Nasza kocia... maluszki, jeden niewidomy, prośba o wsparcie.

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro lip 16, 2014 18:46 Re: Nasza kocia rodzinka,Biszkopcik, Kubisia po operacji.

Miraclle pisze:Teraz okres urlopowy adopcji mniej. Biszkopcik ślicznej urody jak to nikt go nie chce, no jak :( Ogromne :ok: :ok: :ok: :ok:
Biedaczka Lusia :( każdy dzień to ogromne wyzwanie :(

Szkoda Biszkopcika bo przywiązuje się do mnie a nie cierpię takich sytuacji.

Z Lusieńką pojadę w najbliższym czasie ale tak naprawdę bardzo się boję diagnozy. :(

Przypomnę o moim bazarku viewtopic.php?f=20&t=163438 bo mam niezapłacone 2 komorne w nowym mieszkaniu i teraz nie zapłaciłam w tym starym a 12 kotom coś trzeba dać jeść i żwirek aby miały gdzie się załatwiać.
Mam tylko nadzieję, że ten finansowy dół - krater wulkaniczny kiedyś minie i nadejdzie lepsze jutro, bo jak na razie to tylko ciągle coś i coś. :(
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40259
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Śro lip 16, 2014 18:50 Re: Nasza kocia rodzinka,Biszkopcik, Kubisia po operacji.

Aniu, jak skończy się bazarek i licytacja to wpłacę Ci za fanty też tak więcej, a jakby co to zaraz robię przelew niespodziankę :1luvu: (mam Twoje konto)

Spilett

Avatar użytkownika
 
Posty: 14588
Od: Śro wrz 25, 2013 14:57
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro lip 16, 2014 19:18 Re: Nasza kocia rodzinka,Biszkopcik, Kubisia po operacji.

Spilett pisze:Aniu, jak skończy się bazarek i licytacja to wpłacę Ci za fanty też tak więcej, a jakby co to zaraz robię przelew niespodziankę :1luvu: (mam Twoje konto)

Bardzo dziękuję :1luvu: będzie na lepszą karmę np, saszetki felixa które uwielbiają a nie szajsowate puszki z rossemana których nie chcą jeść. :(
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40259
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Pt lip 18, 2014 18:01 Re: Nasza kocia rodzinka,Biszkopcik, Kubisia po operacji.

Bardzo chciałam podziękować Spilett za wpłatę 100złotych na kotki. Obrazek
jak i Joli-Szymkowa za bazarek dla moich podopiecznych na który zapraszam serdecznie viewtopic.php?f=20&t=163504Obrazek
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40259
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Pt lip 18, 2014 19:54 Re: Nasza kocia rodzinka,Biszkopcik, Kubisia po operacji.

Jestem smutna,bo syn dzisiaj powiedział mi,że jak jeździ autobusem i prz esiada się na drugi,to na przystanek przychodzi taki kotuś,skoro przychodzi to na pewno jest głodny i dzisiaj mi mówi,że ten kotuś przyszedł i miał urwaną łapeczkę.Ktos mi ostatnio powiedział,że kotki są szczęśliwsze na dworze niż na uwięzi w domu...,a ile na nich czycha niebezpieczeństw,nie wiadomo co się stało i jak on teraz sobie poradzi,nie mogę przestać o nim myśleć i bardzo mi żal...Albo pies go dopadł,albo gdzieś wsadził i nie mógł wyjąć,ciągnął i urwał...One na prawdę są biedne na dworze, mało kiedy spotkasz psa bezdomnego,bo albo ktoś go weźmie,albo sa łapane i odwożone do schroniska,a biedne kotki sa zdane same na siebie,w dodatku muszą się chować w dzień,bo albo ludzie,albo psy,nie mają takiej swobody żyją w ciągłym stresie no i te samochody...To jest takie niesprawiedliwe...Po co syn mi o tym powiedział,teraz nie mogę przestać o nim myśleć,bardzo bym chciała,żeby ktoś o dobrym serduszku wziął kotka do domu,bo jakie on ma szanse na dworze....

yolaantaa

Avatar użytkownika
 
Posty: 284
Od: Śro lis 14, 2012 14:10
Lokalizacja: Jastrzębie Zdrój

Post » Pt lip 18, 2014 20:49 Re: Nasza kocia rodzinka,Biszkopcik, Kubisia po operacji.

yolaantaa pisze:Jestem smutna,bo syn dzisiaj powiedział mi,że jak jeździ autobusem i prz esiada się na drugi,to na przystanek przychodzi taki kotuś,skoro przychodzi to na pewno jest głodny i dzisiaj mi mówi,że ten kotuś przyszedł i miał urwaną łapeczkę.Ktos mi ostatnio powiedział,że kotki są szczęśliwsze na dworze niż na uwięzi w domu...,a ile na nich czycha niebezpieczeństw,nie wiadomo co się stało i jak on teraz sobie poradzi,nie mogę przestać o nim myśleć i bardzo mi żal...Albo pies go dopadł,albo gdzieś wsadził i nie mógł wyjąć,ciągnął i urwał...One na prawdę są biedne na dworze, mało kiedy spotkasz psa bezdomnego,bo albo ktoś go weźmie,albo sa łapane i odwożone do schroniska,a biedne kotki sa zdane same na siebie,w dodatku muszą się chować w dzień,bo albo ludzie,albo psy,nie mają takiej swobody żyją w ciągłym stresie no i te samochody...To jest takie niesprawiedliwe...Po co syn mi o tym powiedział,teraz nie mogę przestać o nim myśleć,bardzo bym chciała,żeby ktoś o dobrym serduszku wziął kotka do domu,bo jakie on ma szanse na dworze....

