Nowi właściciele czy nowe mieszkanie?

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob sty 18, 2014 19:47 Nowi właściciele czy nowe mieszkanie?

Witam,

mam pytanie. Z powodów osobistych byliśmy zmuszeni sprzedać dom i będziemy musieli wyprowadzić się do jakiegoś mieszkania w mieście. Nowi właściciele domu zgodzili się zaopiekować kotem. I tu jest mój problem. Kocur ma 5 lat, jest wychodzący i bardzo powściągliwy jeśli chodzi o kontakty z ludźmi. Praktycznie jest przywiązany tylko do mnie i łączy nas na prawdę duża więź (pewnie z moje strony większa niż z jego). Traktuje go jak swoje dziecko, dlatego tak duży dla mnie problem stanowi to, że będę zmuszona się z nim rozstać (z możliwymi odwiedzinami od czasu do czasu). Dlatego potrzebuję obiektywnego spojrzenia kogoś kto wie więcej o naturze kotów- czy lepiej mu będzie zaakceptować zmianę właścicieli, czy zmianę miejsca zamieszkania, gdzie nie będzie mógł wychodzić na nocne przechadzki ? Nie chcę go narażać na zbyt duży stres... jeśli tylko będę pewna, że zmiana właścicieli nie będzie dla niego traumą to będę w stanie się z tym pogodzić i zaakceptować to, że będę mogła go tylko okazjonalnie odwiedzać.

Z góry dziękuję za odpowiedzi.

maniamu

 
Posty: 1
Od: Sob sty 18, 2014 19:35

Post » Sob sty 18, 2014 20:02 Re: Nowi właściciele czy nowe mieszkanie?

Witaj,
to mit, że kot przywiązuje się do miejsca, a nie do ludzi. Nie krzywdź przyjaciela i siebie samej, oddając go. A na pewno spróbuj, jak się w tym mieszkaniu odnajdzie.

edit: I daj mu na to czas.

Stawiam na to, że najważniejsza będzie dla niego Twoja obecność.
A jeśli się okaże, że musi spacerować, możesz spacerować z kotem w szelkach, na smyczy.

Aha - przeprowadzałam się z kotami, żaden nie tęsknił za poprzednim mieszkaniem. ;)
Ostatnio edytowano Sob sty 18, 2014 20:33 przez Gretta, łącznie edytowano 1 raz
:cat3: Kot. Nie dla idiotów!

Gretta

Avatar użytkownika
 
Posty: 34184
Od: Wto lip 18, 2006 12:53
Lokalizacja: "wesołe miasteczko" ;-(

Post » Sob sty 18, 2014 20:13 Re:

Zdecydowanie wolałby zmienić miejsce zamieszkanie niż opiekuna. To byłoby dla niego większą krzywdą :(
kicikicimiauhau
 

Post » Sob sty 18, 2014 22:10 Re: Nowi właściciele czy nowe mieszkanie?

Nowe mieszkanie, ale ze swoją ukochaną Pańcią.
Obrazek
Obrazek Czesio 6.04.2015 [*]

Mulesia

Avatar użytkownika
 
Posty: 6440
Od: Czw cze 03, 2010 9:04
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Sob sty 18, 2014 22:12 Re: Nowi właściciele czy nowe mieszkanie?

Nowe mieszkanie ze starymi Dużymi, zdecydowanie.
Fundacja Pomocy Zwierzętom Kłębek KRS: 0000449181

Jarka

Avatar użytkownika
 
Posty: 10890
Od: Czw kwi 10, 2008 16:43
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob sty 18, 2014 22:40 Re: Nowi właściciele czy nowe mieszkanie?

Julian się ze mną przeprowadzał 2 razy. Pierwszy raz z wychodzącego kota do bloku- jakoś nie protestował że mu się wolność "ucięła" choć bardziej się nudził. Trzeba mu było zapewnić rozrywkę.
Ale był szczęsliwy że jest ze swoimi ludźmi.
Teraz także nie było problemu z przeniesieniem się do domu- kot wyszedł z transportera, otrzepał się, walnął na znajomą kanapę i... poszedł spać.

