w takiej rozwalającej się budzie z desek , taka pani go dokarmia, powkladala tam jakies koce , poduszki, ale tam są wszędzie dziury i jest zimno. Problemem jest złapanie go , już ktos próbował parę razy na klatkę łapkę go złapać , ale nie wszedł, na ręce też się nie da wziąść.
Może ktoś ma jakiś pomysł jak go złapać , albo by mógł pomóc w złapaniu go . Przecież ten kot mógłby mieć cudowny dom , a on siedzi w takiej budzie i marznie. Myślę , że ze znalezieniem domu nie będzie problemu , największy problem to jak go złapać????
Zrobiłam dzisiaj parę jego zdjęć:
http://fotozrzut.pl/zdjecia/f64d33d759.jpghttp://fotozrzut.pl/zdjecia/9d1540aaa2.jpghttp://fotozrzut.pl/zdjecia/676c964191.jpgpozdrawiam
Ostatnio edytowano Nie sty 26, 2014 17:49 przez
NITKA/KARINKA, łącznie edytowano 1 raz
Powód: za duże zdjęcia zamieniłam na linki