O matko, co z tym kotkiem?
Gdzie on teraz jest?
Jak wygląda ta łapaka?
Trzeba zawiadomić jakąś organizację tam bliżej działającą i to pilnie. :(
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40259
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Pt lip 18, 2014 21:31 Re: Nasza kocia rodzinka,Biszkopcik, Kubisia po operacji.

Nie wiem nic wiecej oprócz tego co powiedział mi syn,to jest około 10 km ode mnie,bo syn jeździ dwoma autobusami do swojej dziewczyny i nie wiem co z koteczkiem.... :cry: :cry: :cry:

yolaantaa

Avatar użytkownika
 
Posty: 284
Od: Śro lis 14, 2012 14:10
Lokalizacja: Jastrzębie Zdrój

Post » Sob lip 19, 2014 9:26 Re: Nasza kocia rodzinka,Biszkopcik, Kubisia po operacji.

Straszne :cry: Przecież z urwaną łapką on sobie nie poradzi wśród autobusów, może wdać się muszyca, zakażenie (jeśli rana jest świeża) :cry: :cry:
kicikicimiauhau
 

Post » Sob lip 19, 2014 15:43 Re: Nasza kocia rodzinka,Biszkopcik, Kubisia po operacji.

Dzisiaj był też syn i mówił,że zaraz za przystankiem są domki jednorodzinne i być może kotuś jest z któregoś domku,bo był ufny i zadbany,pokazał mi zdjęcia kotusia bo mu zrobił,na jednym z nich był taki smutny,biedny :cry: :cry: :cry: na zdjęciu nie było widać przedniej łapki i pytałam syna czy całą tą łapkę ma urwaną to powiedział,że ma taki kikutek :cry: :cry: :cry: biedactwo,jak to mogło się stać to nie mam pojęcia,dwa dni wczesniej miał wszystkie łapki...

yolaantaa

Avatar użytkownika
 
Posty: 284
Od: Śro lis 14, 2012 14:10
Lokalizacja: Jastrzębie Zdrój

Post » Sob lip 19, 2014 16:54 Re: Nasza kocia rodzinka,Biszkopcik, Kubisia po operacji.

yolaantaa pisze:Dzisiaj był też syn i mówił,że zaraz za przystankiem są domki jednorodzinne i być może kotuś jest z któregoś domku,bo był ufny i zadbany,pokazał mi zdjęcia kotusia bo mu zrobił,na jednym z nich był taki smutny,biedny :cry: :cry: :cry: na zdjęciu nie było widać przedniej łapki i pytałam syna czy całą tą łapkę ma urwaną to powiedział,że ma taki kikutek :cry: :cry: :cry: biedactwo,jak to mogło się stać to nie mam pojęcia,dwa dni wczesniej miał wszystkie łapki...

no to może syn by popytał, czy to jest czyjś kot?
czy będziesz się tak nad nim nadal użalać?
my tam nie pojedziemy - mamy tutaj swoich kocich kłopotów po kokardkę
pisanie takich postów kotu nie pomoże!
... mry!

[edit] a po za tym co to jest 10 km, jeśli tam cierpi zwierzę!
http://domowepiwniczne.blogspot.com/ <- a to nasz blog, można poczytać
i pomóc nam robiąc zakupy w Zooplus'ie - kliknij w banerek sklepu na pierwszej stronie bloga

jesteśmy też na FB -> https://web.facebook.com/IKtoTuMruczy/

ewa_mrau

Avatar użytkownika
 
Posty: 8490
Od: Pon sie 30, 2010 12:57
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie lip 20, 2014 8:43 Re: Nasza kocia rodzinka,Biszkopcik, Kubisia po operacji.

Ewo wyjełaś mi to z klawiatury,samo użalanie w niczym nie pomoże.

fumcia

 
Posty: 644
Od: Sob wrz 03, 2011 12:51

Post » Wto lip 22, 2014 12:59 Re: Nasza kocia rodzinka,Biszkopcik, Kubisia po operacji.

Chciałam bardzo podziękować mb :1luvu: :1luvu: :1luvu: za wpłatę 50złotych na kotki, a bardzo się przydały bo wczoraj Lusia miała urodziny - 15 lat, także dzisiaj pojechałam z nią do lecznicy.
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40259
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Wto lip 22, 2014 14:56 Re: Nasza kocia rodzinka,Biszkopcik, Kubisia po operacji.

Piękny wiek :D

Lusiu - kolejnych piętnastu lat w jak najlepszym zdrowiu :birthday: :balony:

mb

 
Posty: 9985
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto lip 22, 2014 18:55 Re: Nasza kocia rodzinka,Biszkopcik, Kubisia po operacji.

mb pisze:Piękny wiek :D

Lusiu - kolejnych piętnastu lat w jak najlepszym zdrowiu :birthday: :balony:

Dziękuję Obrazek
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40259
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Wto lip 22, 2014 18:58 Re: Nasza kocia rodzinka,Biszkopcik, Kubisia po operacji.

Najlepszego dla Lusi, dużo zdrówka! :1luvu:

Spilett

Avatar użytkownika
 
Posty: 14588
Od: Śro wrz 25, 2013 14:57
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Raymondguh i 81 gości