Nasza kocia... maluszki, jeden niewidomy, prośba o wsparcie.

Witaj Aniu :1luvu:

Futerka szczęśliwe :1luvu:

Mają cudowny dom u Ciebie :1luvu:

Miraclle pisze:Witaj Aniu
Futerka szczęśliwe Mają cudowny dom u Ciebie

Witam pięknie z moim stadkiem :1luvu:

Zdjęcia koteczki w lecznicy, tej co ma wyrwany ogonek i złamaną łapkę.

Koteczka ma +3 latka, osoby opiekujące się nią mogą już ją głaskać, na mnie pchyka(ale widziała mnie dopiero drugi raz).

Dalej nie chodzi, załatwia się pod siebie,

ale rany już ładnie zagojone.
Nie wiem czy ktoś ją zechce w takim stanie................... :cry:

Biedna mała

Buzię ma piękną.

mb pisze:Biedna mała

Buzię ma piękną.

Jest miła i ładniutka, i dopiero spojrzenie na jej tył, daje do zrozumienia ogrom tego co przeszła i jeszcze musi przejść, by stanąć na łapki.

Śliczna kocia, tyle przeszła, nic dziwnego, że wciąż nieufna.

Pozwolę sobie dodac ogł bo kotek z Pabianic

Czarno biały kocurek został znaleziony w piątek 24.10.2014 przy ul. Wyszyńskiego. KTO ZNA??? jest oswojony i bardzo zadbany

CatAngel pisze:Pozwolę sobie dodac ogł bo kotek z Pabianic
http://images70.fotosik.pl/315/4a71e63035dd89admed.jpg
Czarno biały kocurek został znaleziony w piątek 24.10.2014 przy ul. Wyszyńskiego. KTO ZNA??? jest oswojony i bardzo zadbany

Niestety nie słyszałam aby komuś zginął kotek.

Anna61 pisze:Rudzielec pozdrawia wszystkie cioteczki niedzielnie.

Ja tylko przypomnę, że on nadal jest do adopcji, ale do domku wychodzącego w bezpiecznej okolicy.
To kot łowca, nocny ciekuśnik, nie nadaje się do zamknięcia w domu.

Śliczny chłopiec ale do naszych białaczkowców się nie nadaje

Modjeska pisze: Śliczny chłopiec ale do naszych białaczkowców się nie nadaje

A chętnie bym Ci go dała, bo tam by miał ciekania a ciekania. :wink:

Teraz ruda łajza śpi po wyczerpującej nocy, a niechbym tylko go spróbowała nie wypuścić na noc, to będzie się pruł pod drzwiami aż się zlituję i otworze mu. Oczywiście kotek zarobi na swoje utrzymanie przynosząc swoje trofea pod drzwi. :twisted:

Ja znowu chora, załatwiłam się chyba będąc na rynku gdy był przymrozek, a ja nie mogę wdychać takiego mroźnego powietrza.

Anna61 pisze:Ja znowu chora, załatwiłam się chyba będąc na rynku gdy był przymrozek, a ja nie mogę wdychać takiego mroźnego powietrza.

To jakiś taki rok jest - ciągle jakieś choroby i kłopoty

Za jak najszybsze wyzdrowienie :ok:

mb pisze: Za jak najszybsze wyzdrowienie

Dziękuję Marysiu :1luvu:

Choroba nie choroba a pojechać po czarną koteczkę musiałam.
Koteczka dzika, pchyka na mnie

ale to tylko tak na razie mam nadzieję. Ma apetyt, bo gdy postawiłam jej miseczkę z saszetką felixa z domieszką karmy i/d to ładnie zjadła. Leży na podkładach bo nie chodzi a tylko się ciąga z powodu złamanej tylnej łapy jak i, co dopiero się dzisiaj dowiedziałam z problemem przedniej łapki, co zresztą widać na zdjęciach.
Kotka prawdopodobnie zaatakowana przez psa, ogon praktycznie był odgryziony i wyrwany odbyt. Jest zoperowana, ładnie się wszystko goi, ale też z powodu odleżyn przy paszce musiała być szyta bo rana głęboka.

Proszę o pomoc dla niej, na leczenie, karmę i/d Hillsa, saszetki felixa, podkłady, bo kicia dostała szansę na życie, ale do jakiegoś tam funkcjonowania upłynie jeszcze dużo czasu.
Wiem też, że nie powinnam brać kolejnego kota, do tego jeszcze w takim stanie. Tak wiem, serce co innego i rozum co innego, najlepiej byłoby odwrócić oczy od tego nieszczęścia i po prostu ''przejść obok'' ale czy wtedy miałabym czyste sumienie?

Obrazek

A ta przednia łapka to jakaś dawniejsza sprawa :?:

Bo tak wygląda jak źle zrośnięta.

mb pisze:A ta przednia łapka to jakaś dawniejsza sprawa
Bo tak wygląda jak źle zrośnięta.

Niestety nie wiem,

o tej łapce dopiero dzisiaj się dowiedziałam, a widzieli już od jakiegoś czasu, ale najpierw priorytetem było czy kotka się sama załatwi.

Banerek dla koteczki od Yocia :1luvu:

Yocia pisze:
Kod: Zaznacz cały
[url=http://tnij.org/54tcvlm][img]http://oi62.tinypic.com/33m4o6d.jpg[/img][/url]

Nasza kocia... maluszki, jeden niewidomy, prośba o wsparcie.

Kto przegląda forum