Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
puszatek pisze:jeszcze tyle pracy przy tym remoncie ale pewnie warto spełniac marzenia, Aniu
potem usiądziesz i będziesz się cieszyc z tego co uzyskałaś
viewtopic.php?f=8&t=105265&hilit=operacja+tarczycyJa poszłam na zwykły zabieg(jak to sami lekarze określają) a wróciłam do domu już jako osoba niepełnosprawna. Miałam obustronne porażenie strun głosowych gdzie przez pół roku mówiłam tylko szeptem. Teraz tylko mówię na jednej strunie, chociaż i ona ledwo co się rusza. Mam też problemy z oddychaniem, bo tchawica jest bardzo wąziutka,- około 2milimetry,gdzie normalnie jest 5. Dali mi drugą grupę i śmieszną rencine i tak sobie żyję już blisko 22 lata. Wycieli mi też całą tarczycę, łącznie z przytarczycami, muszę brać już do końca życia hormony.
Wyobraźcie sobie, chodzenie cały czas z kołdrą na głowie.
Oczywiście proponowali mi zabieg polepszenia przepływu powietrza, ale nikt mi nie gwarantuje, że będę po nim mówić.
Wiem, że powinnam to zrobić, bo jest niedotlenienie serca, płuc i mózgu, ale najwyraźniej w świecie się boję, czy znowu czegoś nie spieprzą.
A niby to Łódzki Kopernik taki renomowany szpital jest!
Anna61 pisze: wtedy się było bez szans przeciwko lekarzom.
mb pisze:Aniu, kciuki non stop, za wszystko
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 64 gości