Zabierz kota ze sobą i zobaczysz sama jak będzie.
Mnie też wiele osób straszyło że kot miejsca zmieniać nie powinien, że nie da rady.
Aha, jasne...

Wbrew pozorom koty przywiązują się do ludzi czasem mocniej niż ludziom się wydaje.
Sadysta Zabrza cd http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=160149
Tona karmy dla schroniska !! http://www.youtube.com/watch?v=YMw8lsfOxzU
Obrazek Julian [*] (13.02.14) i Rysia Obrazek Sara [*] 17.09.2013

Ventrue1

 
Posty: 417
Od: Pon mar 04, 2013 20:41
Lokalizacja: Łazy k/Zawiercia

Post » Sob sty 18, 2014 23:45 Re: Nowi właściciele czy nowe mieszkanie?

Ventrue1 pisze:

Wbrew pozorom koty przywiązują się do ludzi czasem mocniej niż ludziom się wydaje.


Jak mawiają:

Kot przywiązuje się do swego miejsca ....na człowieku.
Obrazek
Obrazek Czesio 6.04.2015 [*]

Mulesia

Avatar użytkownika
 
Posty: 6440
Od: Czw cze 03, 2010 9:04
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Sob sty 18, 2014 23:53 Re: Nowi właściciele czy nowe mieszkanie?

Moja siostra w sierpniu przeprowadziła się i jej 9 letnia kotka z wychodzącej stała się mieszkanką 5 piętra z zabezpieczonym balkonem. Nie protestowała, a raczej skupiła się na swoich dużych. Lubi przebywać na balkonie, ale nie płacze przy drzwiach.
Obrazek Obrazek
Klarunia [*] 06.2004 - 10.02.2013 czekaj na mnie za TM BARF-ujemy od września 2013r.

ab.

 
Posty: 8557
Od: Pt kwi 12, 2013 21:10
Lokalizacja: Koszalin

Post » Nie sty 19, 2014 0:14 Re: Nowi właściciele czy nowe mieszkanie?

Moja juz 3 razy zmieniala wraz ze mna mieszkanie i nie odbilo sie to wcale na jej "psychice" - natomiast oddana raz do kociego pensjonatu podczas gdy ja bylam na urlopie - spowodowalo wielki stress :roll:
Ronda 25.04.2014[*]
Cindy 21.08.2018[*]
Kota nie powinno sie kupowac, bo kot to przyjaciel.
Przyjaciol sie nie kupuje.
Bleise Pascal




Obrazek.

_________________
Obrazek.

Cindy

Avatar użytkownika
 
Posty: 4796
Od: Śro lut 11, 2009 13:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Nie sty 19, 2014 1:56 Re: Nowi właściciele czy nowe mieszkanie?

ja też zmieniałam miejsce zamieszkania - ale z kotami (nigdy nie widziałam cienia pretensji :P)
Puszek ciuła do swojej skarbonki na nerki https://pomagam.pl/chorenerkipuszka

girlonthebridge

 
Posty: 1528
Od: Sob wrz 22, 2012 1:24
Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki

Post » Nie sty 19, 2014 8:09 Re: Nowi właściciele czy nowe mieszkanie?

bierz "swoje dziecko" ze sobą !!! jak ja wyjechałam na wakacje ( raptem 10dni) mnie nie było, kot został w domu (wychodzący) z teściami .... to rzadko przychodził do domu ... wychudł ... po naszym powrocie jak się wtulił we mnie to mruczał mi na rękach z 10 minut !!!!
Ja bym nie zostawiała ....
Obrazek

#MAGDA#

 
Posty: 443
Od: Śro cze 30, 2010 22:32

Post » Nie sty 19, 2014 19:29 Re: Nowi właściciele czy nowe mieszkanie?

Zdecydowanie starzy właściciele i nowe mieszkanie. To mit, że koty nie przyzwyczajają się do właściciela. Pamiętaj tylko o odpowiednim zabezpieczeniu okien i balkonu ; ).
A jak już jesteśmy przy ochronie, to ja dam ci podarek. Kotka. Będziesz go karmił, czesał i codziennie głaskał, bo kotek to bardzo lubi. Za to jak ktoś przyjdzie ciemną nocką, żeby ci poderżnąć gardło, to kotek go zeżre.
Toroj

MM93

Avatar użytkownika
 
Posty: 512
Od: Czw sty 12, 2012 21:36

Post » Nie sty 19, 2014 20:10 Re: Nowi właściciele czy nowe mieszkanie?

maniamu pisze:Witam,

mam pytanie. Z powodów osobistych byliśmy zmuszeni sprzedać dom i będziemy musieli wyprowadzić się do jakiegoś mieszkania w mieście. Nowi właściciele domu zgodzili się zaopiekować kotem. I tu jest mój problem. Kocur ma 5 lat, jest wychodzący i bardzo powściągliwy jeśli chodzi o kontakty z ludźmi. Praktycznie jest przywiązany tylko do mnie i łączy nas na prawdę duża więź (pewnie z moje strony większa niż z jego). Traktuje go jak swoje dziecko, dlatego tak duży dla mnie problem stanowi to, że będę zmuszona się z nim rozstać (z możliwymi odwiedzinami od czasu do czasu). Dlatego potrzebuję obiektywnego spojrzenia kogoś kto wie więcej o naturze kotów- czy lepiej mu będzie zaakceptować zmianę właścicieli, czy zmianę miejsca zamieszkania, gdzie nie będzie mógł wychodzić na nocne przechadzki ? Nie chcę go narażać na zbyt duży stres... jeśli tylko będę pewna, że zmiana właścicieli nie będzie dla niego traumą to będę w stanie się z tym pogodzić i zaakceptować to, że będę mogła go tylko okazjonalnie odwiedzać.

Z góry dziękuję za odpowiedzi.

Jeśli kochasz go jak swoje dziecko, nie porzucaj go. Dzieci się nie porzuca. Kot będzie cierpiał bo on nie do domu nawykł ale ciebie kocha.Nie możesz mu tego zrobić i porzucić go. Więź do czegoś zobowiązuje. Z całym szacunkiem dla przyszłych właścicieli ale nie wierzę by mega fajnie kotem się zaopiekowali. A jeśli nawet, to kot może ich w waszym domu nie zaakceptować i odejść. Zginąć, umrzeć... Kot ze swoimi odnajdzie się w każdym miejscu. Bo nie o miejsce mu chodzi ale o miłość do was.

Jedna z moich wyadoptowanych par, po zwrocie z adopcji, położyła się na ziemi i...postanowiła umrzeć. Odmówiła jedzenia i picia. Walka była długa. Nie skazuj go na takie przeżycie.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55324
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

Post » Nie sty 19, 2014 20:15 Re: Nowi właściciele czy nowe mieszkanie?

Zabrałabym kota ze sobą. Może sobie nie poradzić kiedy ciebie nie będzie. Poza tym nie masz pewności czy twoje pojęcie "opieki nad kotem" i pojęcie nowych właścicieli domu to to samo.

Tylko jest jedno ale... czy wychodzący kot przyzwyczai się do domu. Może być trudno. Ale jeśli masz cierpliwość i chcesz dla kota jak najlepiej - spróbuj.
Koci Doradca
Facebook @zrozumieckota

vivien

Avatar użytkownika
 
Posty: 3861
Od: Sob kwi 27, 2002 12:13

Post » Nie sty 19, 2014 22:22 Re: Nowi właściciele czy nowe mieszkanie?

Moja koleżanka, na wsi mieszkająca, ma 4 koty wychodzące. Przeprowadziła się z domu rodzinnego do swojego, koty oczywiście razem z nią. Odległość pomiędzy domami może coś ze 2 km maksymalnie, tak że koty bez problemu by trafiły do byłego domu. Ale nie pojawiły się w dawnym swym domu, bez problemu zaakceptowały nowy i przyjęły do wiadomości, że skoro Duża się przeprowadziła to one też - ich dom tam gdzie ich pani.

YBenni

 
Posty: 1667
Od: Nie maja 20, 2007 22:04

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: jukatlu, skaz i 195 gości